W dzisiejszym "Biznesie dla Ludzi" mówiliśmy o konsekwencjach uszkodzenia auta w myjni samochodowej. Wyjaśniliśmy, jak z tego tytułu uzyskać odszkodowanie oraz jak skutecznie zabezpieczyć dowody, które pomogą nam ubiegać się o pieniądze.
Jeśli twój samochód został uszkodzony w myjni pomimo tego, że zgodnie z regulaminem myjni zachowałeś należytą staranność w zabezpieczeniu auta, możesz ubiegać się o naprawienie szkody.
Wskazane zdjęcia
- Wjeżdżając na myjnię automatyczną musimy zerknąć na regulamin tej myjni, który przewiduje pewnego rodzaju obowiązki dla właściciela samochodu przed przystąpieniem do wykonywania przez tę myjnię usługi - powiedział Krzysztof Rąpała, radca prawny z Kancelarii Rąpała.
Jak dodał, "jeżeli są tam pewne zastrzeżenia dotyczące np. zdemontowania anteny, czy złożenia lusterek, to wówczas gdy w trakcie czyszczenia samochodu dojdzie do uszkodzenia tych elementów, to zakład, który prowadzi myjnie samochodową będzie zwolniony z odpowiedzialności".
W sytuacji, gdy dostosujemy się do regulaminu a auto i tak ulegnie uszkodzeniu, myjnia jest odpowiedzialna za poniesione szkody. - Możemy od tego zakładu prowadzącego myjnię domagać się odszkodowania, czyli mówiąc wprost odmalowania tego elementu, który został zarysowany - stwierdził Rąpała.
Na użytkowniku auta spoczywa obowiązek wykazania, że szkoda powstała w myjni. Warto do tego celu wykonać zdjęcia uszkodzeń i urządzeń samej myjni.
Co z autocasco?
Jak podkreślał ekspert, nawet w przypadku posiadania ubezpieczenia AC nie mamy pewności otrzymania odszkodowania.
- Zadbajmy o to, żeby przeczytać regulamin. Ubezpieczyciel może bronić się tym, że nie zachowaliśmy należytej ostrożności. Nie zastosowaliśmy się do regulaminu i tym samym sami przyczyniliśmy się do szkody - powiedział radca prawny.
- Są zakłady ubezpieczeń, które pewnie pokryłyby taką szkodę powstałą w myjni, ale są też zakłady, które są mniej elastyczne, jeżeli chodzi o tego typu uszkodzenia. Będą wówczas próbowały odmówić naprawienia takiej szkody - dodał.
Odmowa
Jak radził Rąpała, "po wyjeździe z myjni pierwsze co sprawdzamy, to czy nie doszło do zarysowania. - Jeżeli zauważyliśmy uszkodzenie, to zgłaszamy je pracownikowi myjni i próbujemy spisać protokół z powstania szkody - powiedział.
Jeżeli jednak pracownik myjni odmawia, możemy wezwać policję, która spisze notatkę z naszego zgłoszenia.
Jak podkreślił Krzysztof Rąpała, "im więcej rzeczy udokumentujemy na samym początku, tym łatwiej będzie nam później dochodzić odszkodowania od zakładu ubezpieczającego myjnię lub - jeśli do tego dojdzie - w sądzie".
"Biznes dla Ludzi" w TVN24 Biznes i Świat od poniedziałku do piątku o godz. 18.15.
Autor: mb/mn / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com