Tusk w Brukseli: te pieniądze czekają i są do wzięcia

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk przebywa w Brukseli. - Nikt nie kwestionuje tego, że Polska potrzebuje dzisiaj wsparcia finansowego na skalę nieporównywalną z przeszłością - mówił w rozmowie z reporterką TVN24 Mają Wójcikowską. Jego zdaniem partia rządząca powinna wykorzystać wszelkie dostępne środki, aby przekonać na szczycie NATO do zwiększenia obecności wojsk sojuszu w Polsce. Odniósł się też do decyzji premiera w sprawie dymisji ministra rozwoju Piotra Nowaka. - Wyobrażam sobie bez trudu, kto powinien wylecieć z rządu Morawieckiego, jeśli na serio chcemy ograniczać wpływy Putina i na serio zbliżyć z powrotem Polskę do Zachodu i Europy. Minister Ziobro powinien wylecieć już dawno - komentował Tusk. Lider Platofrmy Obywatelskiej pozytwnie odniósł się do zapowiedzianych przez premiera Mateusza Morawieckiego zmian w prawie podatkowym. Zaznaczył jednocześnie, że trudno potraktować te słowa poważnie. - W ciągu jednego roku mieć sześć wersji systemu podatkowego to za dużo - powiedział Tusk. Zastanawiał się również, dlaczego rząd do tej pory nie sięgnął po pieniądze z Unii Europejskiej, przeznaczone na działania związane z pomocą Ukraińcom. - PiS ma złą reputację w Europie, ale teraz wszyscy zrozumieją, że to jest obiektywna potrzeba. Nie wiem, dlaczego rząd PiS-u jest tutaj tak pasywny. Te pieniądze czekają i są do wzięcia - mówił Donald Tusk.