Letnia fala upałów w Europie spowodowała nietypowe problemy w Niemczech. Browary u naszych zachodnich sąsiadów narzekają na brak wystarczającej liczby butelek po piwie.
Sytuacja jest tak trudna, że Fiege, jeden z browarów w Bochum, skierował apel do swoich klientów za pośrednictwem serwisu społecznościowego.
"Potrzebujemy waszej pomocy. Chociaż regularnie kupujemy nowe puste butelki, to zaczyna nam ich brakować, więc zanim wyruszycie na wakacje, odnieście swoje butelki do sklepu. Najpierw kaucja, potem impreza!" - napisał producent.
Albo butelka, albo nic
W Niemczech kaucja za butelkę wynosi od 8 do 15 centów. To właśnie piwo w szklanym opakowaniu cieszy się największą popularnością za Odrą, bo jak zauważa brytyjski "The Telegraph" Niemcy "nie akceptują piwa w puszkach".
"Puszki, szeroko stosowane w USA i Wielkiej Brytanii, są słusznie lub niesłusznie postrzegane jako nieseksowne i nieprzyjazne dla środowiska. W Niemczech albo szkło, albo nic" - zaznacza z kolei Deutsche Welle.
Po zwróceniu do sklepu butelki są oddawane browarom w celu ponownego użycia, co eliminuje potrzebę sortowania i przetwarzania. Ale przy obecnej fali upałów popyt na piwo zdecydowanie przewyższa tempo, w jakim zwracane są butelki. Problem ich niedoboru szczególnie uderza w niezależne, regionalne i rodzinne browary, właśnie takie jak Fiege. Rzecznik firmy powiedział Deutsche Welle, że browar zwykle butelkuje od 100 do 120 tys. piw dziennie. Tymczasem tego lata liczba ta wzrosła do nawet 160 tys. piw dziennie.
Niektóre browary, takie jak Veltins, zamawiają tysiące dodatkowych butelek z rocznym wyprzedzeniem, co nie jest jednak korzystną opcją dla mniejszych graczy w branży. Trudno bowiem przewidzieć, jaka będzie pogoda w sezonie letnim, a co za tym idzie konsumpcja złocistego trunku.
Dwa miliardy butelek
W obiegu w Niemczech znajduje się około dwóch miliardów butelek (wielokrotnego użytku) po piwie. Są one uzupełniane średnio 36 razy. Te liczby mogą wydawać się wystarczające, aby zaspokoić popyt, ale sęk w tym, że nie każdy browar używa tego samego rodzaju butelki. Niektóre z nich na przykład personalizują "szkło" dopisując na nim swoją nazwę.
Chociaż opóźnienia w dostawie butelek w miesiącach letnich zdarzały się w ubiegłych latach, to w tym roku problem - jak ocenił rzecznik Niemieckiego Stowarzyszenia Piwowarskiego Marc-Oliver Huhnholz - jest szczególnie dotkliwy. Być może dojdzie nawet do powtórki z 2012 roku, kiedy słynny browar Hofbrau z Monachium sprzedawał piwo tylko w zamian za puste butelki.
Autor: tol//dap / Źródło: The Telegraph, Deutsche Welle
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock