Projekt autorstwa PSL "emerytura bez podatku" przewiduje zniesienie podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenie zdrowotne osobom pobierającym emeryturę lub rentę. Partia zaprezentowała projekt zaznaczając, że jego wprowadzenie oznaczać będzie spadek wpływów do budżetu.
"Wejście w życie ustawy spowoduje, iż emeryci i renciści będą otrzymywać świadczenia w wysokości emerytur/rent w kwocie brutto" - podkreślono w uzasadnieniu projektu.
Wyższe emerytury
Według polityków PSL, rozwiązanie takie wpłynęłoby pozytywnie na sytuację finansową osób pobierających emerytury i renty.
"Spowoduje zmniejszenie wpływów do budżetu państwa w sposób bezpośredni z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych oraz składki zdrowotnej, jednak wzrost dochodów osób pobierających emerytury i renty zwiększy udział budżetu państwa z podatków od towarów i usług" - czytamy w uzasadnieniu. W ocenie PSL wprowadzenie regulacji zmniejszyłoby wpływy z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych ok. 15 mld zł. "Natomiast składki z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego będą niższe o ok. 13 mld zł. Biorąc pod uwagę zwiększenie świadczeń emerytalno-rentowych wpływy do budżetu zostaną zwiększone poprzez podatek VAT" - podkreślono w projekcie.
Sztandarowy projekt
Dodano, że rozwiązania proponowane przez PSL wpłynęłyby pozytywnie na sytuację budżetów jednostek samorządu terytorialnego "poprzez wprowadzenie mechanizmu zapewniającego jednostkom samorządu terytorialnego wpływy z podatku od osób fizycznych na poziomie 102 proc. z roku poprzedzającego". - To jest sztandarowy projekt, z którym pójdziemy do wyborów samorządowych i parlamentarnych - mówił o projekcie szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. W czwartek na konferencji w Sejmie powiedział, że PSL liczy na "życzliwość wszystkich klubów parlamentarnych" i przyjęcie ustawy. Przypomniał, że "bardzo wielu emerytów głosowało na PiS", więc teraz "w ich imieniu" ludowcy zamierzają sprawdzić, czy "jest dobra wola i chęć pomocy tym, którzy tego najbardziej potrzebują".
Bez podatków
- Emeryci i renciści przez lata swojej pracy zapłacili podatki. Państwo nie może ich ograbiać cały czas i nie może zabierać im świadczeń, które się dzisiaj bardzo "rozjechały" z płacą minimalną - podkreślał szef PSL. Jak mówił, "to jest nasz obowiązek wspierać tych, którzy są w dostojnym wieku". "Dla wielu osób to jest bardzo duża podwyżka, gwarantująca podniesienie poziomu życia - wskazał. Pod koniec listopada Kosiniak-Kamysz mówił, że dzięki proponowanym przez PSL rozwiązaniom emeryci i renciści zyskaliby 20 proc. świadczenia. - To jest naprawdę dużo pieniędzy dla tych, którzy mają najniższą emeryturę, mogą oni otrzymać nawet ok. 200 zł więcej i proporcjonalnie świadczenie będzie rosło wraz ze wzrostem emerytury - przekonywał wówczas szef PSL. Dodał, że obecnie przeprowadzana waloryzacja świadczeń emerytalnych jest najniższa jeśli chodzi o ostatnie lata - w tym roku wyniosła od 5 zł do 10 zł.
Minimalna emerytura
Jak przypomina Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w 2017 roku emerytura minimalna wynosiła 1000 złotych brutto, czyli 880,45 złotych netto. Z kolei przeciętne świadczenie wynosi około 2150 brutto, czyli 1780 zł na rękę.
Autor: msz/ms / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock