Brytyjscy hodowcy bydła obawiają się, że zniesienie kwot mlecznych w Unii Europejskiej doprowadzi do spadku hurtowych cen mleka i zmniejszy opłacalność ich przedsiębiorstw. Cieszą się Irlandczycy.
Hodowcy bydła w Wielkiej Brytanii nie kryją obaw przed przyszłością branży po zniesieniu kwot mlecznych, które obowiązywały w Unii Europejskiej od 1984 roku.
Brytyjskie obawy
Oficjalne oświadczenie w tej sprawie wystosował National Farmers' Union (NFU). - Gdy ceny mleka nadal nie wykazują silnej tendencji wzrostowej, krok ten może doprowadzić do jeszcze większych spadków cen hurtowych i zamrozić potencjalny wzrost na rynku produktów mlecznych - uważa Rob Harrison, przewodniczący rady rynku produktów mlecznych w stowarzyszeniu. NFU wezwało przy tym wszystkie kraje członkowskie UE do odpowiedzialnych i skoordynowanych działań w tym sektorze rolnictwa. - Kluczowym jest, by kroki podejmowane przez poszczególne kraje były analizowane pod kątem istniejących realiów rynkowych - dodał Harrison.
Irlandia się cieszy
Całkowicie odmienne nastroje panują wśród hodowców irlandzkich. Kraj ten, obok Niemiec i Holandii, wymieniany jest bowiem jako potencjalnie największy beneficjant zniesienia kwot. Tamtejsi rolnicy przed długi czas nie mogli pogodzić się z wprowadzeniem limitów produkcyjnych. W ich efekcie hodowla bydła mlecznego spadła w tym kraju z 65 tys. sztuk w 1984 roku do około 18 tys. obecnie. Według „Financial Times” tamtejsi hodowcy ostrzą sobie zęby nie tylko na rynek europejski, ale także globalny. Dziennik porównuje sytuację Irlandii i Nowej Zelandii, które przed wprowadzeniem kwot mlecznych produkowały zbliżoną ilość mleka – rzędu 5 mld litrów rocznie. W Irlandii ten poziom utrzymuje się do dnia dzisiejszego, gdy tymczasem nowozelandzka produkcja wzrosła do 18,5 mld litrów, a tamtejsze produkty mleczne podbiły rynki światowe, w tym chłonny rynek chiński. Według „Financial Times”, Irlandia może z powodzeniem podwoić obecny poziom produkcji mleka i stać się najszybciej rozwijającym się producentem na świecie.
Koniec ochrony?
Nie wszyscy podzielają jednak entuzjazm irlandzkich hodowców. We wtorek w Brukseli protestowali rolnicy m.in. z Belgii, dla których zniesienie kwot może oznaczać wypadnięcie z rynku. Zdaniem protestujących kwoty chroniły niewielkich producentów przed konkurencją ze strony wielkich koncernów. Komisja Europejska dostrzega ryzyko, powołała specjalne ciało ds. monitoringu rynku mleka. Uważa jednak, że zniesienie kwot stanowi dużą szansę dla unijnego rolnictwa do rozwoju na rynki globalne. Kwoty mleczne zostały wprowadzone w reakcji na rosnącą w stosunku do popytu nadpodaż mleka i produktów mlecznych. Przewidywały one wysokie kary za produkcję powyżej przydzielonych limitów. Przez ostatnich siedem lat kwoty mleczne były stopniowo podnoszone, by ułatwić przejście do całkowicie wolnego rynku.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: United States Department of Agriculture