Premier Beata Szydło oczekuje, że minister zdrowia Konstanty Radziwiłł wyjaśni w swoim resorcie, skąd wziął się pomysł, by umożliwić publicznym placówkom służby zdrowia pobieranie pieniędzy za leczenie - powiedziała w środę w TVN24 minister Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premier.
Elżbieta Witek powiedziała w programie "Jeden na jeden" w TVN24, że "zostają wstrzymane konsultacje w kwestii ustawy" o działalności leczniczej. To efekt wtorkowej rozmowy premier Beaty Szydło z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem.
ZOBACZ PROJEKT NOWELIZACJI USTAWY O DZIAŁALNOŚCI LECZNICZEJ
- My głośno mówiliśmy, pani premier również, że publiczna służba zdrowia ma być za darmo, a nie za pieniądze, w związku z tym poprosiła pana ministra do siebie na rozmowę - powiedziała Witek.
- Pani premier oczekuje, że pan minister zdrowia będzie wiedział, co ma z tym zrobić. To znaczy oczekuje, że pan minister przeprowadzi u siebie w resorcie prace analityczne, skąd ten pomysł się wziął i czemu miał służyć - mówiła w TVN24 szefowa gabinetu politycznego premier Szydło. Pytana, czy minister zdrowia wyszedł przed szereg, Witek przyznała, że "pośpieszył się", choć jak dodała, "nie posądza go o złą wolę".
Ministerstwo wyjaśnia
Przygotowany przez resort zdrowia - skierowany do konsultacji 13 czerwca - projekt nowelizacji ustawy o działalności leczniczej przewiduje, że w publicznych szpitalach pacjenci będą mogli - oprócz świadczeń finansowanych przez NFZ - korzystać także ze świadczeń odpłatnych, tzw. komercyjnych.
Resort wyjaśniał, że zgodnie z tą propozycją pacjenci będą mogli korzystać z odpłatnych świadczeń zdrowotnych w publicznej placówce ochrony zdrowia, o ile ta będzie świadczyła takie usługi, a pacjent będzie chciał z nich skorzystać.
Ministerstwo Zdrowia podkreśliło zarazem, że rozwiązanie to w żaden sposób nie ograniczy uprawnień pacjentów do nieodpłatnych świadczeń, które mają być udzielane na dotychczasowych zasadach.
OTO NAJWAŻNIEJSZE PROPOZYCJE NOWELIZACJI USTAWY O DZIAŁALNOŚCI LECZNICZEJ Placówki byłyby zobowiązane zapewnić takie warunki udzielania świadczeń komercyjnych, by nie miały one wpływu na leczenie pacjentów w ramach środków publicznych. Oznacza to zapewnienie odrębnego personelu, a także sprzętu, pomieszczeń i finansowania. Naruszone nie mogą też być prawa pacjentów wpisanych na listy oczekujące. Ministerstwo tłumaczyło, że nowelizacja porządkuje status quo, a placówki, które są spółkami (również spółkami publicznymi), już dziś mogą udzielać świadczeń odpłatnie.
"Chcemy dać taką możliwość również samodzielnym publicznym zakładom opieki zdrowotnej, które są jej pozbawione. W ten sposób wyrównamy szanse placówek publicznych względem spółek - jest to najważniejszy cel proponowanego rozwiązania" – argumentowało MZ.
We wtorek 20 czerwca rano w radiowej Trójce Radziwiłł mówił, że będzie przekonywał premier, by poparła projekt. - To zaproszenie do dyskusji to pomysł ministra zdrowia, nie rządu; ta propozycja nie jest przesądzona - powiedział.
Tego samego dnia minister spotkał się z premier Szydło. Jednym z tematów rozmowy był m.in. projekt ustawy o działalności leczniczej.
"W ramach uzgodnień z Panią Premier podjęta została decyzja o ponownej analizie projektu w Ministerstwie Zdrowia. Tym samym uprzejmie informujemy, że konsultacje projektu - do czasu zakończenia ponownej analizy w Ministerstwie Zdrowia - zostaną wstrzymane" - poinformował resort.
Autor: tol / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: P. Tracz/KPRM