Osoby podróżujące samolotem przed lotem zawsze zadają sobie to pytanie: czy mój bagaż podręczny zmieści się w półce nad siedzeniem? Teraz z pomocą przychodzi Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA). Organizacja ogłosiła właśnie nowy standard dla wielkości bagażu podręcznego i liczy, że zaakceptuje go większość linii lotniczych.
IATA ustaliła, że maksymalny wymiary bagażu podręcznego powinny wynosić 55x35x20 cm (dotyczy to samolotów z co najmniej 120 miejscami). Jeden standard ma ograniczyć kłótnie pasażerów z obsługą lotniska przy bramkach, co jest dość powszechnym widokiem na lotniskach.
Nowy rozmiar wkrótce w sklepach
Przy ustalaniu rozmiaru IATA konsultowała się z Boeingiem i Airbusem. Rozmawiała także z największymi producentami walizek, takimi jak Tumi i Samsonite. Firmy jeszcze w tym roku wypuszczą na rynek walizki w odpowiednim rozmiarze. Chiński producent Crown Luggage już wyprodukował próbne egzemplarze. Nowe torby mają metkę z napisem "Cabin OK", które pozwolą stwierdzić obsłudze lotniska, że bagaż ma prawidłowy rozmiar.
Jest zainteresowanie
IATA poinformowała, że do tej pory zainteresowanie dopasowaniem się do nowych standardów wyraziły takie linie lotnicze jak Azul, Lufthansa, Avianca, Qatar Airways, Cathay Pacific, China Eatern, China Southern i Caribbean Airlines. IATA oczekuje, że do tej grupy wkrótce dołącza kolejni przewoźnicy. - Nie spotkałem jeszcze linii, która stwierdziłaby, że to zły pomysł - powiedział Tjhomas Windmuller, wiceprezes IATA.
IATA zaznacza, że przyłączenie się do programu jest dobrowolne, a linia lotnicza może nie zgodzić się na wniesienie bagażu podręcznego, jeśli rejs będzie obsługiwany przez mniejszy samolot.
Autor: tol / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock