Węgry chcą przyciągnąć nad Dunaj przedsiębiorstwa, które po Brexicie opuszczą Wielką Brytanię. W tym celu rząd przygotował specjalną listę zachęt dla inwestorów, ponieważ spodziewa się zmniejszenia strumienia funduszy unijnych dla Europy Środkowo - Wschodniej. Jednocześnie Budapeszt zapewnia, że w UE pozostanie.
Węgierski rząd sporządził listę zachęt, którymi chce przekonać do przeprowadzki do kraju przedsiębiorstwa uciekające z Wielkiej Brytanii - mówił w wywiadzie dla gospodarczego dziennika "Világgazdaság" Mihaly Varga, węgierski minister gospodarki.
Uderzenie w budżet
Wprawdzie Mihaly Varga nie zdradził szczegółów planu zachęt, ale podkreślił, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej w dłuższej perspektywie uderzy w budżet wspólnoty, a to oznacza, że do krajów Europy Wschodniej popłynie mniej środków finansowych. Odpowiedzią na ten problem ma być właśnie przejęcie kapitału i firm, które będą opuszczały Wielką Brytanię w obawie przez gospodarczą izolacją.
Węgry zostają
Varga podkreślił również, że Brexit nie jest palącym problemem, bo negocjacje wyjście Wielkiej Brytanii z UE będą trwały co najmniej dwa lata. Dlatego jego zdaniem nie ma potrzeby dokonywania korekty budżetu Węgier na ten i przyszły rok. Minister gospodarki poinformował również, że rząd Węgier nie planuje iść drogą Wielkiej Brytanii i nie zamiesza opuszczać unijnych struktur. - Nie mamy takiego zamiaru, planu, czy pomysłu - podkreślił.
Głosowali za Brexitem
51,9 proc. Brytyjczyków opowiedziało się w czwartkowym referendum za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej - wynika z opublikowanych w piątek rano przez komisję wyborczą ostatecznych wyników. Za pozostaniem w UE zagłosowało 48,1 proc. wyborców. Jak sprecyzowała komisja, za Brexitem opowiedziało się ponad 17,4 mln osób, a za pozostaniem w UE - 16,1 mln.
Autor: msz//ms / Źródło: Reuters, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock