Chcemy, aby kolejne grupy zawodowe nie musiały pracować w niedziele. Przedstawimy projekt ograniczający wykonywanie zadań w takie dni - powiedział w wywiadzie dla poniedziałkowego "Dziennika Gazety Prawnej" Piotr Duda, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". - Skoro ma być konstytucja dla biznesu, to my chcemy konstytucji dla pracowników - dodał.
"Przeprowadzimy przegląd przepisów kodeksu pracy dotyczących pracy w niedziele i święta. Obecnie są one nadużywane. Pod pretekstem użyteczności społecznej lub zaspokojenia codziennych potrzeb ludności zleca się pracę w takie dni, choć nie jest to uzasadnione. Przeanalizujemy obecne wyjątki od generalnego zakazu pracy w niedziele i święta. Chcemy, aby dla kolejnych grup zawodowych były one wolne" - powiedział szef "Solidarności". Zdaniem Piotra Dudy trzeba ograniczyć zakres stosowania przepisu, który stał się furtką do obchodzenia ustawowych ograniczeń.
W niedziele tylko niezbędni
"Dziś wielu pracodawców uważa, że jeśli np. w okresie letnim albo przed świętami wzrasta zapotrzebowanie na jego usługi lub produkty, to w tym okresie ma on prawo zobowiązywać do pracy w niedziele. A firmy, które nie świadczą usług rzeczywiście niezbędnych - np. transportowych - powinny mieć do tego prawo jedynie w sytuacji nagłej np. konieczności usunięcia awarii w zakładzie, a nie do zwykłej produkcji. Chcemy, aby przepisy były skonstruowane w ten sposób, że w razie kontroli Państwowa Inspekcja Pracy nie będzie miała wątpliwości co do tego, że dana firma obchodzi ustawowe ograniczenia" - powiedział Piotr Duda. Przewodniczący "Solidarności" powiedział, że propozycje zmian mają zostać przedstawione stronie rządowej i pracodawcom oraz przedyskutowane w Radzie Dialogu Społecznego. "Chodzi o to, aby w niedziele swoje obowiązki wykonywały jedynie osoby, których praca jest niezbędna" - stwierdził Duda. "Będziemy nie tylko inicjować zmiany w zakresie pracy w niedziele i święta, ale także dotyczące upowszechnienia układów zbiorowych pracy. Skoro ma być konstytucja dla biznesu, to my chcemy konstytucji dla pracowników. Nie jest nią kodeks pracy, lecz zakładowe lub branżowe układy zbiorowe. Przedstawimy rządowi nasze propozycje zmian w tym zakresie" - dodał w wywiadzie dla "DGP".
Zakaz handlu w niedziele
Od 1 marca handel w niedziele będzie stopniowo ograniczany - początkowo do dwóch niedziel w 2018 roku, a następnie do jednej niedzieli w 2019 r. Od 2020 r. będzie obowiązywał zakaz handlu w niedziele. W uchwalonej przez Sejm ustawie przewidziano jednak katalog włączeń obejmujący placówki, w których będzie można prowadzić handel.
W niedziele będzie dozwolony handel między innymi w: piekarniach, cukierniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z pamiątkami, w sklepach z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, placówkach pocztowych. Zakupy zrobimy także w placówkach handlowych na dworcach, w portach lotniczych, w strefach wolnocłowych, w środkach komunikacji miejskiej. Przewiduje się także, że w okresie od dnia 1 czerwca do dnia 30 września każdego roku kalendarzowego handel będzie mógł się odbywać w placówkach handlowych prowadzących handel częściami zamiennymi i maszynami rolniczymi. Zakaz handlu w niedziele nie będzie także obowiązywał na terenach rolno-spożywczych rynków hurtowych oraz w placówkach prowadzących skup zbóż, buraków cukrowych, owoców, warzyw lub mleka surowego. Sklep, którego właściciel będzie chciał pracować w niedziele będzie mógł go otworzyć, jednak to on osobiście będzie musiał pracować tego dnia.
Autor: ps/ms / Źródło: PAP, tvn24bis.pl