Za ponadprzeciętnymi umiejętnościami idą ponadprzeciętne pieniądze. Kwoty, które wymieniane są w kontekście nazwiska Robert Lewandowski robią wrażenie. Przedstawiamy te najważniejsze.
50 mln euro - na tyle wartość rynkową Roberta Lewandowskiego szacuje fachowy portal transfermarkt.pl. Można jednak spodziewać się, że po serii ostatnich kapitalnych występów wartość polskiego gwiazdora jeszcze wzrośnie. Ostatnia aktualizacja ceny miała miejsce bowiem na początku lipca 2015 roku.
500-krotnie - wzrosła wartość Roberta Lewandowskiego od momentu kiedy jego nazwisko znalazło się na stronie transfermarkt.pl. Po raz pierwszy wartość rynkowa polskiego napastnika została wyceniona 18 marca 2008 roku, kiedy był zawodnikiem Znicza Pruszków. Kosztował wtedy 100 tys. euro.
5 tys. złotych - w Warszawie żałują tej decyzji do dzisiaj. Latem 2006 roku młody Lewandowski opuścił bowiem szeregi Legii Warszawa za kwotę zaledwie...5 tys. zł. Uznano, że jego umiejętności są zbyt małe, by trafić do pierwszego zespołu "L".
500 tys. euro - tyle przed sezonem 2008/2009 za wyróżniającego się zawodnika I-ligowego Znicza Pruszków (21 goli w 32 meczach - red.) zapłacił poznański Lech. Obecny Mistrz Polski wiedział, co robi, bo transfer okazał się strzałem w dziesiątkę. Lewandowski już w pierwszym sezonie po transferze walnie przyczynił się do zdobycia Pucharu Polski przez "Kolejorza", a sezon później tytułu mistrzowskiego.
4,75 mln euro - to kwota transferu Roberta Lewandowskiego z Lecha Poznań do Borussi Dortmund. Były król strzelców odchodził z polskiej Ekstraklasy w cuglach, z uznaną marką. Wyjazd za zachodnią granicę pozwolił mu rozwinąć skrzydła, a klubowi z Poznania zarobić jedną z wyższych kwot jaką zachodni klub, kiedykolwiek zapłacił za polskiego zawodnika.
0 euro - brak kwoty odstępnego przy transferze Lewandowskiego z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium może zaskakiwać. Zwłaszcza, że za reprezentanta Polski więcej trzeba było zapłacić Zniczowi Pruszków. To jednak nie jest przypadek bowiem Polak chcąc zachować się fair wobec Borussii w całości wypełnił kontakt z drużyną ze stadionu Signal Iduna Park. W iście mistrzowski sposób wykorzystał to Bayern Monachium.
20,2 mln euro - tyle według wyliczeń "France Football" w ubiegłym roku zarobił Robert Lewandowski. Znalazł się tym samym na 10. miejscu najlepiej zarabiających piłkarzy świata. W obliczeniach pod uwagę brano nie tylko umowy z klubami, ale także wpływy z kontraktów reklamowych. Przypomnijmy, że polski napastnik ma podpisaną umowę sponsorską z Nike, który dostarcza mu sprzęt sportowy. Lewandowskiego możemy zobaczyć także w reklamach Gillette.
55 342 euro - to dzienne zarobki Roberta Lewandowskiego w 2014 roku. Kwota robi wrażenie i może być obiektem zazdrości, ale nie ma wątpliwości, że jest to wynikiem ciężkiej pracy Polaka.
12 mln euro - na tyle według ustaleń "Super Expressu" ubezpieczył swoje nogi Robert Lewandowski. W przeliczeniu na złotówki daje, to kwotę - bagatela - 50,5 mln złotych. Zbytnią przesadą nie będzie zatem stwierdzenie, że są to najdroższe nogi w Polsce. Ubezpieczenie czołowego piłkarza świata obejmuje występy zarówno w klubie jak i reprezentacji.
11,3 mln złotych - to kwota, za jaką sprzedano startup Alliani.pl, w który zainwestował m.in. Robert Lewandowski. Biorąc pod uwagę, że Polak jest znaczącym inwestorem funduszu, który był właścicielem projektu, można zakładać, że as naszej reprezentacji zarobił niemałe pieniądze na tej transakcji. Mówi się o stopie zwrotu wynoszącej 500 proc. Trzeba przyznać, że zawodnik Bayernu ma nosa nie tylko do strzelania goli, ale także do biznesu.
Robert Lewandowski po czwartkowym meczu w Glasgow, w którym strzelił dwa gole:
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl