- Biuro Alfa Star w ogólnie nie współpracuje - poinformowała Marta Milewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Za granicą przebywa nawet 1,6 tys. klientów biura podróży, które wczoraj ogłosiło upadłość. Sprowadzenie ich do kraju jest utrudnione, a "w wielu miejscach m.in. Bułgarii, Turcji, na Rodos turyści nie mają dachu nad głową".
Rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego poinformowała w TVN24, że biuro podróży Alfa Star w ogóle nie współpracuje z urzędem. Utrudnia to powrót turystów do kraju.
Trudna sytuacja
- Sytuacja jest bardzo trudna, bo biuro z nami nie współpracuje. Nie mamy podstawowych informacji o tym, czy np. hotele są opłacone, a jeśli są, to które z nich. W wielu miejscach m.in. Bułgarii, Turcji, na Rodos doszło do sytuacji, że turyści nie mają dachu nad głową. Nagle wieczorem byli wypraszani z hoteli. Na szczęście udało się zapewnić tym osobom dach nad głową. Te osoby nie będą mogły kontynuować wypoczynku. Trzeba je bardzo pilnie sprowadzać do kraju - powiedziała rzeczniczka.
- Wiemy już, gdzie są wszyscy turyści. Taką listę otrzymaliśmy z MSZ, bo biuro podróży wysłało taki wykaz do ministerstwa, a nie do nas. Nie wiemy jednak, gdzie w pierwszej kolejności trzeba im pomagać. Teoretycznie hotele miały być opłacone, ale w praktyce widać, że nie są. Niewykluczone, że wieczorem znów pojawią się informacje, że gdzieś turyści są wypraszani z hoteli - tłumaczyła.
Rzeczniczka poinformowała, że w pierwszej kolejności do kraju będą wracać turyści, których hotele nie zostały opłacone przez Alfa Star. - Pierwsi turyści z Turcji (około 300 osób) będą musieli wrócić najprawdopodobniej już dziś. Wszystkie te osoby będą musiały wrócić do kraju, bo kontrahenci odmówili współpracy z biurem podróży. Kolejnych 200 z innych państw też nie ma opłaconych hoteli i musi pilnie wrócić. Mowa o Hiszpanii, Bułgarii, Rodos - dodała rzeczniczka.
Klient biura Alfa Star pan Marcin mówił na antenie TVN24, że o bankructwie organizatora jego wycieczki dowiedział się z telewizji. - Nasi rezydenci nie mieli o tym zielonego pojęcia. Dowiedzieli się o tym od nas. Po interwencji polskiej ambasady udało nam się wsiąść do samolotu. Mieliśmy szczęście, bo nasz urlop nie został skrócony. Wyjechaliśmy zgodnie z planem po 2 tyg. urlopu, ale tam na miejscu zostali jeszcze Polacy - powiedział pan Marcin, klient Alfa Star, który wrócił z Egiptu.
Upadłość
W sobotę biuro podróży Alfa Star S.A. ogłosiło upadłość. Na stronie internetowej pojawiła się informacją, że w "związku z utratą płynności finansowej" zmuszone jest "do zaprzestania realizowania jak i dalszej sprzedaży oferty turystycznej". Rzeczniczka urzędu poprosiła, aby do Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego nie zgłaszali się obecnie klienci Alfa Star, którzy wykupili wycieczki, ale jeszcze nie wyjechali. Wyjaśniła, że będą oni mieli rok na dochodzenie swoich roszczeń, a Urząd musi teraz skupić się na pomocy tym, którzy utknęli za granicą.
Procedura powrotów
Poza granicami kraju przebywa obecnie ok. 1600 osób. Turyści wypoczywają w Grecji, Hiszpanii, Egipcie, Tunezji, Portugalii, Maroko, Bułgarii, Turcji, na Wyspach Kanaryjskich oraz we Włoszech. Turyści mają wracać do Warszawy, Trójmiasta, Krakowa, Katowic i Poznania.
Biuro Alfa Star jest zarejestrowane na terenie Mazowsza, dlatego pomocy turystom udziela urząd marszałkowski województwa mazowieckiego. Urząd jest zobowiązany do tego na mocy nowej ustawy o usługach turystycznych do zapewnienia turystom powrotu do kraju.
Klienci biura mogą uzyskać informacje pod numerem telefonu (22) 59 79 544; (22) 59 79 501; (22) 59 79 540. Wszelkie szczegółowe informacje dotyczące ubiegania się o roszczenia dla osób, które nie wyleciały, będą dostępne na stronie internetowej: www.mazovia.pl od poniedziałku (31 sierpnia 2015 r.).
Autor: msz/ / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24