Tusk: prezydent zapewnił, że będzie respektował wynik wyborów

Donald Tusk pojechał do Brukseli. Celem wizyty jest odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej rozmawiał między innymi z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. - Nowy rząd będzie musiał bardzo szybko wykazać, że jest zdolny do przywracania praworządności w Polsce zarówno na drodze legislacyjnej, jak i praktyki życia codziennego - mówił Tusk podczas spotkania z dziennikarzami. Został zapytany również o konsultacje z prezydentem Andrzejem Dudą. - Pan prezydent nie ujawnił swoich planów wobec nas, nie mogę się za niego wypowiadać - powiedział Tusk. Zaznaczył jednocześnie, że ma wrażenie, iż w rozmowie z nim prezydent "odgrywał rolę konstruktywną". - Zapewnił, że będzie respektował wynik wyborów i że jeżeli potwierdzi się, że dotychczasowa opozycja dysponuje większością w parlamencie, to nie będzie się wahał i powierzy misję tworzenia rządu przedstawionemu przez opozycję kandydatowi na premiera. Powiedział, że ktokolwiek to będzie, w tym momencie uśmiechnął się do mnie, oczywiście będzie respektował ten wybór - dodał Tusk.