Zamieszanie z niedzielnym zakazem handlu. "Zafundowaliśmy sobie trzęsienie ziemi"

[object Object]
Knap: ustawa o zakazie handlu w niedziele jest niejasno napisanaTVN24 BiS
wideo 2/7

Dłuższe godziny otwarcia, sklepy działające nawet do północy - to odpowiedź niektórych sieci handlowych na zakaz handlu w niedziele. Z drugiej strony część sprzedawców detalicznych nie planuje żadnych zmian lub nowe przepisy wciąż "analizuje". W połączeniu z koniecznością pilnowania, które niedziele są handlowe, a w które obowiązuje zakaz, można spodziewać się zamieszania w pierwszych tygodniach obowiązywania prawa. - Zafundowaliśmy sobie trzęsienie ziemi w handlu - mówi Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

Ustawa ograniczająca niedzielny handel wchodzi w życie w czwartek 1 marca 2018 roku. Pierwsza niedziela z zakazem to 11 marca. Nowe regulacje zakładają, że do końca roku handlowe mają być dwie niedziele w miesiącu - pierwsza i ostatnia. Dla sklepów oznacza to konieczność dostosowania się do nowej sytuacji tak, aby uniknąć strat związanych z mniejszą liczbą dni handlowych.

Dłużej w piątki i soboty w Lidlu

Już wiadomo, że godziny pracy swoich sklepów w piątki i soboty wydłuży Lidl. Placówki będą czynne do 22.00. - W poniedziałki, jak i w kolejne dni tygodnia, sklepy będą czynne od godziny 7.00 rano - poinformowała Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager Lidl Polska w odpowiedzi na pytania tvn24bis.pl.

Choć niektóre ze sklepów Lidla już wcześniej pracowały do 22.00, to nie było to normą. W zależności od lokalizacji sklepy należące do sieci były czynne do 20.00 czy 21.00. Po wejściu w życie zakazu, godziny pracy wszystkich sklepów zostaną zrównane - tłumaczą przedstawiciele sieci.

Zmian nie wyklucza także Carrefour, jednak godziny pracy poszczególnych sklepów nie są narzucane odgórnie. "Decyzje o sposobie pracy sklepów będą, jak dotychczas, podejmowane lokalnie przez ich dyrektorów. Nie stosujemy nowej ogólnej reguły, a tylko wybrane sklepy zmienią godziny otwarcia dla klientów w piątki i soboty" - informuje biuro prasowe Carrefour Polska.

Wiadomo, że takim obiektem będzie na przykład Carrefour w warszawskiej Galerii Północnej. Jak poinformowała tvn24bis.pl Agnieszka Nowak, dyrektor obiektu, deklaracja wydłużenia godzin pracy hipermarketu trafiła już na jej biurko. W piątki sklep ma być otwarty aż do północy.

Godziny otarcia hipermarketów Auchan Polska w soboty są natomiast uzależnione od wyniku prowadzonych obecnie negocjacji. "Trudno na obecną chwilę powiedzieć, gdyż rozmowy z galeriami nadal trwają, ale część sklepów może być otwartych do 22.30 lub 23.00" - napisała w odpowiedzi na pytania tvn24bis.pl Dorota Patejko, dyrektor komunikacji tej sieci.

Wydłużania godzin pracy nie planuje Kaufland, który już teraz jest otwarty w godzinach 7.00-22.00.

W przypadku Żabki wiele zależy od decyzji franczyzobiorców, możliwy będzie także handel w niedziele. Jak poinformowało nas biuro prasowe sieci, "franczyzobiorcy Żabki będą mogli prowadzić działalność w niedziele objęte ograniczeniami, pod warunkiem realizowania sprzedaży osobiście i na własny rachunek".

Nocne zmiany

Niewykluczone, że dodatkowe nocne zmiany (z niedzieli na poniedziałek) wprowadzi największa sieć handlowa w Polsce - Biedronka. Wskazują na to sygnały, które otrzymaliśmy od działających w sieci związków zawodowych. Ma to związek z koniecznością przygotowania sklepów do poniedziałkowego handlu.

- Mamy informacje o planowanej pracy od godziny 0:15 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Grafiki pracy, które otrzymaliśmy, zakładają plan pracy od północy do ósmej rano, a także do 12.00 (od 4.00 - red.). Na dzień dzisiejszy nikt nie powiadomił pracowników o jakiekolwiek zmianie regulaminu pracy, a już na pewno regulaminy pracy nie weszły w życie - tłumaczył w rozmowie z tvn24bis.pl Robert Jacyno z NSZZ Solidarność 80 przy Jeronimo Martins Polska (JMP), właścicielu Biedronki.

Mimo że wejście w życie zakazu zbliża się wielkimi krokami, tych informacji JMP na razie nie potwierdza. Przedstawiciele sieci ograniczają się do powtórzenia, że "trwają analizy" dotyczące zmian w godzinach pracy. Jak zapewniają, ich ewentualne wdrożenie nie odbędzie się bez konsultacji z pracownikami.

Sklepy całodobowe

Od lutego w trzech lokalizacjach w Białymstoku działają jednak całodobowe Biedronki. JMP zaprzecza, żeby wydłużanie godzin pracy w tych placówkach miało związek z wejściem w życie ograniczeń w handlu.

"Odnosząc się do całodobowych sklepów w Białymstoku informujemy, że ta decyzja nie ma żadnego związku z wchodzącą w życie ustawą o wolnych niedzielach, a wydłużenie godzin otwarcia sklepów dotyczy dni powszednich - od poniedziałku do piątku. Z naszych analiz bowiem wynika, że ze względu na specyfikę Białegostoku i jego przygraniczne położenie, klienci odwiedzają tam sklepy również w mniej standardowych godzinach zakupowych" - poinformowało nas biuro prasowe JMP.

Innego zdania są przedstawiciele związków zawodowych. - Sytuacja z Białegostoku jest nam znana, kwestia zbieżności obowiązywania ustawy (o zakazie handlu w niedziele - red.) i zmian w godzinach otwarcia sklepu nie jest przypadkiem - ocenił Jacyno.

Jeronimo Martins nie planuje natomiast zmian w godzinach pracy drogerii Hebe. "Zgodnie z ustawą drogerie Hebe będą nieczynne we wskazane niedziele. W pozostałe dni godziny otwarcia sklepów zlokalizowanych przy ulicach pozostaną bez zmian. Godziny otwarcia sklepów w galeriach handlowych, poza niedzielami, są zależne od godzin otwarcia galerii" - poinformowało tvn24bis.pl biuro prasowe JMP.

Nie będzie showroomów

Pomysłem na obejście zakazu handlu przez firmy odzieżowe miało być otwarcie w niedziele tzw. showroomów (ubrania będzie można jedynie obejrzeć). Taki pomysł rozważała m.in. sieć Top Secret.

Jednak z naszych informacji wynika, że firma wycofała się chwilowo z tego pomysłu. - W pierwszym okresie obowiązywania zakazu handlu sieć nie będzie podejmowała prób otwierania sklepów w niedziele objęte ograniczeniem - mówi prezes Top Secret Grzegorz Lipnicki w rozmowie z tvn24bis.pl.

W galeriach handlowych

Pytania o zakaz handlu to także kwestia funkcjonowania galerii handlowych w piątki, soboty i niedziele. Już wiadomo, że część centrów handlowych będzie otwarta dłużej w piątki i soboty. Tak będzie chociażby w centrach zarządzanych przez Unibail-Rodamco Polska, czyli Galerii Mokotów, Galerii Wileńskiej i Arkadii (wszystkie w Warszawie) oraz wrocławskiej Wroclavii.

- Od 9 marca próbnie wydłużymy godziny otwarcia centrów w piątki i soboty do godz. 23.00. Będziemy bacznie obserwować rezultaty zmian i na tej podstawie wprowadzać korekty, jeśli będą konieczne - powiedziała tvn24bis.pl Monika Lewczuk-Kuropaś, rzecznik prasowy Unibail-Rodamco Polska.

SZERZEJ NA TEMAT PRACY CENTRÓW HANDLOWYCH PISZEMY TUTAJ

W niedzielę galerie też mogą być otwarte, choć dostępne dla klientów będą raczej inne placówki niż handlowe. Chodzi o to, że dla wielu osób, jak ocenia rzeczniczka Unibail-Rodamco Polska, centra handlowe pełnią funkcję pozahandlową i służą jako miejsce do spotkań z bliskimi np. przy wspólnym posiłku, w kinie, sali zabaw czy klubie fitness.

Takie usługi są wyłączone spod ustawy ograniczającej handel, stąd punkty je świadczące mogą być czynne w niedziele.

"Trzęsienie ziemi w handlu"

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza, doradcy zarządu Konfederacji Lewiatan, niedzielnymi ograniczeniami "zafundowaliśmy sobie trzęsienie ziemi w handlu". - Zmieni się organizacja czasu pracy nie tylko w sieciach handlowych, ale też w centrach produkcyjnych i usługach związanych z handlem. Pracownicy będą pracować dłużej w piątek i sobotę, a w poniedziałek przychodzić do pracy wcześniej - ocenił w rozmowie z tvn24bis.pl.

- Trudno jest oszacować, jak konsumenci będą się zachowywać, jeżeli tylko dwie niedziele będą wolne - dodał. - My się obawiamy, że to będzie bałagan, bo konsumenci zapomną, które niedziele są wolne, a które pracujące - wyjaśnił.

- Do tej pory kasy samoobsługowe nie były bardzo popularne. Teraz rośnie tempo ich instalowania, żeby sklepy nie zostały zupełnie zatłoczone przez kolejki w dni pracujące. Prawdopodobnie będzie też trzeba zainwestować w większe powierzchnie, sklepy będą musiały się rozbudować - prognozował Mordasewicz.

- Ceny wzrosną, bo ktoś za te inwestycje w kasy, powierzchnie, musi zapłacić - dodał.

Jednak nie tylko inwestycje sieci odbiją się na kieszeni klientów. - Wolne niedziele nie oznaczają, że my zakupów nie zrobimy. Owszem, zrobimy, ale będziemy musieli kupować drożej. Chyba nikt nie zaprzeczy, że na stacjach benzynowych, które nie są objęte zakazem, jest drożej niż w supermarketach. Nie tylko dostaniemy produkty w wyższej cenie, ale i będziemy mieć mniejszy wybór - stwierdził Mordasewicz w rozmowie z tvn24bis.pl.

Zdaniem Mordasewicza wolne niedziele odczują nie tylko konsumenci, ale także pracownicy. - Trudno oszacować, jakiej liczby osób dotknie problem zwolnień. W trakcie prac nad ustawą mówiło się o 30 tys. osób, ale liczba ta dotyczyła pełnego wejścia w życie zakazu, czyli czterech niedziel bez handlu w miesiącu oraz branż handlowych i innych, jak produkcja i usługi z tym związane - tłumaczy.

Pytany o to, czy ograniczenie handlu w niedziele zbliża polską gospodarkę do zachodnich, jak oceniał premier Mateusz Morawiecki, Mordasewicz odpowiedział: - Europa raczej idzie obecnie w drugą stronę, w stronę rozluźnienia zakazów związanych z handlem w niedziele.

Co na to gospodarka?

W trakcie dyskusji nad ustawą jej przeciwnicy zauważali, że ograniczenia w sprzedaży mogą mieć negatywny wpływ na gospodarkę. Jak ocenia Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP, wcale nie jest tak, że Polacy będą tyle samo kupować, jeśli zabroni im się robić zakupy w niedziele.

"Sprzedaż żywności może istotnie nie zmaleje, ale np. ubrań czy elementów wyposażenia domu jak najbardziej. W weekendy takie sklepy generują ok. 40 proc. swojego obrotu. Zakaz będzie też zniechęcał do inwestycji w powierzchnie handlowe" - zwrócił uwagę w odpowiedzi na pytania tvn24bis.pl

"Wprowadzony zakaz oczywiście będzie miał negatywny wpływ na polską gospodarkę. Inwestycje kuleją, wkład eksportu we wzrost jest zmienny. W takiej sytuacji jedynym motorem wzrostu pozostaje konsumpcja, którą teraz zaczynamy podcinać" - dodał.

W obronie pracowników

Mniej obaw mają przedstawiciele NSZZ "Solidarność". Związek był inicjatorem projektu ustawy w sprawie niedzielnego zakazu.

"Na pewno będziemy mieli do czynienia z okresem przejściowym, w którym wszyscy możemy odczuwać niedogodności. Nie tylko sieci handlowe, ale również my konsumenci będą musieli zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia. To w początkowym okresie może powodować trudności" - skomentował dla tvn24bis.pl Marek Lewandowski, rzecznik prasowy przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Jak dodał, "docelowo nie będzie to problemem i szybko docenimy wolną niedzielę. Szczególnie pracownicy handlu".

"W obecnej, dobrej sytuacji na rynku pracy i w gospodarce, nie spodziewamy się ujemnych skutków. Zarówno jeśli chodzi o zatrudnienie, jak i spadki obrotów. W pierwszym wypadku już dzisiaj brakuje w handlu ponad 10 tys. pracowników. Więc raczej to korzystne dla pracodawców, bo pozwoli bardziej zracjonalizować politykę zatrudnienia. Nawet wprowadzanie kas automatycznych, bezobsługowych, tylko może pomóc pracownikom, którzy są przeciążeni pracą" - ocenił."Wprowadzenie ograniczenia handlu w niedzielę to zdecydowanie krok w kierunku normalności. To niewielkie samoograniczenie nas, konsumentów pozwoli, aby kolejne 1,2 mln pracowników mogło cieszyć się wolną niedzielą" - argumentował Lewandowski.W przypadku, gdyby sieci handlowe nadużywały możliwości obejścia przepisów, "Solidarność" zapowiada reakcję. "Będziemy aktywnie przyglądać się przestrzeganiu nowych przepisów i w razie potrzeby podejmiemy wspólnie z Państwową Inspekcją Pracy niezbędne interwencje, z ewentualnymi nowelizacjami, jeśli zajdzie taka potrzeba. Będziemy też dążyć do nowelizacji kodeksu pracy, aby w ogóle praca w niedzielę była trudna i wyjątkowa, a nie tak jak dzisiaj – powszechna" - zapowiedział.Będzie nowelizacja?

Przedstawiciele pracowników mają nadzieję na pomoc rządu, gdyby przepisy ustawy obróciły się przeciwko osobom zatrudnionym w sklepach. Minister rodziny pracy i polityki społecznej zwróciła się w połowie lutego do wszystkich przedsiębiorców prowadzących działalność handlową z apelem o "respektowanie przepisów ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta". Powiedziała, że jeśli pojawią się jakieś problemy, wynikające z ustawy ograniczającej handel w niedziele, to zostanie ona znowelizowana.

Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ "Solidarność", już wcześniej mówił o potrzebie nowelizacji, bo ustawa nie spełniała wszystkich oczekiwań związku. Zapowiadał, że "Solidarność" będzie walczyć o objęcie zakazem handlu także pracowników sklepów internetowych i centrów logistycznych.

- Jeżeli chodzi o centra logistyczne i dystrybucyjne, to jest wielka przegrana. Chciałbym powiedzieć osobom, które tam pracują, że my o was nie zapomnimy. Nie wyobrażam sobie, żeby (...) ci pracownicy byli całkowicie wyjęci z zakazu (handlu - red.) - podkreślał na antenie TVN24 BiS w grudniu po uchwaleniu ustawy przez Sejm.

Ustawa

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta pod koniec stycznia. Zgodnie z jej zapisami od 1 marca 2018 roku w każdym miesiącu będą dwie niedziele handlowe - pierwsza i ostatnia.

Od 1 stycznia 2019 roku będzie to tylko jedna niedziela w miesiącu - ostatnia, a od 1 stycznia 2020 roku będzie obowiązywał zakaz handlu we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku. Od 2020 roku wolne od handlu będą tylko: dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą i cztery dodatkowo - ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYJĄTKACH OD ZAKAZU HANDLU

Autor: ps//dap / Źródło: tvn24bis.pl

Pozostałe wiadomości

W czwartek weszły w życie przepisy zakazujące wprowadzania do obrotu napojów spirytusowych w tak zwanych alkotubkach - poinformował resort rolnictwa. Jak dodano, ze względu na postulaty producentów, wprowadzono 30-dniowy okres przejściowy, pozwalający na handel "alkotubkami" maksymalnie do 28 lutego tego roku.

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt ustawy w sprawie podniesienia zasiłku pogrzebowego - poinformował w czwartek szef komitetu Maciej Berek. Propozycja resortu rodziny zakłada, że świadczenie wzrośnie od przyszłego roku z 4 tysięcy do 7 tysięcy złotych.

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Źródło:
PAP

Spółka Black Red White, znany producent mebli, zwiększyła zakres planowanych zwolnień grupowych z około 350 do 421 osób w pierwszym półroczu tego roku - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie).

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP

Liczba kradzieży sklepowych na Wyspach Brytyjskich osiągnęła niespotykany wcześniej poziom - w ciągu roku odnotowano ponad 20 milionów takich przestępstw. Bywa, że złodzieje jawnie opróżniają półki z towarami na oczach klientów i pracowników sklepów. Sprzedawcy ostrzegają, że przestępczość w brytyjskich placówkach handlowych "wymknęła się spod kontroli".

"Epidemia kradzieży" w sklepach. Coraz częstsza metoda "kamikadze"

"Epidemia kradzieży" w sklepach. Coraz częstsza metoda "kamikadze"

Źródło:
BBC, The Independent

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz. Firmy Oleofarm oraz Wawel przekazały, że rezygnują z emisji reklam w TV Republika.

Firmy reagują po oświadczeniu Owsiaka

Firmy reagują po oświadczeniu Owsiaka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

W obawie przed przerwami w dostawie prądu w związku z operacją odłączenia krajów bałtyckich od rosyjskiej sieci elektroenergetycznej mieszkańcy Estonii wykupują w sklepach domowe generatory prądu - podał w czwartek estoński nadawca publiczny ERR.

Zrywają z Rosją. Ten produkt szybko znika ze sklepów

Zrywają z Rosją. Ten produkt szybko znika ze sklepów

Źródło:
PAP

Stopy procentowe w strefie euro zostaną obniżone o 25 punktów bazowych - zadecydował Europejski Bank Centralny. EBC podał, że nie ma z góry określonej ścieżki dla stóp procentowych.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają fałszywe wiadomości z informacją o konieczności dokonania korekty w PIT-17 - ostrzega resort finansów. Dodaje, że cyberprzestępcy podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową (KAS).

Oszustwo na PIT. Resort ostrzega

Oszustwo na PIT. Resort ostrzega

Źródło:
PAP

Miała być triumfem francuskiej myśli technologicznej, ostatecznie okazała się jedną wielką klapą. W cieniu głośnej premiery chińskiego DeepSeek debiutowała także inna aplikacja oparta na sztucznej inteligencji - Lucie. Bota jednak szybko wyłączono po tym, gdy próbował przekonywać użytkowników, że krowa znosi jaja.

"Krowa znosi jaja". Spektakularna porażka Lucie

"Krowa znosi jaja". Spektakularna porażka Lucie

Źródło:
CNN

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wyraził zgodę na przejęcie przez cyber_Folks kontroli nad spółką Shoper poprzez zakup 49,9 procent jej akcji - poinformowała firma w komunikacie prasowym. Chodzi o transakcję o wartości 547,5 miliona złotych.

Wielkie przejęcie na polskim rynku. Firma o decyzji urzędu

Wielkie przejęcie na polskim rynku. Firma o decyzji urzędu

Źródło:
PAP

Rok 2025 będzie rokiem przełomu w polskiej gospodarce, jeśli chodzi o konkurencyjność gospodarki, rokiem przełomu, jeśli chodzi o inwestycje w nasze bezpieczeństwo i w naszą konkurencyjność – powiedział w czwartek premier Donald Tusk na konferencji prasowej związanej z rozpoczęciem budowy Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica 2.

Tusk: to będzie rok przełomu

Tusk: to będzie rok przełomu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP przekazał w komunikacie, że udało się usunąć awarię. Wcześniej bank informował o utrudnieniach w "dostępie do niektórych usług w aplikacji IKO i serwisie iPKO".

Awaria w największym banku w Polsce. "Występowały utrudnienia"

Awaria w największym banku w Polsce. "Występowały utrudnienia"

Źródło:
tvn24.pl

Z powodu problemów technicznych na godzinę uziemione zostały w czwartek wszystkie samoloty na najważniejszych lotniskach w Belgii. Przyczyną problemów była usterka w firmie Skeyes, odpowiedzialnej za kontrolę ruchu lotniczego w tym kraju.

Zakłócenia na belgijskim niebie. Godzinna przerwa

Zakłócenia na belgijskim niebie. Godzinna przerwa

Źródło:
Reuters, PAP

1 lutego 2025 roku wchodzą w życie nowe przepisy wprowadzające wolne od pracy 24 grudnia w Wigilię Bożego Narodzenia. Zmiany dotyczą także kolejnej niedzieli bez zakazu handlu.

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Toyota Motor sprzedała 10,8 milionów aut w 2024 roku. To najchętniej wybierana marka na świecie piąty rok z rzędu - przekazała Agencja Reutera.

Auta tego producenta sprzedają się najlepiej

Auta tego producenta sprzedają się najlepiej

Źródło:
Reuters

Lider Naddniestrza poinformował, że zapasy gazu w separatystycznym regionie Mołdawii są "bliskie zera". Jak podały lokalne media, Kiszyniów i Tyraspol nie mogą dojść do porozumienia w sprawie unijnych środków na rozwiązanie kryzysu energetycznego.

Kryzys się pogłębia. "Nasze zapasy są bliskie zera"

Kryzys się pogłębia. "Nasze zapasy są bliskie zera"

Źródło:
PAP

Dla dobra konkurencyjności europejskich firm system ETS2 powinien być odroczony o 2-4 lata - powiedział w Krakowie na konferencji o przyszłości unijnych funduszy Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta RP.

Hołownia: błagam, odsuńmy o te dwa, trzy, cztery lata

Hołownia: błagam, odsuńmy o te dwa, trzy, cztery lata

Źródło:
PAP

Produkt Krajowy Brutto (PKB) Polski wzrósł w 2024 roku o 2,9 procent w porównaniu z 2023 rokiem - podał we wstępnym szacunku Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodał, że w 2023 roku PKB wzrósł o 0,1 procent.

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Polska opowiada się za tym, żeby rozważyć zwiększenie środków własnych Unii Europejskiej - powiedziała ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na konferencji w Krakowie. W tym kontekście wspomniała o podatku cyfrowym lub nowej opłacie za wjazd do UE.

Opłata za wjazd do Unii. Ministra zabiera głos

Opłata za wjazd do Unii. Ministra zabiera głos

Źródło:
PAP

Wprowadzenie opłaty za wjazd samochodem na nowojorski Manhattan ograniczyło ruch o milion pojazdów. Dzięki temu czas podroży skrócił się o nawet 30 procent.

Jedna decyzja, milion aut mniej

Jedna decyzja, milion aut mniej

Źródło:
PAP

Kradzieże pieniędzy z konta metodą "na bankowca" stały się prawdziwą plagą - informuje w czwartkowym wydaniu dziennik "Rzeczpospolita". Jak dodaje, coraz częściej tej formie oszustwa ulegają ludzie młodzi.

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Źródło:
PAP

Firma Meta zgodziła się w ramach ugody wypłacić Donaldowi Trumpowi odszkodowanie w wysokości 25 milionów dolarów. Ma to związek z pozwami, które Trump złożył po zawieszeniu jego kont na Facebooku i Instagramie w 2021 roku.

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Źródło:
PAP

W Rzymie rozpoczął się demontaż skrytek na klucze do mieszkań wynajmowanych turystom. To wynik rozporządzenia włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, na mocy którego wprowadzono obowiązek osobistego meldowania i rejestracji. Dotychczas robiono to zdalnie, a turyści otwierali skrzynki przy pomocy otrzymanego kodu.

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Źródło:
PAP

Prognoza wzrostu niemieckiej gospodarki została znacząco obniżona. Minister gospodarki Robert Habeck podał, że rząd spodziewa się w 2025 roku wzrostu o 0,3 procent. Jesienią ustępująca koalicja przewidywała 1,1 procent.

Ciemne chmury nad największą gospodarką Europy. Prognoza rządu

Ciemne chmury nad największą gospodarką Europy. Prognoza rządu

Źródło:
PAP

Twój e-PIT będzie niedostępny od 4 do 14 lutego - powiadomił resort finansów. W tych dniach usługa ma być zasilana informacjami o przychodach podatników, co ma umożliwić wygenerowanie PIT-ów.

Twój e-PIT będzie niedostępny. Resort wyjaśnia

Twój e-PIT będzie niedostępny. Resort wyjaśnia

Źródło:
PAP

We wtorek w Lotto padły cztery milionowe wygrane - przekazał Totalizator Sportowy. "Szóstka" w Lotto wyniosła prawie 25 milionów złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w kolekturze w Redzie.

Prawie 25 milionów złotych w Lotto. Podano, gdzie padła wygrana

Prawie 25 milionów złotych w Lotto. Podano, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24