Wybory kobiet
Magdalena Filiks: nie mogłam mówić moim córkom, że mają po co żyć, jeśli sama nie dałabym rady wstać
Najtrudniejsze było dla mnie to, żeby uśmiechać się do ludzi. Bo w kampanii nie można chodzić i płakać. Ludzie nie chcą widzieć polityka, który jest słaby, który się rozkleja, nie można robić smutnej kampanii. A ja wtedy czułam, że nie uśmiechnę się już nigdy. I na początku aż mnie bolały mięśnie twarzy, bo to nie był mój uśmiech – mówi posłanka Magdalena Filiks. W rozmowie z Arletą Zalewską z "Faktów" TVN i Aleksandrą Pawlicką z "Newsweeka" opowiada o wsparciu kobiet, które pozwoliło jej wrócić do aktywnego życia, o hejcie, który codziennie spotyka ją i jej córki oraz o tym, dlaczego nie pozwoli, żeby jej działalność polityczną napędzała nienawiść i chęć zemsty.
Rozmowa z Magdaleną Filiks zaczyna się w 37 minucie.