Produkcja przemysłowa w marcu 2018 roku wzrosła o 1,8 procent licząc rok do roku - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się wzrostu o 3,6 procent.
Z danych GUS wynika, że produkcja przemysłowa w marcu rosła w 17 spośród 34 działów. Wzrost odnotowano m.in w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej – o 17,9 proc., papieru i wyrobów z papieru – o 6,1 proc., w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego – o 5,8 proc., w produkcji artykułów spożywczych oraz w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – po 5,4 proc., w produkcji urządzeń elektrycznych – o 4,1 proc.
Spadki
Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z marcem 2017 roku, wystąpił w 16 działach, m.in. w produkcji wyrobów farmaceutycznych – o 24,2 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 7,8 proc., chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 5,6 proc., wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 5,3 proc., maszyn i urządzeń – o 5,0 proc.
W przypadku budownictwa, w stosunku do marca 2017 roku wzrost poziomu zrealizowanych robót odnotowano w jednostkach zajmujących się głównie robotami związanymi z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej – o 34,9 proc. oraz specjalizujących się we wznoszeniu budynków - o 17,7 proc., natomiast spadek wystąpił w podmiotach, których podstawowym rodzajem działalności są roboty budowlane specjalistyczne - o 3,0 proc.
Mniej z zagranicy
Najnowsze dane GUS dotyczące produkcji przemysłowej i produkcji budowlano-montażowej okazały się słabsze od zanotowanych w lutym.
"Spory wpływ na to miały ubiegłoroczne marcowe wyniki przemysłu i budownictwa, które były jednymi z najwyższych na przestrzeni poprzedniego roku. Innymi negatywnymi czynnikami w przypadku przemysłu były słabsze zamówienia z zagranicy, a w przypadku budownictwa niekorzystne (jak na tę porę roku) warunki pogodowe - mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. - Niemniej jednak zarówno produkcja przemysłowa, jak i produkcja budowlano montażowa, pozostają cały czas w fazie wzrostowej, co jest generalnie dobrą informacją z punktu widzenia tempa wzrostu gospodarczego" - uważa Kurtek. Według Piotra Piękosia, ekonomisty Banku Pekao, w kolejnych miesiącach dynamika produkcji przemysłowej powinna wrócić do wyraźnie wyższych poziomów. "Oczekujemy, że w coraz większej mierze silnikiem napędzającym wzrost produkcji przemysłu będzie nabierające tempa odbicie krajowego popytu inwestycyjnego, podczas gdy wkład konsumpcji prywatnej i popytu zagranicznego będzie się stopniowo zmniejszał" - uważa Piotr Piękoś.
Autor: msz//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock