Milionowi obywateli Unii Europejskiej grozi deportacja w dniu wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty - szacuje organizacja "The 3 million". Jej przedstawiciele apelują do brytyjskiego rządu o zagwarantowanie, że Brexit nie zmieni statusu i praw trzech milionów imigrantów z UE mieszkających na Wyspach.
Inicjatywa obywatelska "The 3 million", która walczy o prawa imigrantów z krajów UE mieszkających w Wielkiej Brytanii (nazwa organizacji pochodzi właśnie od liczby obywateli UE na Wyspach - red.) napisała list do minister spraw wewnętrznych Amber Rudd.
Ostrzega w nim, że jeśli rząd nie przedstawi prostego systemu identyfikowania ich statusu, ministerstwo będzie potrzebowało 47 lat na przetworzenie wszystkich wniosków o przyznanie stałego pobytu. W konsekwencji milion imigrantów może być zmuszonych do opuszczenia Zjednoczonego Królestwa.
Apel do rządu
"Mamy rodziny, dzieci, przyjaciół i kolegów z pracy i żywimy słuszne obawy o bardzo niepewną przyszłość" - tak Nicolas Hatton, przewodniczący organizacji "The 3 million" napisał w liście do ministerstwa.
"Obywatele Unii Europejskiej od czasu referendum bardzo niepokoją się o swoją przyszłość (...). Apelujemy, by zlikwidować zagrożenie deportacją bez ostrzeżenia i chcemy otrzymać dziś gwarancję, że wszyscy obywatele Unii Europejskiej zamieszkujący legalnie w Wielkiej Brytanii uzyskają informację czy mają prawo zostać, zanim Wielka Brytania opuści Unię Europejską" - apeluje organizacja.
Zmiana statusu imigrantów?
Skąd ten niepokój? Dotychczas premier Theresa May konsekwentnie powtarzała, że ochrona praw obywateli UE jest równoprawnym elementem negocjacji dotyczących Brexitu.
Jednak w czwartek rząd zasugerował, że prawa imigrantów zostaną cofnięte, jeśli druga strona negocjacji nie odwzajemni tego stanowiska. Przedstawiciele resortu stwierdzili, że "minister spraw wewnętrznych jasno dała do zrozumienia, że chce chronić status obywateli UE innych narodowości, którzy już mieszkają w Wielkiej Brytanii, i jedyna sytuacja, w której nie będzie to możliwe, to taka gdy w zamian nie będą chronione prawa obywateli brytyjskich, którzy mieszkają w innych krajach".
47 lat przetwarzania wniosków
Organizacja "The 3 million twierdzi", że ministerstwo spraw wewnętrznych potrzebowałoby 47 lat na przetworzenie wszystkich wniosków o zezwolenie na stały pobyt obywateli UE, którzy po Brexicie chcą pozostać w Wielkiej Brytanii.
Szacunkowy czas, w którym rząd może zająć się sprawą 3 milionów obywateli został obliczony na podstawie danych dotyczących imigracji, które pokazują, że po referendum nastąpił nagły przypływ wniosków o przyznanie prawa stałego pobytu, co spowodowało zaległości na poziomie 100 tys. wniosków.
Organizacja "The 3 million" zwraca uwagę, że proces przyznawania stałego pobytu jest "kompletnie niekonsekwentny, a jego przebieg zależy od tego, na jakiego radcę trafi się w ministerstwie".
Jeśli rząd będzie wymagał, by wszyscy nie-Brytyjczycy dołączyli do kolejki imigrantów spoza Unii czekających na przyznanie prawa do stałego pobytu, aż milion osób może stanąć przed koniecznością deportacji w dniu, w którym Wyspy Brytyjskie opuszczą Wspólnotę.
Rzecznik MSW w Londynie zapewnia jednak, że prawa i status obywateli Unii mieszkających na Wyspach nie uległy zmianie po referendum. Nie muszą więc ubiegać się o przyznanie prawa stałego pobytu.
Zobacz: Brexit, Trump i wybory w krajach członkowskich. Jak wpłyną na oblicze Europy? (18.11.2016)
Autor: azb/gry / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN