Spotkanie obu stron rozpoczęło się po godzinie 8.30 w siedzibie firmy. Następnie związkowcy poprosili o przerwę, ponieważ chcieli w siedzibie spółki obejrzeć dokumenty przywracające zwolnionych do pracy.
Dokumenty oglądali: reprezentujący strajkujących Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy w LOT - szef Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT Adam Rzeszot, przewodnicząca i wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) - Monika Żelazik, (której powrotu do pracy domagają się protestujący) i Agnieszka Szelągowska, a także Karol Sadowski (prawnik związkowców) oraz nowy negocjator. Nie jest nim już Piotr Wujec, który negocjował piątkowe rozmowy.
- Spółka przedstawiła nam dokumenty przywracające pracowników do pracy. Są one prawidłowe. Rekomendujemy podpisanie ich - powiedziała Szelągowska. Dopytywana, dlaczego ze strony związkowców nie ma negocjatora Wujca, powiedziała, że "już z nimi nie pracuje".
Negocjacje w PLL LOT
Jeszcze przed wznowieniem negocjacji w poniedziałek rano Adrian Kubicki, rzecznik prasowy PLL LOT, mówił, że przedstawiciele spółki są "w pełni gotowi do negocjacji, które mają doprowadzić do porozumienia". - To porozumienie ma doprowadzić do zakończenia trwającego od ponad tygodnia strajku w LOT - zapowiadał w rozmowie z dziennikarzami.
Wiceszefowa Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego Agnieszka Szelągowska przyznała, że bardzo by chciała, aby doszło do porozumienia przed godziną 14.
- Będziemy nad tym pracować. Przystępujemy do negocjacji z dobrą wiarą - podkreśliła.
- Chcemy przywrócenia wszystkich pracowników na dotychczasowych warunkach, chcemy żeby firma uznała, że zostali zwolnieni nieprawnie i chcemy też rozwiązać sytuację z prezesem Rafałem Milczarskim, ponieważ pracownicy są oburzeni jego postępowaniem i utracili do niego zaufanie - wskazała Szelągowska.
Jak dodała, ma nadzieję, że w sprawie prezesa PLL LOT "jakieś rozwiązanie zostanie zaproponowane przez Kancelarię Premiera".
Zarząd LOT w rozmowach reprezentuje Bartosz Piechota - czasowo oddelegowany z rady nadzorczej do zarządu. Odpowiada on właśnie za dialog społeczny oraz negocjacje z protestującymi związkami zawodowymi. Wraz z nim w spotkaniu uczestniczą trzy inne osoby ze spółki.Strajkujących z kolei reprezentuje Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy w LOT w osobach: szefa Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT Adama Rzeszota, przewodniczącej i wiceprzewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) - Moniki Żelazik, (której powrotu do pracy domagają się protestujący) i Agnieszki Szelągowskiej, a także Karola Sadowskiego (prawnik związkowców) oraz negocjatora Piotra Wujca.Rozmowy odbywają się bez udziału prezesa PLL LOT Rafała Milczarskiego.
Powrót pracowników do pracy
Negocjacje między stronami rozpoczęły się około godziny 19 w piątek i trwały ponad osiem godzin z przerwami. Przedstawiciele zarządu spółki oraz związkowców po spotkaniu poinformowali o zawieszeniu do poniedziałku do godziny 14 strajku związkowców PLL LOT, który trwał od ubiegłego czwartku.
W wydanym wspólnie oświadczeniu poinformowano, że Bartosz Piechota, oddelegowany do zarządu spółki do prowadzenia negocjacji ze związkowcami, złożył deklarację "o woli pracodawcy przywrócenia do pracy przewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) Moniki Żelazik, przewodniczącego Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT Adama Rzeszota, oraz pozostałych 66 pracowników spółki zwolnionych z powodu strajku, który rozpoczął się 18 października 2018 roku".Ponadto oświadczenie zawiera "deklarację o cofnięciu udzielonej 3 października 2018 r. kary nagany kpt. Adamowi Rzeszotowi, jak również cofnięcie roszczeń pieniężnych kierowanych do pracowników, którzy brali udział w strajku".
Odwołane loty
Mimo zawieszenia strajku, w poniedziałek nie odbędzie się siedem rejsów.
- W poniedziałek nie odwołaliśmy żadnego rejsu, siedem połączeń zostało anulowanych wcześniej - wskazał Kubicki.
Chodzi o następujące połączenia:
OdlotyWarszawa - Frankfurt, wylot o godzinie 20.10
Warszawa - Kijów-Żuliany, wylot o godzinie 20.20Przyloty:Praga - Warszawa, przylot o godzinie 8.30
Kijów-Żuliany - Warszawa, przylot o godzinie 9.15
Moskwa-Domodiedowo - Warszawa, przylot o godzinie 9.20
Mediolan - Warszawa, przylot o godzinie 9.35
Newark - Warszawa, przylot o godzinie 13.50
Autor: mb//bgr / Źródło: tvn24bis.pl, PAP