Wygląda jak typowa księgarnia, ale nie do końca nią jest. Na półkach nowego sklepu Amazona w centrum Time Warner Center na Manhattanie znajdują się jedynie okładki książek i oceny czytelników. Klienci nie widzą cen, bo te są zróżnicowane – zależą od tego, czy jesteś członkiem Amazon Prime.
Ci, którzy nie są członkami klubu, muszą płacić cenę okładkową, która – jak pisze CNN Money – nie należy do niskich. Członkostwo w Amazon Prime kosztuje 99 dolarów rocznie. Dzięki niemu klienci zyskują dostęp do rabatów.
A to nie koniec niespodzianek.
Sklep bez gotówki
Aby zapłacić cenę, jaką oferuje członkostwo w Prime, należy posłużyć się kartą kredytową albo zapłacić za pośrednictwem aplikacji. Sklep nie przyjmuje bowiem gotówki.
Jennifer Cast, wiceprezes Amazon Books, pytana, czy to świadoma polityka Amazona, aby przyciągnąć jak najwięcej subskrybentów aplikacji Prime, zaprzeczyła.
- Naszym głównym celem jest pomaganie ludziom w odkrywaniu wspaniałych książek – powiedział w rozmowie z CNN Money.
Jest to siódmy sklep Amazona w Stanach Zjednoczonych. W ciągu kolejnych lat planuje otworzyć kolejnych sześć, w tym jeszcze jeden na Manhattanie.
Amazon jest od dawna krytykowany za wypieranie z rynku tradycyjnych księgarń. Jak przypomina CNN, chodzi na przykład o sieć 400 sklepów firmy Borders.
Czy Amazon Books ma szansę na rynku, podczas gdy inne księgarnie upadają? – Mamy nadzieję, że tak – odpowiada na to pytanie Cast, zauważając, że Amazon proponuje klientom nowy sposób robienia zakupów. – Mamy dwadzieścia lat doświadczenia w zadowalaniu ludzi online – mówi Cast.
Autor: KN/ms / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock