Rafał Bochenek, były rzecznik rządu w gabinecie premier Beaty Szydło, został dyrektorem departamentu marketingu w PGNiG SA - poinformowała tvn24bis.pl państwowa spółka.
O zatrudnieniu Bochenka w PGNiG jako pierwszy napisał "Fakt". Informacje te potwierdziliśmy w spółce. "Rafał Bochenek został dyrektorem departamentu marketingu w PGNiG 1 marca 2019 roku. Do jego obowiązków należy nadzór nad wykonywaniem zadań departamentu - podał PGNiG.
"Wieloletnie doświadczenie"
Jak dodano Bochenek ma "wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu dużymi projektami w obszarze marketingu i public relations".
"Odpowiadał m.in. za przygotowanie konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych w Polsce (COP24). Z wykształcenia jest prawnikiem, ze znajomością języków obcych: angielski, niemiecki. Obecnie kończy studia menadżerskie MBA" - wylicza PGNiG.
Spółka poinformowała nas, że nie może udzielić odpowiedzi na temat wynagrodzenia Bochenka. "Informacja ta podlega Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych)" - dodała.
Według "Faktu" Bochenek na tym stanowisku "może liczyć na 20–30 tys. zł miesięcznie".
O nową pracę Bochenka pytana była w Sejmie rzecznik rządu Joanna Kopcińska. - Nie ma nic do rzeczy to, czy mi się ta praca podoba czy nie. Każdy wykonuje swoje obowiązki, wynagrodzenia w spółkach nie zależą ani ode mnie, ani od Rafała Bochenka - powiedziała. Jak oceniła, Bochenek jest pracowitym człowiekiem. - A jakim był rzecznikiem, jak oceniacie współpracę z nim, to pytanie do państwa - mówiła Kopcińska zwracając się do dziennikarzy.
"Nie ma nagród za pracę"
Dopytywana czy stanowisko w państwowej spółce nie jest dla Bochenka nagrodą za pracę w rządzie, Kopcińska odparła: "Nie używajmy takich stwierdzeń. Naprawdę nie ma nagród za pracę, każda praca wymaga zaangażowania i z każdej pracy każdy będzie rozliczony".
Bochenek od stycznia 2016 do grudnia 2017 roku był rzecznikiem rządu w gabinecie premier Beaty Szydło. Następnie pełnił funkcję podsekretarza stanu w KPRM, a także był pełnomocnikiem ministra środowiska ds. organizacji COP24 w Katowicach. Przed objęciem stanowiska rzecznika rządu pracował w telewizji publicznej, gdzie w jednym z ośrodków regionalnych zapowiadał pogodę.
Komentarze polityczne
O sprawę zatrudnienia Rafała Bochenka w PGNiG była pytana w środę w Sejmie rzeczniczka PiS Beata Mazurek. - Mam nadzieję, że ma kwalifikację, wiedzę i umiejętności do tego, aby wykonywać zadania, które mu powierzono - oświadczyła. Jak dodała, były rzecznik rządu nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości.
Ryszard Petru, lider partii Teraz! zwrócił uwagę, że "nikt z PiS-u nie dostaje oferty w prywatnym sektorze, wszyscy lądują w spółkach Skarbu Państwa według zasady, którą zdefiniował pan Brudziński".
Chodzi o wypowiedź ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego w Radiu Zet z 1 marca. Powiedział wówczas "gdybym chciał doposażyć rodzinę, to bym nie był parlamentarzystą tylko bym trafił do zarządu jakiejś dużej spółki Skarbu Państwa".
- Polacy takiej możliwości nie mają. Tam pracę otrzymują osoby związane z PiS-em, nie według kompetencji, tylko według zasług. Nigdy nikt człowiekowi z PiS-u nie zapłaciłby takich pieniędzy. Ja bym większości osób z PiS-u nie zatrudnił - powiedział Petru.
- To nie jest transfer do biznesu, bo wiem, że on jest w samorządzie wojewódzkim w Małopolsce, czyli jest samorządowcem, ale nie wystarczy mu dieta radnego sejmiku, tylko dodatkowo jest jeszcze elementem dzielenia politycznych łupów - wskazał Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Jego zdaniem "to wszystko się skończy". - Muszą wiedzieć ci, którzy tak łapczywie sięgają po te publiczne pieniądze (...), że to już kilka miesięcy i skończy się ten etap politycznej konsumpcji i skoku na polityczną kasę - powiedział Schetyna.
Z kolei zdaniem Jana Dziedziczaka z PiS, "Rafał Bochenek był bardzo dobrym rzecznikiem rządu". - Obserwowałem go, kibicowałem mu, świetnie sobie z tym poradził i bycie rzeczniku rządu, to jest możliwość obcowania z najlepszymi dziennikarzami w Polsce - wskazał. - Jeśli Rafał Bochenek sprawdził się w funkcji dobrego rzecznika rządu, to dobrze żeby sprawny rzecznik realizował też interesy państwa w innych miejscach - dodał Dziedziczak.
Autor: tol, mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24