Cyberataki na świecie. Najwięcej pochodzi z Chin, USA najczęstszą ofiarą

Rosyjscy hakerzy włamali się do systemu komputerowego Białego Domu - podała we wtorek telewizja CNN powołując się na amerykańskich śledczych badających sprawę. Cyberprzestępcy mieli uzyskać dostęp do wrażliwych danych takich jak grafik prezydenta USA Baracka Obamy. Rosyjscy hakerzy mieli też przejąć komputery Departamentu Stanu. Jak wynika ze statystyk, w 2014 roku najwięcej cyberataków miało swoje źródła w Chinach (41 proc.). Z kolei najczęściej ofiarą cyberprzestępców padały Stany Zjednoczone, aż 73 proc. wszystkich ataków hakerskich były wycelowane w ten kraj.