Dymisja premier Theresy May i nowe wybory, nowa umowa rozwodowa z Unią Europejską, przedłużenie okresu na wystąpienie Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty lub organizacja drugiego referendum - to najbardziej prawdopodobne scenariusze po wtorkowym głosowaniu w sprawie brexitu.
Izba Gmin zagłosowała we wtorek wieczorem przeciwko proponowanemu przez rząd projektowi umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przeciwko propozycji zagłosowało aż 432 posłów przy zaledwie 202 głosach poparcia (większość 230 głosów).
To najwyższa porażka urzędującego premiera w historii brytyjskiego parlamentaryzmu.
Cios w gospodarkę
Jeszcze przed głosowaniem eksperci, obserwujący sytuację w Wielkiej Brytanii przewidywali, że dysponująca mniejszościowym rządem Theresy May ma niewielkie szanse na zwycięstwo w głosowaniu. I nie pomylili się.
Porażka premier May znacznie zwiększa ryzyko tak zwanego twardego brexitu, czyli wyjścia z UE bez porozumienia. Takie rozwiązanie niosłoby za sobą wiele przykrych konsekwencji dla brytyjskiej gospodarki w tym powrót stawek celnych, utrudnienia dla firm transportowych, a także ograniczenia w dostępie do brytyjskiego rynku pracy.
- Twardy brexit w szczególności uderzy w (polskich- red.) producentów mięsa i przetworów mięsnych oraz produktów mleczarskich, sprzedających na rynek brytyjski. Średnia stawka celna w eksporcie rolno-spożywczym do Wielkiej Brytanii może bowiem przekroczyć nawet 28 proc. Wielka Brytania jest drugim pod względem wielkości odbiorcą polskiej żywności – podkreśla Łukasz Ambroziak analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Zmienią się także zasady i wydłuży czas transportu towarów z Europy przez Kanał La Manche do Wielkiej Brytanii. - Przywrócenie kontroli celnych w sytuacji twardego brexitu wydłuży i skomplikuje czas transportu i podniesie jego koszty - tłumaczy Ambroziak.
Co dalej?
Oto możliwe scenariusze po odrzuceniu przez brytyjską Izbę Gmin projektu umowy ws. brexitu.
1. Premier May podaje się do dymisji. Rozpisane zostają nowe wybory.
2. Parlament Wielkiej Brytanii głosuje nad wotum zaufania dla rządu. Jeśli rząd przegra, to premier przestaje pełnić urząd i rozpisane zostaną wcześniejsze wybory. Jeśli jednak rząd uzyska wotum zaufania, dotychczasowe szefowa rządu pozostaje u władzy i ma możliwość kontynuowania swojej polityki. W obecnej sytuacji politycznej oznacza to jednak brak porozumienia rządu i parlamentu. Wówczas może zostać rozpisane kolejne referendum brexitowe lub Wielka Brytania może przerwać procedurę artykułu 50 i zostać w UE. Lub wyjść z UE bez porozumienia.
3. Inna możliwość to stworzenie nowej umowy rozwodowej z Unią Europejską. Premier May musi wówczas renegocjować umowę z UE lub próbować negocjować nowe zapisy. Co - jak wielokrotnie podkreślał zarówno przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk jak i Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej - jest niemożliwe. Dzień przed głosowaniem w liście do premier May podkreślali, że nie mogą zgodzić się na cokolwiek, co zmieni "porozumienie rozwodowe" zawarte przez UE i Wielką Brytanię. Chwilę po głosowaniu napisał:
"Jeśli porozumienie jest niemożliwe, a nikt nie chce braku porozumienia, to kto wreszcie będzie miał odwagę powiedzieć, jakie jest jedyne pozytywne rozwiązanie?"
4. W ocenie ekonomistów najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Wielkiej Brytanii jest przedłużenie okresu na wystąpienie z Unii (Bloomberg szacuje tę możliwość na 50 procent).
Z rynkowego punktu widzenia - zwraca uwagę w swojej analizie Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB - dla funta najbardziej pozytywnym wynikiem głosowania byłoby przyjęcia porozumienia.
- Niemniej jednak panuje powszechne przekonanie, że ta sztuka się nie powiedzie i zakładając, że Theresa May nie zdoła rozpisać drugiego głosowania w Izbie Gmin, jedynymi realistycznymi opcjami pozostają brexit bez porozumienia i przesunięcie daty brexitu. W dłuższym horyzoncie czasowym przesunięcie daty opuszczenia Wspólnoty byłoby korzystne dla funta, ponieważ zwiększyłoby szansę na łagodniejszy brexit. Lub nawet porzucenie planów opuszczenia Unii - dodaje.
5. Wycofanie się z brexitu - taką opcję umożliwił w grudniu Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekając, że Wielka Brytania ma prawo jednostronnie wycofać wniosek o wyjście z UE.
"Takie wycofanie, ustalone zgodnie z wymogami konstytucyjnymi, oznaczałoby, że Zjednoczone Królestwo pozostałoby w UE na warunkach, które nie uległy zmianie, jeśli chodzi o status państwa członkowskiego" - podkreślili sędziowie.
Autor: mmh/tol / Źródło: tvn24bis.pl