Kropka nad i
Radosław Sikorski
Po śmierci Aleksieja Nawalnego polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ambasadora Rosji. Co usłyszał Siergiej Andrejew? - pytała Monika Olejnik w programie "Kropka nad i" w TVN24. - Usłyszał, że państwo rosyjskie odpowiadało za zdrowie i bezpieczeństwo Aleksieja Nawalnego i w związku z tym jest odpowiedzialne za to, co się z nim stało i że skala represji w Rosji jest bezprzykładna, większa niż za czasów Breżniewa w Związku Radzieckim - odpowiedział Radosław Sikorski (Koalicja Obywatelska). Szef polskiego MSZ podkreślił, że "polityka rosyjska nie jest oparta na prawdzie". - Nawalny ujawniał skalę korupcji całej elity rosyjskiej i Putina w szczególności - dodał Sikorski. Został zapytany również o to, czy do krajów NATO zbliża się wojna. - Słabość prowokuje, siła odstrasza. Powinniśmy przygotować się na odstraszanie Putina. Musimy zbudować swoją siłę - stwierdził minister. Odniósł się także do słów Dominika Tarczyńskiego (PiS), którego zdaniem Polacy powinni wspierać Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. - Zalecam koleżankom i kolegom z PiS, żeby spróbowali wczuć się w filozofię i poglądy Trumpa i zastanowili się, czy to najlepsze dla Polski - powiedział Sikorski.