Władze indonezyjskiej wyspy Bali chcą wprowadzić nowy podatek turystyczny. Jak tłumaczą, opłata ma pomóc w ochronie środowiska i lokalnej kultury.
Urzędnicy opracowali już projekt przepisów w tej sprawie. Dyskusja nad pomysłem rozpoczęła się w grudniu ubiegłego roku. Zgodnie z propozycją, turyści mają płacić podatek w wysokości 10 dolarów, czyli około 40 złotych za wjazd i pobyt na wyspie.
Gubernator Bali Wayan Koster wskazał, że dochody z podatku turystycznego zostaną przeznaczone na finansowanie programów ochrony środowiska i kultury balijskiej. - To dam nam lepsze możliwości do wspierania rozwoju wyspy - powiedział w rozmowie z dziennikiem "The Jakarta Post".
Koster powiedział, że jest optymistą i wierzy, że podatek nie zniechęci turystów do odwiedzenia wyspy. - Turyści to rozumieją. Będą szczęśliwi, że to zapłacą, ponieważ środki zostaną wykorzystane do wzmocnienia naszego środowiska i kultury - podkreślił.
Co ważne, nowymi przepisami mają zostać objęci tylko zagraniczni turyści. Na razie nie wiadomo, od kiedy miałaby obowiązywać nowa opłata. Burmistrz zastrzegł, że ten temat jest przedmiotem dyskusji.
Podatek turystyczny na Bali
Rozmowy dotyczą między innymi tego, w jaki sposób podatek ma być pobierany. Władze rozważają dwa warianty zakładające, że opłata będzie doliczana do biletu lotniczego, bądź będzie uiszczana w specjalnych punktach na lotnisku.
Pomysł jest popierany przez lokalnych liderów politycznych. - Opłaty od turystów są potrzebne, aby pomóc nam zachować nasze środowisko i kulturę. Turyści mogą pomóc nam je zachować. - powiedział Nyoman Adi Wiryatama, przewodniczący rady legislacyjnej z Demokratycznej Partii Indonezji - Walka.
O to, że opłata odstraszy przyjezdnych nie obawia się również branża hotelowa i lokalna izba turystyczna.
Ekspert do spraw turystyki Ida Bagus Puja Astawa z Uniwersytetu Udayana również wspiera inicjatywę. Jak wskazał, badanie przeprowadzone w 2015 roku wykazało, że 60 procent zagranicznych turystów jest skłonnych zapłacić za ochronę przyrody i kultury. - Większość zagranicznych turystów uważa, że konieczne jest zachowanie natury - powiedział Puja.
Powody
Bali walczy z rosnącą ilością odpadów z tworzyw sztucznych, które zanieczyszczają lokalne plaże i wody. Tamtejsza agencja środowiska szacuje, że wyspa produkuje 3800 ton odpadów dziennie, a tylko 60 procent trafia na kontrolowane wysypiska.
Odpady z tworzyw sztucznych stały się na tyle uciążliwe, że lokalne władze zakazały używania między innymi jednorazowych toreb na zakupy, czy słomek. Ma to doprowadzić do spadku o 70 procent tworzyw sztucznych w środowisku morskim na Bali.
Popularna wyspa tylko w 2017 roku przyjęła 5,7 miliona turystów, z których większość to obywatele Chin i Australii. Ta liczba miała wzrosnąć do ponad 6 milionów w ubiegłym roku. Na razie nie ma jeszcze oficjalnych danych.
Nowa opłata w Japonii
"The Jakarta Post" zwraca jednak uwagę, że Bali nie jest pierwszym miejscem, który decyduje się na podatek turystyczny.
Jak przypomniano, w tym roku Japonia zaczęła pobierać podatek wyjazdowy, zwany podatkiem sayonara, w wysokości 1 tys. jenów (około 35 złotych). Opłata obejmuje zarówno japońskich, jak i zagranicznych podróżnych.
Autor: mb / Źródło: The Jakarta Post
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock