Już niedługo VeloBank zastąpi Getin Bank. Zmiana może wiązać się ze wzmożoną działalnością oszustów. Przedstawiciele banku podkreślają, że przekształcenie nie wymaga żadnych działań od klientów, a zmiany nie wiążą się z żadnym zagrożeniem dla pieniędzy klientów.
Jak przypomniano w komunikacie banku, od 21 listopada klienci zobaczą bank "w nowej odsłonie".
Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) poinformował 30 września br., że rozpoczął przymusową restrukturyzację Getin Noble Bank S.A. Getin Bank jest marką bankowości detalicznej należącą do Getin Noble Bank, który jest w pierwszej dziesiątce największych banków w Polsce pod względem aktywów. Pod koniec listopada bank zacznie działać pod nową marką.
Działania oszustów
W związku ze zbliżającym się rebrandingiem, bank zwrócił uwagę, że klienci muszą uważać na rzekome telefony od "pracowników banku". "Oszust może zadzwonić do Ciebie i przedstawić jako pracownik banku. Poprosi Cię o Twoje dane do logowania lub o przelew na konto. Swoją prośbę uzasadni zmianami w banku" - czytamy.
Oszuści mogą też podawać się za policjantów lub pracowników służb Centralnego Biura Śledczego czy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. "Oszust zadzwoni do Ciebie. Może podać się za funkcjonariusza policji lub agenta służb. Poprosi Cię o przelew na inne konto. Uzasadni to zmianami w banku" - opisano działania przestępców.
Należy uważać także na SMS-y lub wiadomości z linkami do logowania. "Możesz otrzymać SMS lub mejl z informacją o zmianach w logowaniu. W wiadomości będzie zamieszczony link kierujący rzekomo na nową stronę. Nie klikaj w ten link" - zalecił bank.
W internecie mogą pojawić się także fałszywe strony logowania. "W wynikach wyszukiwania możesz natknąć się na fałszywe strony logowania, które wyłudzają dane. Sprawdź, czy strona do logowania jest szyfrowana i posiada 'kłódkę' w pasku adresu strony" - napisano.
Trzeba uważać również na oferty fałszywych inwestycji. "Skontaktuje się z Tobą przedstawiciel rzekomej firmy inwestycyjnej. Będzie kusił Cię atrakcyjną ofertą inwestycyjną. Jednocześnie wskaże na zagrożenia, które wynikają ze zmian w banku" - opisał bank.
W komunikacie podkreślono, że "wszystkie pieniądze są bezpieczne i zmiana nie wiąże się z utratą pieniędzy" klientów. Zastrzeżono także, że "zmiana nazwy banku nie wiąże się ze zmianą haseł, dostępów czy przelewami".
"Właścicielem naszego banku jest Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz osiem największych banków komercyjnych w Polsce. Daje to klientom gwarancję bezpieczeństwa i stabilności" - czytamy.
Przypomniano również, że wszystkie produkty, w tym konta, karty płatnicze, dostęp do bankowości internetowej i mobilnej będą funkcjonować tak samo jak dotychczas.
Jak chronić się przed oszustami?
Bank zalecił, by logować się wyłącznie na stronie https://www.velobank.pl. "Sprawdź przed zalogowaniem, czy widoczna jest kłódka. Po kliknięciu w kłódkę sprawdź, czy jest tam certyfikat wystawiony na secure.velobank.pl" - podał bank.
Nie należy również klikać w linki otrzymane SMS-em lub w wiadomościach tekstowych. "Linki w wiadomościach SMS lub mejlowych często prowadzą do fałszywych stron, które przechwytują Twoje dane logowania" - zwrócił uwagę bank.
Bank polecił również, być uważnie czytać treści SMS-ów. "Jeśli otrzymasz SMS z kodem do autoryzacji, sprawdź w jego treści czy zgadza się dyspozycja, którą zlecasz oraz kwota. Jeśli SMS dotyczy dyspozycji, której nie zlecałeś, nie wpisuj go nigdzie" - czytamy.
Dodatkowo, klienci nie powinni podawać nikomu swojego loginu, hasła, danych karty płatniczej i udostępniać innym zdalnego pulpitu na swoim telefonie/komputerze. "Nie instaluj żadnej aplikacji na swoim komputerze, telefonie. Jeżeli dzwoniący poprosi Cię o instalacje takiego oprogramowania, nie rób tego. Z dużym prawdopodobieństwem to oszustwo i próba przejęcia dostępu do twojego urządzenia" - alarmował bank.
Czujność powinny wzbudzić także podejrzanie atrakcyjne oferty. "Pamiętaj, że każdy podmiot, który oferuje Ci usługi inwestycyjne, powinien szczegółowo zbadać Twój tak zwany profil inwestycyjny w formie szczegółowej ankiety. Jeśli tego nie robi, masz do czynienia z oszustwem" - czytamy.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock