Kary za szantaż "na RODO", wprowadzenie kas fiskalnych online oraz obowiązek wyjaśnienia powodów odmowy przyznania kredytu. To część zmian, które zakładają ustawy przyjęte przez senatorów.
Senat poparł w czwartek ustawę wdrażającą przepisy RODO, które wprowadzają obowiązek wyjaśnienia klientowi przez bank powodów odmowy przyznania kredytu. Jak mówił, przedstawiając izbie ustawę senator-sprawozdawca Andrzej Mioduszewski, nowela usuwa przepisy sprzeczne z RODO lub powielające przepisy RODO.
Ustawa zawiera także zmianę zapewniającą pacjentom bezpłatny dostęp do pierwszej kopii dokumentacji medycznej. Ponadto wprowadza zmianę do Kodeksu Karnego, służącą penalizacji usiłowania wyłudzeń pod pretekstem ochrony danych osobowych.
Jak podkreślił resort cyfryzacji, jest to odpowiedź na rosnącą liczbę zgłoszeń przypadków otrzymania przez administratorów wiadomości, które sugerują konieczność podjęcia działań związanych z RODO, gdy w danym przypadku są one zbędne, czyli tak zwany szantaż "na RODO".
Wiadomości te zawierają zwykle linki do stron internetowych lub załączone dokumenty, mające pomóc w zapewnieniu pełnej zgodności z RODO, a w rzeczywistości mogące skutkować zainstalowaniem złośliwego oprogramowania. Według MC, coraz liczniejsze są także przypadki działań noszących znamiona wymuszenia. To zupełnie nowy typ przestępstwa polegający na przesłaniu oferty usług doradczych w zakresie ochrony danych osobowych z informacją, że odmowa skorzystania z niej będzie skutkować dotkliwą karą finansową. Dzięki zmianom takie działania będą traktowane jak przestępstwo.
Nowe kasy fiskalne
Senatorowie nie wnieśli w czwartek poprawek do noweli ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie kas fiskalnych online. Nowe przepisy mają pomóc ograniczyć szarą strefę. Kasy online będą między innymi przekazywać automatycznie dane do szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Nowelę ustawy bez poprawek poparło 82 senatorów, jeden był przeciw.
Nowe przepisy wprowadzą konieczność posiadania kas fiskalnych, które będą rejestrowały i przesyłały dane do centralnego systemu teleinformatycznego. Dane z kas rejestrujących będą stanowiły w praktyce elektroniczny obraz paragonów, na których nie podaje się żadnych informacji dotyczących konsumenta. Szef Krajowej Administracji Skarbowej będzie prowadził Centralne Repozytorium Kas, do którego będą wprowadzane wszystkie dane z zawieranych transakcji przy użyciu kas online. Nie będzie miał on jednak informacji na temat konsumentów, nabywających dane towary lub usługi. Kasy "starego" typu a jest ich czynnych 1,6 mln będą mogły być jednak stosowane jeszcze przez kilka lat, to znaczy do momentu wygaśnięcia zezwoleń na ich użycie. W przypadku kasy z papierowym zapisem kopii do 31 sierpnia 2019 roku, natomiast kasy z elektronicznym zapisem kopii do 31 grudnia 2022 roku. Od tych zasad będą jednak wyjątki. Ustawa przewiduje bowiem, że do 31 grudnia 2019 roku ze starych kas będą mogli korzystać: przedsiębiorcy - świadczący naprawy pojazdów silnikowych oraz motorowerów, w tym naprawy opon, ich zakładania, bieżnikowania i regenerowania, oraz w zakresie wymiany opon lub kół dla pojazdów silnikowych oraz motorowerów; sprzedający benzynę, olej napędowy czy gaz przeznaczony do napędu pojazdów. Do 30 czerwca 2020 roku ze starych kas będą mogły korzystać: placówki gastronomiczne (w tym również działające sezonowo); przedsiębiorcy oferujący usługi hotelarskie; sprzedający węgiel, brykiet i podobne paliwa stałe wytwarzane z węgla, węgla brunatnego, koksu i półkoksu przeznaczone do celów opałowych. Do końca grudnia 2020 roku kasy będą musieli wymienić podatnicy świadczący usługi: fryzjerskie, kosmetyczne, budowlane, w zakresie opieki medycznej świadczonej przez lekarzy i dentystów, prawnicze oraz usług związanych z działalnością obiektów służących poprawie kondycji fizycznej - wyłącznie w zakresie wstępu. Przedsiębiorcy będą mogli odliczyć od należnego podatku kwotę wydaną na zakup nowych kas rejestrujących w wysokości 90 procent ceny jej zakupu (bez podatku), nie więcej jednak niż 700 zł. Teraz nowela trafi do podpisu prezydenta.
Wymiana informacji podatkowych
Senatorowie zaproponowali poprawki do noweli ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami, która modyfikuje zasady i tryb wymiany tego typu informacji. Za nowelą ustawy wraz z czterema poprawkami opowiedziało się jednomyślnie 85 senatorów. Poprawki mają charakter doprecyzowujący. Jedna z nich została zgłoszona przez Biuro Legislacji i dotyczy wykazu państw. Według ministerstwa finansów, które przygotowało nowelę ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami, zmiany wynikają z konieczności dostosowania polskich przepisów do dyrektyw unijnych. Niewprowadzenie ich mogłoby skutkować wszczęciem przez KE postępowania przeciwko Polsce. Jednocześnie mają na celu wyeliminowanie wątpliwości wobec pierwotnie przyjętych rozwiązań legislacyjnych. Nowela przewiduje między innymi rozszerzenie uprawnień, z których korzystać mogą upoważnieni przedstawiciele właściwego organu państwa członkowskiego (czyli na przykład KAS) w postępowaniu w sprawie udzielenia informacji podatkowych (w innym kraju). Ma to przyczynić się do "zwiększenia operacyjnej efektywności postępowań w sprawie udzielenia informacji podatkowych". Zdaniem resortu finansów zaproponowane zmiany mają też pozwolić, między innymi na skuteczniejsze objęcie mechanizmem wymiany informacji kraje, które uchodzą za "raje podatkowe". Wprowadzono przepisy wymagające składania oświadczeń o rezydencji podatkowej pod rygorem odpowiedzialności karnej. Ustawa zakłada też ponowną identyfikację posiadacza rachunku, jeśli stwierdzono, że osoba ta ma rezydencję podatkową w jakimś innym kraju. Nowe przepisy mają również pomóc lepiej identyfikować sytuacje, gdy ktoś korzysta w innym kraju z takiej indywidualnej interpretacji podatkowej, która na przykład jest niekorzystna dla jurysdykcji polskiej.
Zwrot wywłaszczonych nieruchomości
Ponadto senatorowie zgłosili poprawki do nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, która - dostosowując przepisy do wyroków Trybunału Konstytucyjnego - zmienia zasady zwrotu wywłaszczonych nieruchomości.
Za przyjęciem noweli ustawy wraz z poprawkami głosowało 83 senatorów, nikt nie był przeciw i nikt się nie wstrzymał od głosu. Senat poparł w czwartkowym głosowaniu poprawkę komisji infrastruktury, która skraca z 3 lat do roku termin na wystąpienie z wnioskiem o zwrot nieruchomości, których dotyczy nowela. Senatorowie przegłosowali też poprawkę dotyczącą możliwości złożenia żądania zwrotu wywłaszczonej nieruchomości przez poprzedniego właściciela albo jego spadkobiercę. Chodzi na przykład o sytuację, ze względu na brak zgody wszystkich uprawnionych żądanie zwrotu wywłaszczonej nieruchomości nie zostało zgłoszone w terminie albo nie zostało uwzględnione. Uznanie senatorów uzyskała także poprawka senackiej komisji samorządu terytorialnego i administracji państwowej, która usuwa zbędny fragment jednego z przepisów. Rządowa nowelizacja umożliwia każdemu poprzedniemu właścicielowi lub jego spadkobiercy zwrot wywłaszczonej nieruchomości (dochodzenie zwrotu udziału w wywłaszczonej nieruchomości albo udziału w jej części) – niezależnie od tego, czy wniosek o zwrot złożyli pozostali, poprzedni współwłaściciele lub ich spadkobiercy. Ustalono 20-letni okres, w którym możliwe będzie dochodzenie zwrotu nieruchomości, liczony od dnia, w którym decyzja o wywłaszczeniu stała się ostateczna. Oznacza to, że prawo do zwrotu nieruchomości przedawni się po 20 latach.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock