Pięcioro z czternaściorga sędziów Trybunału Konstytucyjnego złożyło zdania odrębne do środowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że zakaz uboju rytualnego na potrzeby gmin żydowskich jest niekonstytucyjny.
W swym zdaniu odrębnym sędzia Wojciech Hermeliński uznał, że TK "otworzył drogę do uboju w celach komercyjnych".
Według niego ubój rytualny jest bardziej okrutny niż standardowy ubój w rzeźni. Opowiedział się też za utrzymaniem zakazu eksportu mięsa z uboju rytualnego, bo - jak powiedział - w Polsce zabija się w ten sposób więcej zwierząt niż wynoszą potrzeby ok. 8-tysięcznej społeczności żydowskiej. Również sędzia Teresa Liszcz oceniła, że powinno się ograniczyć ubój rytualny. Także ona uważa, iż jest on bardziej okrutny niż inne rodzaje uśmiercania zwierząt; wyraziła zarazem szacunek dla wegetarian. Według niej do zadań gmin wyznaniowych nie należy pozyskiwanie mięsa z tego uboju ponad potrzeby społeczności żydowskiej w Polsce.
Do umorzenia?
Według sędziego Stanisława Rymara cała sprawa powinna być przez TK umorzona, bo - jego zdaniem - gminy żydowskie i tak miały i mają prawo do uboju rytualnego na swe potrzeby (tak uważał także Sejm; TK nie podzielił tej opinii - red.). Sędzia Piotr Tuleja ocenił, że ubój rytualny powinien być ograniczony tylko do "wspólnot religijnych znajdujących się na terenie Polski". Granice dopuszczalnego uboju rytualnego powinny być węższe - oświadczyła sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz. - Mamy do czynienia z istotną kwestią moralną - dodała.
Autor: mn / Źródło: PAP