Jeden na jeden
Renata Szredzińska
W czwartek w Sejmie posłowie zajęli się tak zwaną "ustawą Kamilka", czyli projektem nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zdaniem Renaty Szredzińskiej, członkini zarządu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, ustawa ma szansę zmienić sytuację dzieci dotkniętych przemocą. - Ustawa wprowadzi kwestionariusz szacowania ryzyka - wyjaśniła Szredzińska w programie "Jeden na jeden" w TVN24. Podała, że w 2018 roku ponad 40 procent dzieci, zapytanych czy kiedykolwiek doznało przemocy, odpowiedziało, że tak. Dodała, że w tej grupie nie brano pod uwagę dzieci, które dostały klapsa. Szredzińska zwróciła uwagę także na potrzebę wprowadzenia specjalnych szkoleń dla sędziów rodzinnych orzekających w sprawach dzieci. - Sędziowie powinni mieć wiedzę z zakresu potrzeb rozwojowych dziecka - stwierdziła Szredzińska. Dodała ponadto, że jej zdaniem pokój przesłuchań dla dziecka nie powinien znajdować się w budynku sądu. - Postawy chyba zaczęły się zmieniać. Wielu obywateli domagało się tej ustawy - podsumowała Szredzińska, mówiąc o nowelizacji Kodeksu.