Szczyt klimatyczny w Katowicach zakończony. Osiem rzeczy, które musisz o nim wiedzieć

[object Object]
Minister Emilewicz o polityce klimatycznejtvn24
wideo 2/2

Choć porozumienie wisiało na włosku, strony szczytu klimatycznego w Katowicach przyjęły ostatecznie dokument końcowy COP24, który zawiera wytyczne mające na celu ograniczenie globalnego wzrostu temperatury. Oto, co trzeba wiedzieć o zakończonej w sobotę konferencji w stolicy Górnego Śląska.

1. Sukces

Szczyt klimatyczny ONZ w Katowicach zakończył się osiągnięciem porozumienia; strony przyjęły dokument końcowy konferencji, tzw. Pakiet katowicki. Jest to "mapa drogowa" realizacji Porozumienia paryskiego z 2015 r., mającego na celu ograniczenie globalnego wzrostu temperatury.

Społeczność międzynarodowa uzgodniła w Paryżu, że podejmie działania na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia na poziomie dwóch stopni Celsjusza - a w razie możliwości jedynie 1,5 stopnia Celsjusza - powyżej średniej temperatur sprzed rewolucji przemysłowej.

- Osiągnęliśmy historyczny sukces, mam nadzieję, że Katowice staną się historycznym miejscem w globalnej polityce klimatycznej, tak jak wcześniej Kioto i Paryż - ocenił po zakończeniu szczytu prezydent COP24 Michał Kurtyka.

Prezydentowi COP24 pogratulowali między innymi premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda.

2. Przedłużone negocjacje

Jeszcze w piątek osiągnięcie porozumienia nie było takie oczywiste. Szczyt miał się zakończyć właśnie tego dnia, ale negocjacje przedłużono do soboty. - Nie można powiedzieć dziś, jaki będzie ostateczny termin zakończenia szczytu - mówił w piątek minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Nie chciał jednocześnie ujawnić, jakie są główne punkty sporu w dokumencie końcowym. - Trwają nieoficjalne rozmowy, spotkanie bilateralne. Mówienie o tym byłoby niestosowne (…) Tekst jest długi, jest jeszcze trochę szczegółów do uzgodnienia - wskazał.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ostrzegł w środę delegatów, że mają czas tylko do piątku, by "zakończyć pracę", a niepowodzenie będzie miało katastrofalne skutki.

W czwartek wieczorem polska prezydencja przedstawiła projekt dokumentu końcowego. Według nieoficjalnych informacji PAP, zawierał on już znacznie mniej punktów spornych (ok. 200). Wcześniej było to ok. 600.

Tuż przed finałem negocjacji, opóźniła je Turcja, która zażądała usunięcia jej z grupy państw rozwiniętych i dołączenia do państw rozwijających się w celu łatwiejszego dostępu do pomocy finansowej. Impas udało się przełamać, szczegóły nie są jednak znane.

3. Pakiet katowicki

W głównym dokumencie szczytu strony przyjmują z zadowoleniem "ukończenie na czas" ostatniego raportu IPCC o globalnym ociepleniu. Raport stwierdza, że wysiłki w celu ograniczenia wzrostu średniej temperatury są obecnie niewystarczające, a dodatkowo należy dążyć do ograniczenia tego wzrostu o 1,5, a nie o 2 stopnie, jak zapisano w Porozumieniu paryskim.

Kwestia, jak odnieść się do raportu w końcowym dokumencie, była przedmiotem kontrowersji i sporów na szczycie. W pakiecie podkreśla się pilną potrzebę zwiększenia przez wszystkie jego strony ambicji w polityce klimatycznej, aby zapewnić najwyższy możliwy stopień adaptacji do zmian klimatu i ograniczenia ich skutków. Wskazuje się też na pilną konieczność zwiększenia finansowania, dostępu do technologii i wsparcia przez kraje rozwinięte, tak aby wzmocnić działania podejmowane przez kraje rozwijające się. Powtarza się również wezwanie do zwiększenia ambicji po 2020 r. i mobilizacji 100 mld dol. rocznie. Dokument zachęca też strony do przedstawiania od 2020 r. długoterminowych strategii ograniczenia emisji i z uznaniem przyjmuje strategie już przedstawione. Pojawia się też wezwanie tych stron, które przedstawiły już krajowe zobowiązania do roku 2025, aby do 2030 r. przedstawiły kolejne i robiły to dalej, co pięć lat.

Pakiet katowicki określa, w jaki sposób kraje będą przekazywać informacje na temat NDC (Nationally Determined Contributions), czyli dobrowolnych zobowiązań do redukcji emisji.

Do budowania woli politycznej na rzecz porozumienia w Katowicach przyczyniło się zaangażowanie organizacji międzynarodowych, przedsiębiorstw, inwestorów i społeczeństwa obywatelskiego. Bank Światowy zobowiązał się na przykład, że w latach 2021-2025 wyda 200 miliardów dolarów na finansowanie działań na rzecz klimatu.

4. Braki i zgrzyty

Z końcowej wersji dokumentu na finiszu negocjacji usunięto cały rozdział, dotyczący realizacji artykułu 6. Porozumienia paryskiego, który zakłada utworzenie po 2020 r. nowego, międzynarodowego rynkowego mechanizmu handlu emisjami, opartego na sprawozdawczości, uniemożliwiającej podwójne naliczanie tych samych redukcji emisji. Sprzeciw wobec tych zapisów zgłosiła Brazylia, obstając przy bardziej korzystnych dla siebie zapisach. Ostatecznie, jak wynika z nieoficjalnych informacji, Unia Europejska przekonała Brazylię do wycofania sprzeciwu wobec dokumentu końcowego w zamian za odroczenie uregulowania tej sprawy do 2019 r. W końcowej decyzji zamieszczono odnośniki do ostatnich wypracowanych tekstów, które mają być punktem wyjścia przy późniejszych rokowaniach.

Część państw krytykowała, że w Pakiecie katowickim nie została uregulowana realizacja art. 6 Porozumienia paryskiego. - Przybyliśmy do Katowic, oczekując zasad i ambicji. Jeżeli chodzi o zasady, przyjęliśmy je, przyjęliśmy wytyczne do realizacji Porozumienia paryskiego, ale teraz trzeba, aby wszystkie strony zaczęły je wdrażać. Odczuwamy, że te wytyczne dają dobrą podstawę. Niestety, nie udało nam się zakończyć w Katowicach prac dot. art. 6. Porozumienia paryskiego - mówił przedstawiciel Etiopii. Jak dodał, wytyczne w związku z art. 6. muszą "być mocne i spójne; nie mogą podważać i kwestionować naszych starań ws. Porozumienia paryskiego". - Muszą zachęcać do jeszcze ambitniejszych wysiłków i prowadzić do wyraźnych redukcji emisji (...) Chcieliśmy, aby ten szczyt był miejscem, gdzie ostatecznie uzgodnimy kwestie strat i szkód. Nasze wysiłki w tym zakresie nie mogą być polem do targów - zastrzegł reprezentant Etiopii. Podobnie wyrażali się również przedstawiciel Szwajcarii reprezentujący Environmental Integrity Group (Szwajcaria, Meksyk, Gruzja, Korea Południowa, Liechtenstein, Monako) oraz Australii. Podkreślili oni, że art. 6 jest kluczowy w Porozumieniu paryskim i są zaniepokojeni, że nie został on odzwierciedlony w dokumencie końcowym szczytu. Wskazali, że konieczne będzie np. uregulowanie kwestii liczenia tzw. podwójnych emisji. Dodali, że trzeba dołożyć wielkich starań, by te kwestie zostały ostatecznie rozwiązane na COP25 w Chile.

5. Polskie inicjatywy i deklaracje

Podczas szczytu przedstawiciele 45 państw przyjęli przez aklamację deklarację o solidarnej i sprawiedliwej transformacji (ang. Solidarity and Just Transition Silesia Declaration). Przygotowała ją polska prezydencja, a w jej imieniu dokument podpisał prezydent Andrzej Duda.

Deklaracja zakłada realizowanie celów związanych z ochroną klimatu przy jednoczesnym utrzymaniu rozwoju gospodarczego i miejsc pracy w duchu dziedzictwa "Solidarności". Jak podkreślił, cytowany w komunikacie, prezydent Andrzej Duda, "Polska zawdzięcza swoją demokrację wielkiemu ruchowi społecznemu Solidarność, który wyrósł z ruchu związkowego, z walki o prawa pracownicze, możliwości zrzeszania się w wolne związki zawodowe, z walki o prawa socjalne". "Przygotowując deklarację o sprawiedliwej i solidarnej transformacji, odwołujemy się do tego dziedzictwa" - podkreślił.

Sygnatariusze deklaracji potwierdzają, że "dla powodzenia działań zmierzających do stworzenia gospodarki niskoemisyjnej, kluczowa jest społeczna aprobata dla zachodzących zmian. Dlatego w pierwszej kolejności należy zapewnić bezpieczeństwo socjalne pracownikom, których miejsca pracy ulegać będą likwidacji bądź przekształceniu".

W Katowicach zaprezentowano również polsko-brytyjską inicjatywę na rzecz promocji elektromobilności. Katowickie Partnerstwo dla Elektromobilności ("Driving Change Together – Katowice Partnership for Electromobility") ma łączyć partnerów w działaniach na rzecz czystego transportu. Deklaracja zakłada tworzenie sieci partnerstw miast, regionów, państw czy firm i organizacji, których celem ma być m.in. wymiana doświadczeń na temat rozwoju elektromobilności.

Trzecią inicjatywą polskiej prezydencji była deklaracja "Lasy dla klimatu". Dokument wzywa państwa do wspólnych działań na rzecz wykorzystania lasów do równoważenia emisji CO2.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk mówił podczas uroczystości przyjęcia deklaracji, że podczas negocjacji w Katowicach prowadzone są rozmowy na tematy związane z łagodzeniem zmian klimatu. - Częścią rozwiązania mogą i powinny być również lasy, a jak pokazał raport specjalny IPCC, pochłanianie i przechowywanie dwutlenku węgla jest częścią wszystkich ścieżek do osiągnięcia celu 1,5 stopnia. Potrzebujemy ekosystemów leśnych do pochłaniania dwutlenku węgla z atmosfery. Powinniśmy ograniczyć wielkości naszych emisji, ale nie zapominajmy również o zwiększeniu możliwości ich pochłaniania - powiedział.

6. Węgiel na polskim stoisku

Szerokim echem podczas szczytu odbiła się aranżacja polskiego pawilonu na COP24, w którym dominował... węgiel. Zagraniczni goście nie omieszkali skomentować tego w mediach społecznościowych.

"Właśnie wpadłam do polskiego pawilonu rządowego na COP24. Ich stanowisko jest dosłownie zrobione z węgla. Węgiel na podłodze, stosy węgla zamiast ścian, prezentują mydło z węgla, i żel pod prysznic (płynny węgiel dla ciała i duszy) & biżuterię z węgla. Przypominam, że to jest na 'szczycie klimatycznym ONZ" - napisała na Twitterze Caroline Rance.

Z kolei Alessandro Vitelli podkreślił, że "polskie stoisko na COP24 zaprojektowane z grud węgla" co jest "topowym trollowaniem COP24." Zdaniem Jamesa Ellsmoora Polska powitała gości "świątynią z autentycznego węgla". "Tegoroczne UNFCCC jest sponsorowane przez kompanie węglowe w kraju, który generuje 80 proc. elektryczności z węgla. Obraza dla wszystkich, którym zależy na planecie" - dodał.

Prezydent Katowic Marcin Krupa, odnosząc się do tych krytycznych komentarzy zauważył, że trudno o "złoty środek", pozwalający odeprzeć opinie "hejterów".

Goście zwracali również uwagę na używanie nieekologicznych surowców w gastronomii. - Mówiono o wysokowęglowym jedzeniu, które jest podawane na COP24, obliczając, że pierogi z mięsem są najbardziej węglowe, a te z kapustą są najlepsze dla środowiska. Kłóciłbym się tutaj, bo zależy, o jakich gazach mówimy - komentował prezydent Katowic.

7. Antynagroda

Podczas szczytu Polska została "wyróżniona" skamieliną roku przez ekologów z CAN (Climate Action Network). Nasz kraj otrzymał "nagrodę" m.in. za wykorzystywanie węgla oraz za to, że COP24 sponsorują np. Tauron, PGNiG i JSW.

Jak tłumaczyli ekolodzy, głównym powodem otrzymania "nagrody" było promowanie węgla przez Polskę podczas szczytu klimatycznego. Organizacje zarzucały też polskiej prezydencji blokowanie negocjacji podczas szczytu.

- Polska prezydencja przez długi czas zwlekała ze stworzeniem formalnej przestrzeni negocjacyjnej. Dopiero pod koniec, pod dużą presją ze strony delegacji i organizacji społecznych, uchyliła trochę drzwi, ale na tym się skończyło. Zamiast na ambicje i zaangażowanie w proces negocjacji, Polska postawiła na promocję węgla i robienie dobrej miny do złej gry - powiedział Paweł Szypulski z Greenpeace.

8. Szczyt w liczbach

Szczyt klimatyczny w Katowicach rozpoczął się w niedzielę 2 grudnia. Wzięli w nim udział przedstawiciele blisko 200 państw świata. Według władz Katowic w sumie, wraz z obserwatorami i dziennikarzami, w trwającym blisko dwa tygodnie szczycie uczestniczyło ponad 21,5 tys. osób.

Jak czytamy na oficjalniej stronie szczytu, COP24 wygeneruje ślad węglowy równy 55 000 tonom CO2. W celu zrównoważenia tej emisji Lasy Państwowe dodatkowo zasadzą ponad 6 milionów drzewek (czyli dwa razy więcej niż jest w Central Parku w Nowym Jorku).

Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Rozszerzenie sieci dróg objętych elektronicznym systemem poboru opłat zakładają założenia projektu, które opublikowano w wykazie prac legislacyjnych rządu. Dodano, że chodzi o autostrady i drogi ekspresowe oddane do użytku po 2017 roku.

System poboru opłat ma objąć autostrady i ekspresówki oddane po 2017 roku. Nowy plan rządu

System poboru opłat ma objąć autostrady i ekspresówki oddane po 2017 roku. Nowy plan rządu

Źródło:
PAP

Zyski Ryanaira obniżył się o prawie połowę w drugim kwartale 2024 roku, ponieważ ceny biletów spadły o 15 procent rok do roku. Zwiększa to obawy o słabe lato dla europejskich linii lotniczych w miarę wygasania boomu po pandemii COVID-19 - wskazał Reuters.

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Źródło:
Reuters, "Guardian"

W 2023 roku liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 129 819 osób. Spadek liczby ludności zanotowano w 14 województwach i w 270 powiatach - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Źródło:
PAP

Dodatkowe 20 milionów złotych przeznaczone na program "Podróże z klasą" wyczerpano w cztery minuty - przekazał resort edukacji. MEN podał także, że zarejestrowano 752 nowe wnioski, a łącznie na program w tej edycji zostanie przeznaczone 80 milionów złotych.

"Podróże z klasą". Dodatkowe środki wyczerpano w cztery minuty

"Podróże z klasą". Dodatkowe środki wyczerpano w cztery minuty

Źródło:
PAP

Produkcja budowlano-montażowa w czerwcu spadła o 8,9 procent rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 5 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści oceniają, że spadek aktywności budownictwa to między innymi efekt cyklicznego przestoju w inwestycjach współfinansowanych przez Unię Europejską.

Słabe dane z budowlanki. "Sektor w fazie recesji"

Słabe dane z budowlanki. "Sektor w fazie recesji"

Źródło:
PAP

"Oszuści na niebezpiecznych stronach wyłudzają dane logowania do bankowości elektronicznej oraz informacje o kartach płatniczych" - przestrzega Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego na portalu X (dawniej Twitter).

Oszuści podszywają się pod bank

Oszuści podszywają się pod bank

Źródło:
PAP

Kilkunastu mieszkańców terenów pod lotnisko w Baranowie zgłosiło w ostatnich dniach chęć sprzedaży swoich nieruchomości - podała spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK).

CPK: nowi chętni na sprzedaż gruntów pod lotnisko w Baranowie     

CPK: nowi chętni na sprzedaż gruntów pod lotnisko w Baranowie     

Źródło:
PAP

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

W ciągu siedmiu godzin po niedzielnej rezygnacji prezydenta USA Joe Bidena z walki o reelekcję, drobni darczyńcy wpłacili niemal 47 milionów dolarów na konta zbierającej fundusze dla Partii Demokratycznej organizacji non-profit ActBlue.

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

Źródło:
PAP

Minister finansów Andrzej Domański poinformował na antenie TOK FM, że jego resort będzie prowadził rozmowy z Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwem Przemysłu na temat cen prądu w 2025 roku i ewentualnych dalszych rozwiązań osłonowych.

Minister o rachunkach na "akceptowanym poziomie"

Minister o rachunkach na "akceptowanym poziomie"

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła szóstka. Wartość głównej wygranej to dwa miliony złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie kupiono szczęśliwy los.

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Inwestorzy oceniają skutki rezygnacji Joe Bidena z kandydowania na urząd prezydenta USA. Na giełdach w Azji przeważają spadki. Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną. Dolar pozostaje stabilny. W ocenie ekonomistów decyzja Bidena zwiększa niepewność na rynkach, co nie sprzyja walutom rynków wschodzących.

Rynki reagują na decyzję Bidena. "To oznacza większą niepewność"

Rynki reagują na decyzję Bidena. "To oznacza większą niepewność"

Źródło:
PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu 2024 roku wzrosła o 4,4 procent w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,3 procent - podał Główny Urząd Statystyczny.

Sprzedaż detaliczna w czerwcu. Nowe dane ze sklepów

Sprzedaż detaliczna w czerwcu. Nowe dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Płace rosną, ale brakuje rąk do pracy. - Z pracownikami jest problem, szczególnie tymi sezonowymi - mówi właściciel sieci hoteli nad morzem. Specjaliści mówią o napiętej sytuacji, a problem może się jeszcze pogłębiać.

Problemy z pracownikami sezonowymi. "Zrezygnowałam, moja psychika jest ważniejsza"

Problemy z pracownikami sezonowymi. "Zrezygnowałam, moja psychika jest ważniejsza"

Źródło:
tvn24.pl

Z ulgi dla samotnie wychowujących dzieci może skorzystać ten rodzic, który jest zaangażowany w wychowanie dzieci w większym stopniu - pisze poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na wyjaśnienia resortu finansów.

"To uprawnia do zastosowania preferencyjnego rozliczenia". Głos resortu finansów

"To uprawnia do zastosowania preferencyjnego rozliczenia". Głos resortu finansów

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Majorki demonstrowali w niedzielę swoje niezadowolenie z turystyfikacji wyspy. Kilkanaście tysięcy osób wzięła udział w proteście, podczas którego wykrzykiwano hasła wymierzone w turystów, np. "Wracajcie do domów!" czy "Oddajcie nam Majorkę!". Postulują między innymi ograniczenie miejsc noclegowych.

Mieszkańcy Majorki do turystów: "Wracajcie do domów!", "wasz luksus, nasza męka"

Mieszkańcy Majorki do turystów: "Wracajcie do domów!", "wasz luksus, nasza męka"

Źródło:
PAP

Od 1 sierpnia 2024 roku Polskie Linie Lotnicze LOT tymczasowo zawieszają możliwość transportu psów na pokładzie samolotu oraz w luku bagażowym na rejsach do Stanów Zjednoczonych. Powodem są nowe przepisy wprowadzone w USA.

Pies nie poleci. Ważne zmiany dla podróżujących samolotem

Pies nie poleci. Ważne zmiany dla podróżujących samolotem

Źródło:
tvn24.pl

W szansę na uzyskanie kredytu hipotecznego wierzy zaledwie co czwarty tak zwany gniazdownik - wynika z raportu Otodom. Jednak, jak wynika z badania, 40 procent z nich patrzy w przyszłość pozytywnie, licząc na pomoc w sfinansowaniu lokum, a także na zmiany na rynku.

Gniazdownicy nie widzą szans na kredyt

Gniazdownicy nie widzą szans na kredyt

Źródło:
PAP

Władze hiszpańskiego miasta Calpe zakazały turystom "rezerwowania" miejsc na plaży poprzez zostawianie tam krzeseł, parasoli czy leżaków. Plażowiczom, którzy nie zastosują się do nowych regulacji, grozi kara w wysokości 250 euro, czyli około 1070 złotych.

Będą kary za "rezerwowanie" miejsc na plaży. Władze ostrzegają turystów

Będą kary za "rezerwowanie" miejsc na plaży. Władze ostrzegają turystów

Źródło:
CNN

Wymóg posiadania polskiego prawa jazdy przez kierowców tak zwanych taksówek na aplikację z jednej strony może pozytywnie wpłynąć na bezpieczeństwo, ale z drugiej spowodować powstanie problemów społecznych - przekazał Maciej Mysona z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Jak informuje Uber, po zmianie przepisów odeszło 30 procent kierowców, co wpłynęło na wzrost cen i dłuższy czas oczekiwania.

Odeszło 30 procent kierowców. Ekspert o zagrożeniach

Odeszło 30 procent kierowców. Ekspert o zagrożeniach

Źródło:
PAP

Za opóźniony lub odwołany lot przysługuje rekompensata w wysokości od 250 do 600 euro, natomiast przy opóźnieniach pociągu kwota 25 lub 50 procent ceny biletu - wyjaśnia Renata Yanisiv, koordynator ECK Polska. W przypadku noclegów reklamować można każdą niezgodność z umową lub ofertą hotelu.

Odwołany lub opóźniony lot? Należy ci się odszkodowanie

Odwołany lub opóźniony lot? Należy ci się odszkodowanie

Źródło:
PAP

Mieszkanka Żarowa w województwie dolnośląskim padła ofiarą oszustwa po wystawieniu na sprzedaż dziecięcej hulajnogi. 47-latka uwierzyła oszustom podszywającym się pod pracowników portalu ogłoszeniowego, w wyniku czego straciła spore oszczędności. Policja przypomina, by w trakcie transakcji internetowych zachować ostrożność oraz rozwagę.

Chciała sprzedać hulajnogę, straciła 18 tysięcy złotych

Chciała sprzedać hulajnogę, straciła 18 tysięcy złotych

Źródło:
PAP, KPP w Świdnicy