"Nierzetelne" stosowanie uchwały w sprawie maksymalnego poziomu wynagrodzeń, wypłata większości pracownikom po sześć tysięcy złotych premii oraz wątpliwości w sprawie niektórych wydatków na usługi zewnętrzne - to główne zastrzeżenia po kontroli Najwyższej Izby Kontroli w Narodowym Banku Polskim. Z wnioskami kontrolerów nie zgadza się bank centralny.
Kontrolą NIK objęty został 2018 rok oraz wcześniejsze działania, które miały wpływ na przygotowanie, uchwalenie i realizację założeń polityki pieniężnej w ubiegłym roku, a także skutki działań występujące po 2018 roku.
Jak czytamy we wnioskach pokontrolnych, o których jako pierwszy napisał "Dziennik Gazeta Prawna", NIK pozytywnie ocenia "prowadzenie przez Narodowy Bank Polski obsługi budżetu państwa w 2018 roku oraz pozytywnie, mimo stwierdzonych nieprawidłowości, wykonanie planu finansowego NBP na 2018 rok".
Wynagrodzenia
Według NIK "nierzetelnie" były natomiast stosowane w ubiegłym roku przepisy uchwały określającej maksymalny poziom wynagrodzeń na poszczególnych stanowiskach w banku centralnym. Zdaniem kontrolerów NBP do ustalenia tego poziomu korzystał z raportu, który "nie był reprezentatywny dla struktury sektora bankowego" i w efekcie "nie odzwierciedlał w sposób reprezentatywny wynagrodzeń na podobnych stanowiskach w sektorze bankowym".
Zgodnie z przepisami wskaźnik nie mógł przekraczać 1,8 przeciętnego wynagrodzenia na porównywalnych stanowiskach w sektorze bankowym. Tymczasem, jak czytamy, zgodnie z wyliczeniami dokonanymi przez NBP - na wniosek Izby - w 2018 roku wynagrodzenie całkowite 152 pracowników przekroczyłoby ten poziom.
"NBP wskazał także na potencjalne przekroczenie limitów, w przypadku wynagrodzeń 136 innych pracowników, na stanowiskach niemających odpowiednika w sektorze bankowym" - dodano.
Jak podał NIK, dyrektor Departamentu Kadr w NBP wyjaśniła, że zakres zadań realizowanych na stanowiskach w banku centralnym jest szerszy lub całkowicie odmienny od zadań realizowanych na tych stanowiskach w sektorze bankowym.
Różnice w pensjach
Jednocześnie Izba zwróciła uwagę, że wynagrodzenia dyrektorów departamentów w centrali NBP nie były ściśle skorelowane z rolą, jaką kierowany departament pełnił w realizacji kluczowych zadań banku centralnego. "Największe wynagrodzenia otrzymywali dyrektorzy w departamentach wspierających wykonanie zadań w jednostkach strategicznych" - podkreślono.
Jak wynika z raportu NIK, trzy najwyższe roczne wynagrodzenia brutto w NBP w 2018 roku uzyskali dyrektorzy departamentów wspierających realizację zadań NBP: Komunikacji i Promocji - 594 756 złotych, Prawnego - 567 977 złotych i Gabinetu Prezesa - 547 996 złotych. Natomiast najniższe wynagrodzenia brutto w ubiegłym roku otrzymali dyrektorzy departamentów: Ryzyka Operacyjnego i Zgodności - 341 356 złotych, Zarządzania Ryzykiem Finansowym - 368 573 złote oraz Rozliczeń Gospodarki Własnej - 398 063 złote.
"Departament Zarządzania Ryzykiem Finansowym należał do grupy departamentów kluczowych. Wskazuje to, że system wynagradzania dyrektorów w NBP nie był skonstruowany w sposób, który byłby bezpośrednio powiązany z udziałem kierowanej jednostki w realizacji zadań kluczowych" - zwrócili uwagę kontrolerzy.
NBP wydał na wynagrodzenia w ubiegłym roku 544 miliony złotych, czyli o 57 milionów złotych (11,7 procent) więcej niż w 2017 roku. Łączny limit kosztów wynagrodzeń wraz z narzutami nie został jednak przekroczony.
Premie na stulecie
NIK miała zastrzeżenia do premii - w wysokości 6000 złotych - przyznanych zdecydowanej większości pracowników premii z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
"Wypłatę otrzymało 3207 pracowników, to jest 97,8 procent ogółu pracowników NBP, a łączna kwota wypłaty wyniosła 19 082 400 zł" - podano.
"Oznacza to, że świadczenie to miało de facto charakter powszechny, a nie wyróżniający wybranych pracowników za szczególne zaangażowanie" - wskazali kontrolerzy.
Zdaniem NIK "nieuzasadnione były także niektóre koszty usług obcych". Zgodnie z raportem wydano na nie w ubiegłym roku łącznie 166,5 miliona złotych.
Wątpliwości dotyczyły m.in. utworzenia "pokoju zagadek", który miał poszerzyć ofertę edukacyjną Narodowego Banku Polskiego. NIK zarzucił także bankowi centralnemu "brak oszczędności" w związku z kosztami poniesionymi na zorganizowaną w ubiegłym roku międzynarodową konferencję.
NBP odpowiada
Narodowy Bank Polski w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl podkreślił, że nie zgadzał się i nie zgadza z zastrzeżeniami zgłoszonymi przez kontrolerów NIK w trakcie kontroli, między innymi w kwestii wynagrodzeń, tak zwanego pokoju zagadek czy kosztów organizacji konferencji międzynarodowej. "Było to już przedmiotem wyjaśnień przekazanych NIK. NBP podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko" - podkreślili przedstawiciele biura prasowego.
Jak wskazano, "zasady polityki kadrowej i płacowej w NBP realizowane są rzetelnie i oparte są o trzy podstawowe akty prawne, które należy traktować komplementarnie, jako spójną, dopełniającą się w swoich zapisach całość". "Zgodnie z ustawą o NBP wielkość środków na wynagrodzenia ustalana jest corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym, natomiast zasady wynagradzania pracowników NBP określa Zarząd NBP" - dodano w przesłanej nam odpowiedzi.
Biuro prasowe banku centralnego zwróciło także uwagę, że "pokój zagadek" nie został wyprodukowany w celu wykorzystania go w Centrum Pieniądza NBP. "Umieszczenie pokoju zagadek w Centrum Pieniądza NBP było także jedną z alternatyw dla jego magazynowania w okresie jesienno-zimowym, w trakcie którego są ograniczone możliwości jego wykorzystania podczas promocyjnych wydarzeń o charakterze plenerowym" - wyjaśniono.
Jednocześnie przedstawiciele banku zapewnili, że "czasowe umieszczenie pokoju zagadek w Centrum Pieniądza NBP nie zmieniło ani nie kolidowało z celami jego utworzenia". "Harmonogram jego wykorzystania w trakcie organizowanych wydarzeń w Centrali NBP i oddziałach okręgowych NBP realizowany jest nadal" - czytamy w odpowiedzi.
W odniesieniu do zastrzeżeń dotyczących organizacji międzynarodowych konferencji, przedstawiciele biura prasowego wskazali, że "NBP organizuje konferencje zgodnie ze standardem przyjętym i powszechnie stosowanym w środowisku międzynarodowym". "Jednocześnie NBP dokłada wszelkich starań, aby były one realizowane w sposób maksymalnie gospodarny i racjonalny" - dodano.
Autor: tol, mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock