Rośnie popyt na wędliny, a przetwórnie mięsa korzystają na taniej wieprzowinie - pisze piątkowa "Rzeczpospolita".
W ciągu ostatniego roku gospodarstwa domowe wydały na wędliny 14,5 mld zł. Z tego 33,8 proc. przypadało na zapakowane kiełbasy i szynki.
Jeszcze w połowie 2014 r. ich udziały w rynku wędlin nie przekraczały 30 proc.
Coraz większe znaczenie
Rosnący popyt na zapakowane produkty sprawia, że na znaczeniu zyskują marki wędlin. Firmy inwestują w nie chętnie także dlatego, że dzięki rozpoznawalnym brandom łatwiej im konkurować na rynku, w którym coraz większą rolę odgrywają sieci handlowe. Tymczasem według przedstawicieli branży, od czasu wprowadzenia zakazu eksportu wieprzowiny z Unii Europejskiej do Rosji - czyli od roku - można zaobserwować znaczący spadek cen tego surowca. Niskie ceny szkodzą rolnikom i ubojniom, ale korzystają na nich firmy nastawione na przetwórstwo. - Spadki cen żywca przełożyły się na poprawę ich marż - mówi Michał Krajczewski, analityk Biura Maklerskiego BGŻ.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu