Trzeba realizować to, co jest już w normach prawnych uregulowane - podkreśla w TVN24 Biznes i Świat Piotr Schramm z kancelarii Gessel. Jego zdaniem w prawie europejskim istnieją już narzędzia, które regulują kwestie nielegalnych emigrantów.
Dziś w Luksemburgu spotykają się ministrowie spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych krajów UE. Dyskutują oni nad możliwą reakcją Unii na dramat imigrantów na Morzu Śródziemnym. W nocy z soboty na niedzielę w katastrofie kutra rybackiego, który wypłynął z Libii do Włoch, mogło zginąć nawet 950 osób. Dotychczas znaleziono 24 ciała, uratowano 28 ludzi.
Narzędzia już są
Według Piotra Schramma narzędzia prawne dotyczące imigrantów są - to prawo mówiące o swobodnym przepływie towarów i osób w ramach UE. - O ile jest dopuszczalny w ramach Unii Europejskiej, jest niedopuszczalny w relacji UE inne kraje. Zatem jeżeli patrzymy na to, czy to można uregulować, to jest to już uregulowane w dużej części. Dlatego mówi się o nielegalnym emigrantach, bo jest to rzeczywiście nielegalne - podkreślił.
- Z jednej strony mamy więc regulacje prawne. Trzeba realizować to, co jest w normach prawnych uregulowane. Natomiast czy można zapobiec w rzeczywisty sposób popełnianiu przestępstw, pewnie nie. Czy można zapobiec temu, że emigranci będą chcieli przenikać do krajów UE w pogoni za lepszym życiem? Pewnie w całości nie - zastrzegł Schramm.
A co z pomysłami zaostrzenie, przywrócenia kontroli na wewnętrznych granicach UE? - To jest temat, który wraca cyklicznie, przy okazji różnych wydarzeń. Najczęściej przestępstw, ale też kwestii odbierania pracy lokalnej ludności. Takim sztandarowymi miejscem jest tu Wielka Brytania. Ta dyskusja powinna się skończyć na głównej zasadzie - swobodnego przepływu osób, która jest związana z traktatem UE - podkreślił ekspert.
Autor: mn / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat