Prezes Orlenu odwołany. Daniel Obajtek apeluje do polityków

Rada nadzorcza Orlenu postanowiła odwołać Daniela Obajtka z zarządu z upływem dnia 5 lutego 2024 roku. Podczas czwartkowej konferencji prasowej Obajtek twierdził, że tylko fuzja mogła uratować Lotos, natomiast ekspertów, którzy dokonali wycen, nazwał "pseudofachowcami". Odniósł się także do cudów na Orlenie, czyli zamrożeniu cen paliw, do których dochodziło przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. - Czy byłoby zamrożenie cen energii, gdyby nie Orlen? Nie byłoby – stwierdził. Z kolei odnosząc się do krytycznych opinii na temat funkcjonowania koncernu, Obajtek przyznał, iż nie jest właścicielem Orlenu - jest nim państwo polskie i fundusze i "to oni są od oceny tej firmy, a nie politycy". Na zakończenie wystąpienia odwołany prezes Orlenu życzył swoim następcom, by "kontynuowali dzieło", które zapoczątkował. - Zostawiamy wiele inwestycji, które są skończone, są w trakcie i są planowane. Kontynuujcie to dzieło, rozwijajcie tę firmę - wskazywał.

ZOBACZ TEŻ: Reportaż "Fuzja (nie)kontrolowana", w którym ujawniono, iż firma Saudi Aramco zapłaciła za część Lotosu 7 miliardów 200 milionów złotych mniej, niż była ona warta. Dostępny jest  również reportaż o błyskawicznej karierze Obajtka zatytułowany "Szybka kariera 'Człowieka Wolności'".