Były szef Amber Gold: nigdy się nie zgodzę z zarzutem popełnienia oszustwa

[object Object]
Marcin P.: klientów interesował tylko zysk, a nie warunki umowyTVN24 BiS
wideo 2/4

Nie zgadzam z zarzutem popełnienia oszustwa i się z tym zarzutem nigdy nie zgodzę - mówił były szef Amber Gold Marcin P. przed komisją śledczą. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest tak, iż nie czuje żadnej odpowiedzialności za to, co się stało, bo każdy ponosi odpowiedzialność za swoje czyny.

Wtorkowe przesłuchanie byłego szefa Amber Gold zakończyło się po ponad pięciu godzinach i było jego drugim przesłuchaniem przed sejmową komisją śledczą; pierwsze odbyło się 28 czerwca.

Marcin P. ocenił, że patrząc z perspektywy czasu, mógł stwierdzić, iż był parasol ochronny nad Amber Gold, ale o jego istnieniu w ogóle nie wiedział. Mówił o tym w kontekście działalności urzędów skarbowych.

- Nie umiem ocenić tego, czy to był faktycznie parasol ochronny czy nie, to są moje domysły. Czy ktoś liczył na spłatę tak zwanego długu, bo tak to można by było nazwać, podejrzewam, że jeżeli taki parasol ochronny by był, to tak - stwierdził P.

Szczęśliwe zbiegi okoliczności

Zaznaczył, że nie ma wiedzy, że taki "parasol" istniał, ale patrząc z perspektywy czasu widzi, że ze strony m.in. pomorskiego urzędu skarbowego było dla niego "wiele szczęśliwych zbiegów okoliczności", a on w takie nie wierzy. Spółka Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W 2011 r. firma zainwestowała też w linie lotnicze - linie OLT Express, które funkcjonowały przez kilka miesięcy 2012 r. 13 sierpnia 2012 r. Amber Gold ogłosiła likwidację; tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej firma oszukała w sumie niemal 19 tys. klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Szef Amber Gold Marcin P. został zatrzymany i trafił do aresztu w sierpniu 2012 r., a jego żona Katarzyna została aresztowana w kwietniu 2013 r. Od marca 2016 r. przed gdańskim Sądem Okręgowym trwa ich proces. Obok oszustwa znacznej wartości zarzuca się im także pranie pieniędzy wyłudzonych od klientów parabanku.

"Czuję odpowiedzialność"

- Ja czuję odpowiedzialność i to zostaje tylko ze mną, ta odpowiedzialność i z nikim więcej, dlatego ja cały czas podkreślam, że ja nie oczekuję od państwa niczego takiego: zwolnienia z aresztu, w chwili obecnej jakiegoś układu politycznego, jak to niektórzy tutaj proponują, czy sugerują - może nie proponują, bo to zbyt duże słowo - sugerują, ja czegoś takiego nie oczekuję - mówił komisji b. szef Amber Gold. W trakcie przesłuchania przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS) pytała P. o wątek małego świadka koronnego oraz o to, czy prokuratura kiedykolwiek powróciła do takiej propozycji lub czy ewentualnie P. ją ponawiał. - Ja jej nigdy nie ponawiałem, prokuratura nigdy nie powróciła. Ja bym chyba nie chciał na ten temat opowiadać tutaj, bo dla mnie to było dość żenujące, bo zostałem potraktowany jak wariat i później jeszcze przyjechał do mnie funkcjonariusz ABW, który mnie przesłuchiwał w sprawie pana Korytkowskiego (Andrzeja, byłego prezesa Finroyal, parabanku działającego w czasie funkcjonowania Amber Gold - red.), który stwierdził - bo zaczęliśmy rozmowę nt. komisji śledczej, która w tamtym momencie miała powstać - ja mówię: dobrze może, żeby powstała, on stwierdził, że ta komisja nigdy nie powstanie" - powiedział P. Dopytywany, dlaczego komisja nie miałaby powstać, P. odpowiedział: "Bo nie ma takiej woli politycznej, żeby powstała, tak to zostało powiedziane". P. dodał, że te słowa padły w areszcie śledczym w Gdańsku.

- Ta rozmowa z tą komisją śledczą była już po protokole na sam koniec, to było w formie takiej, no jakby dano mi do zrozumienia, że: "i tak przecież nic ze swoją wiedzą nigdy nie zrobisz" - powiedział P. - Tak to odbieram, ale to jest moje odczucie, nie chcę tutaj nikogo oceniać - zaznaczył P.

System księgowy

Świadek zwracał ponadto uwagę, że podczas śledztwa nikt nie badał danych systemu księgowego Agnet. - Prokuratura twierdzi, że zawarto lokaty na wartość 850 mln zł. Zgodnie z systemem Agnet i ilością umów, zawarto lokaty na kwotę prawie 1,5 mld złotych (...) to jest ta zasadnicza różnica, której prokuratura w ogóle nie badała i nie wskazała w akcie oskarżenia - zeznał. Jego zdaniem zbadana powinna być też działalność syndyka, który - jak stwierdził P. - "nigdy nie zapoznał się z 99 tomami akt sprawy karnej, w których były dokumenty związane z lokatami". Marcin P. podtrzymał również swoje zeznania z czerwca, w których twierdził, że "głównym przedmiotem działania spółki Amber Gold była oferta lokat w złoto i inne metale szlachetne". Jak mówił faktury za zakup złota były w spółce i zostały zabezpieczone. Wartość zakupionego złota, według Marcina P., to 394 mln zł. Zeznał też, że zawierane umowy z klientami spółki, jego zdaniem "nie nosiły znamion oszustwa".

- To wszystko było jasno, wyraźnie, czytelnie opisane (...), poza tym spółka prowadziła bloga, na którym wyjaśniała te kwestie (...), większość świadków w chwili obecnej, jak przychodzi na salę rozpraw, mówi, że ich to w ogóle nie interesowało. Ich nie interesowało to, ile złota będzie, ich interesował tylko zysk, a nie warunki umowy i to jest główny problem, że nikt praktycznie nie zapoznał się z warunkami umowy i chyba myślał, że nie trzeba się z tym zapoznawać, i że będzie mógł zarabiać w nieskończoność - powiedział Marcin P.

Nie czytali umów

Marek Suski (PiS) pytał jednak, czy klienci Amber Gold "mieli jasno w projekcie umowy wpisane, że lokatę w złoto mają w wysokości 1 proc. lub, być może 2 proc. swojej lokaty". - Mieli to wpisane. Było to we wszystkich informacjach na stronach internetowych, łącznie z aplikacjami, które pokazywały jak mniej więcej wygląda cały proces inwestycji - odparł. Zaznaczył jednocześnie, że klienci mogli o tym nie wiedzieć, "bo nie czytali umów".Suski pytał ponadto o czerwcowe zeznania świadka, w których twierdził on m.in., że środki na inwestycje Amber Gold pochodziły z różnicy kursów między złotem zakupionym a sprzedanym. Suski dopytywał, jakie zyski udało się spółce osiągnąć w ten sposób. - Odmawiam odpowiedzi. Mogę tylko tyle zobrazować, że kurs złota i dolara w stosunku do złotówki w ciągu dwóch lat wzrósł o około 200 proc. - powiedział. - Ja się nie zgadzam z zarzutem popełnienia oszustwa i się z tym zarzutem nigdy nie zgodzę - podkreślił świadek. B. szef Amber Gold powiedział też, że księgowość spółki była prowadzona w sposób rzetelny - prowadziło ją 14 osób, a odpowiadał za nią on sam.

Chcieli stworzyć bank

W trakcie przesłuchania Marcin P. przyznał, że docelowo Amber Gold miał zostać przekształcony w bank. - To nie jest jakaś wielka tajemnica i to było oficjalnie mówione wszystkim. Zresztą rozmowy i poszukiwania takiego biznesu był prowadzone. W tej kwestii nawet zgłaszały się firmy, które proponowały nam w pierwszej kolejności np. zakup Providenta - zeznał. Dodał, że prowadzone były rozmowy o zakupie angielskiej spółki, która jest właścicielem polskiego Providenta. - Te rozmowy zostały przerwane w 2012 roku, w czerwcu mniej, więcej - powiedział P. P. odniósł się też do inwestycji Amber Gold w OLT Express. - Jeżeli chodzi o inwestowanie w branżę lotniczą, tło tej inwestycji, to była moja decyzja, która była związana z tym, że mi się działalność lotnicza bardzo podoba - powiedział Marcin P. Dodał, że jego głównym celem było wypromowanie linii lotniczych, zdobycie rynku i odsprzedaż z zyskiem. - Ja tego nie ukrywam - zaznaczył. W połowie 2011 r. Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional (z siedzibą w Gdańsku, wykonujące rejsowe połączenia krajowe) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie, które wykonywały czarterowe przewozy międzynarodowe). Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 r.

Kogo miał wozić OLT?

Szefowa komisji zapytała, czy były plany, aby OLT rozpoczęło przewóz osób w ramach Kancelarii Sejmu czy Senatu bądź Kancelarii Prezydenta. Marcin P., odpowiedział: "Tak, był taki plan", ale nie pamiętał dokładnie kiedy on powstał. P. potwierdzał także, że zapytania o wykorzystanie samolotów OLT Express przychodziły z innych podmiotów, m.in. z Komendy Głównej Policji w związku z transportem osób podlegających ekstradycji. Witold Zembaczyński (Nowoczesna) zapytał byłego szefa Amber Gold, czy w ogóle istniał biznesplan dla tej spółki. - Tak istniał, ale w pozostałym zakresie odmawiam odpowiedzi na to pytanie - odpowiedział Marcin P. Jednocześnie Marcin P. oświadczył, że chce sprostować zeznania złożone przez Andrzeja K. byłego prezesa spółki Finroyal. Finroyal był to parabank działający w czasie funkcjonowania Amber Gold. Marcin P. przekazał też komisji maile - swą korespondencję z ówczesnym prezesem Finroyal. - Nie jest prawdą to, że pan K. (...) ustalił ze mną, że ja kupię spółkę Finroyal. Z maili bezpośrednio wynika, że ja wyraziłem zgodę maksymalnie na udzielenie 12 mln zł kwoty pożyczki w 10 transzach po 1,2 mln zł każda. Warunkiem zawarcia takiej umowy było podpisanie przez spółkę Amber Gold w ostateczności kontraktu lokacyjnego sporządzonego przez spółkę Finroyal i nigdy nie miało dojść do zamiany tego na umowę - powiedział Marcin P.

Zapytany, czy ktoś mu kazał przelać 12 mln zł na rzecz ówczesnego prezesa Finroyal, Marcin P. odpowiedział, że "nigdy nie zostało przelanych 12 mln zł". Na pytanie o przelanie transzy w wysokości 1,2 mln zł, odpowiedział: "Było sugerowane, żeby uspokoić sytuację - tak to określę".

Wassermann spytała, z jakiego środowiska płynęła ta sugestia, żeby Marcin P. przelał te pieniądze. - Z wewnątrz spółki Amber Gold i na pewno nie ze środowiska przestępczego. W pozostałym zakresie odmawiam odpowiedzi na to pytanie - odpowiedział były szef Amber Gold.

Dodał, że prezes Finroyal otrzymał ratę pożyczki - 1,2 mln zł - i został poproszony o przysłanie szczegółowych danych na co rozdysponował te środki, ale nigdy tego nie zrobił. Wtedy Wassermann powiedziała, że "te pieniądze zostały natychmiast wyprowadzone zagranicę i zniknęły".

Pytania o Michała Tuska

Podczas przesłuchania komisja pytała Marcina P., czy w jakiejkolwiek sprawie dotyczącej Amber Gold prowadzonej przez ABW lub prokuraturę był pytany o syna b. premiera Donalda Tuska, Michała, który współpracował z OLT Express. Były szef Amber Gold przyznał, że na początku września 2012 roku, gdy siedział w areszcie, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku odwiedziła go i zadała m.in. kilka pytań o Michała Tuska. - Nikt nigdy więcej mnie o Michała Tuska nie pytał - wskazał. Jak mówił świadek, prokurator z gdańskiej prokuratury okręgowej interesowało, "czy Michał Tusk mógł narazić port lotniczy na szkody i czy wynosił jakiekolwiek dane z portu lotniczego". Marcin P. powtórzył przy okazji, że to co Michał Tusk przekazywał z portu gdańskiego było "tajemnicami przedsiębiorstwa", a nie było powszechnie dostępne, jak zeznawali niektórzy świadkowie, m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Przyznał, że śledztwo, w ramach którego był o to pytany, "to była inna sygnatura, to była inna sprawa, inny wątek, jakby nie wiążący się ze sprawą Amber Gold". - To był tydzień, półtora po moim tymczasowym aresztowaniu - doprecyzował. W innym momencie przesłuchania P. przyznał też, że nigdy nie był pytany o b. szefa MSW Jacka Cichockiego. Wiceszef komisji Marek Suski (PiS) pytał natomiast Marcina P., czy podczas jakiegokolwiek przesłuchania w prokuraturze, czy w ABW, pytano go o źródło przecieku dot. wejścia do Amber Gold funkcjonariuszy ABW bądź innych służb. - Nigdy ten temat nie był poruszany - powiedział P. Dopytywany, skąd wiedział o wejściu ABW, P. odmówił odpowiedzi na to pytanie w związku z toczącym się postępowaniem karnym. Suski dopytywał jedna z ilu źródeł P. pozyskiwał wiedzę dot. wejścia ABW. - Z co najmniej pięciu - odpowiedział świadek. Marcin P. przekonywał, że "nigdy nie był ofiarą żadnych nacisków". Dopytywany, czy nigdy "nie pukał" do niego świat przestępczy, odparł: "nigdy nie pukał żaden świat przestępczy". Na zakończenie przesłuchania Zembaczyński zapytał świadka, co będzie robił po wyjściu na wolność. - Ale ten dzień nastąpi za około 10 lat, więc jeszcze się nad tym nie zastanawiam - odparł Marcin P.

Autor: tol/ms / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Airbus wygrał przetarg na samoloty do obsługi połączeń regionalnych przewoźnika - przekazał LOT. Umowę w tej sprawie ogłosili przedstawiciele obu firm w poniedziałek w Paryżu. Dostawy nowych samolotów ruszą w 2027 roku.

LOT: Airbus wygrał przetarg na samoloty

LOT: Airbus wygrał przetarg na samoloty

Źródło:
PAP

Trump Mobile to nowa sieć komórkowa, której wprowadzenie na rynek zapowiedziała w poniedziałek firma prezydenta USA - The Trump Organization. Ma ona również od jesieni sprzedawać złote smarfony T1 Phone.

Nowy biznes firmy Trumpa. Będą złote telefony

Nowy biznes firmy Trumpa. Będą złote telefony

Źródło:
PAP

Liczba całkowicie elektrycznych samochodów przekroczyła w maju 94 tysiące sztuk, to wzrost o 42 procent rok do roku - wynika z Licznika Elektromobilności. W Polsce przybyło też punktów ładowania.

Tego typu aut gwałtownie przybywa

Tego typu aut gwałtownie przybywa

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen żywności i energii w maju 2025 roku wyniosła 3,3 procent rok do roku - podał w komunikacie Narodowy Bank Polski (NBP). Dodał, że ceny towarów i usług, czyli wskaźnik CPI, rosły w maju w tempie 4,0 procent rok do roku.

Inflacja bazowa w Polsce. Nowe dane

Inflacja bazowa w Polsce. Nowe dane

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Liczba zgłaszanych ofert pracy w maju jest podobna do tej w kwietniu - wynika z publikacji Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. To oznacza, że pracodawcy czekają na lepsze warunki do zatrudniania - ocenili eksperci.

W tych branżach przybyło ofert pracy

W tych branżach przybyło ofert pracy

Źródło:
PAP

Do kancelarii prezydenta wpłynęły dwie petycje w związku z dopisaniem nowych dni do listy dni wolnych od pracy. Chodzi między innymi o piątek po Bożym Ciele, które chociaż jest świętem ruchomym, to zawsze wypada w czwartek - podała kancelaria prezydenta.

Dodatkowe dni wolne od pracy. Petycje u prezydenta

Dodatkowe dni wolne od pracy. Petycje u prezydenta

Źródło:
tvn24.pl, fakt.pl

Organizatorzy Paris Air Show zamknęli stoiska czterech głównych firm zbrojeniowych Izraela - informuje Reuters, powołując się na urzędników izraelskiego ministerstwa obrony. Izraelczycy nie kryją oburzenia i nazywają tę decyzję "skandaliczną i bezprecedensową".

Izraelskie stoiska zamknięte na Paris Air Show

Izraelskie stoiska zamknięte na Paris Air Show

Źródło:
PAP, Reuters

Polska oczekuje w sierpniu wypłaty ponad 26 miliardów złotych z Krajowego Planu Odbudowy - poinformowała w poniedziałek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dotąd zakontraktowano 44,5 procent całej alokacji KPO dla Polski.

Polska oczekuje na potężny przelew

Polska oczekuje na potężny przelew

Źródło:
PAP

Rząd planuje znowelizować ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych. Z projektu wynika, że nowy właściciel auta będzie mógł przy wypowiadaniu polisy OC wskazać dzień jej rozwiązania. Obecnie dniem rozwiązania polisy jest dzień jej wypowiedzenia.

Rząd planuje zmiany w OC. Jest projekt

Rząd planuje zmiany w OC. Jest projekt

Źródło:
PAP

W wieku 92 lat zmarł Leonard Lauder, miliarder i były prezes firmy Estee Lauder, który uczynił ją jednym z największych producentów kosmetyków na świecie. O śmierci przedsiębiorcy poinformowała firma, w której pracował ponad 60 lat.

Nie żyje Leonard Lauder - miliarder, który stworzył kosmetyczne imperium

Nie żyje Leonard Lauder - miliarder, który stworzył kosmetyczne imperium

Źródło:
BBC, Reuters

Zaczął obowiązywać letni rozkład jazdy PKP Intercity. To oznacza, że na kolejowej mapie Polski pojawiły się nowe połączenia mające ułatwić podróż do najpopularniejszych turystycznych miejsc. W szczycie wakacji 2025 będzie nawet 514 połączeń dziennie - całorocznych i sezonowych.

Letni rozkład jazdy PKP Intercity. Wakacyjne połączenia

Letni rozkład jazdy PKP Intercity. Wakacyjne połączenia

Źródło:
PAP

Administracja prezydenta Donalda Trumpa rozważa dodanie 36 kolejnych krajów do swojej listy krajów objętych zakazem podróży do Stanów Zjednoczonych. Tak wynika z wewnętrznej korespondencji departamentu stanu USA, na którą powołał się w niedzielę "Washington Post".

Obywatele tych krajów mogą nie wjechać do USA. Trump rozważa wydłużenie listy

Obywatele tych krajów mogą nie wjechać do USA. Trump rozważa wydłużenie listy

Źródło:
PAP

Choć oficjalnie wakacje zaczynają się 28 czerwca, wiele rodzin planuje urlop od 19 czerwca, wykorzystując długi weekend związany z Bożym Ciałem. W Zakopanem zarezerwowano już ponad 70 procent miejsc noclegowych na ten okres - poinformował Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Ten weekend "rozdaje turystyczne karty"

Ten weekend "rozdaje turystyczne karty"

Źródło:
PAP

Na lotnisku Le Bourget pod Paryżem rusza w poniedziałek 55. Międzynarodowy Salon Aeronautyki i Kosmonautyki - Paris Air Show. Wydarzenie zgromadzi w tym roku około 2,5 tysiąca wystawców z 48 krajów. Podczas targów poznamy wynik przetargu na zakup ponad 80 samolotów do obsługi regionalnych połączeń PLL LOT.

Walka gigantów o kontrakty. Rusza Paris Air Show

Walka gigantów o kontrakty. Rusza Paris Air Show

Źródło:
PAP

Po maju deficyt budżetu państwa wyniósł nieco ponad 108,29 mld złotych - poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Finansów. To 37,5 procent kwoty zaplanowanej na cały rok.

Kasa państwa pod kreską. Najnowsze dane

Kasa państwa pod kreską. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

Notowania ropy na nowojorskiej giełdzie paliw kontynuują wzrosty z poprzedniej sesji, a perspektywy na spadki wydają się odległe. Konflikt między Izraelem a Iranem nasila obawy o dostawy ropy z regionu Bliskiego Wschodu.

Ceny ropy znów w górę. Szans na zniżki nie widać

Ceny ropy znów w górę. Szans na zniżki nie widać

Źródło:
PAP

Aż trzy czwarte Polaków planuje spędzić tegoroczne wakacje w kraju - najchętniej wybierają Pomorze, Sudety, Trójmiasto i Podhale - wynika z badania "Urlopowy Kompas Polaków: Wakacje 2025". Prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, Rafał Szmytke, podkreśla, że liczba podróżujących po Polsce systematycznie rośnie.

Gdzie na urlop? Te miejsca wybierają Polacy

Gdzie na urlop? Te miejsca wybierają Polacy

Źródło:
PAP

W muzeum Palazzo Maffei w Weronie doszło do nietypowego zdarzenia. Jeden z turystów uszkodził eksponat - krzesło ozdobione kryształami Swarovskiego - siadając na nim. Dzieło, stworzone przez włoskiego artystę Nicolę Bollę, było hołdem dla twórczości Vincenta van Gogha.

Eksponat nie wytrzymał ciężaru turysty. "To nie był zwykły mebel"

Eksponat nie wytrzymał ciężaru turysty. "To nie był zwykły mebel"

Źródło:
BBC

Ruszyliśmy z podobnego pułapu - my bez gazu i ropy, oni bez wolności - napisał Donald Tusk, porównując drogę rozwoju Polski i Iranu. W swoim wpisie w mediach społecznościowych premier ostrzega przed konsekwencjami odejścia od kursu prozachodniego.

"My bez gazu i ropy, oni bez wolności". Tusk ostrzega

"My bez gazu i ropy, oni bez wolności". Tusk ostrzega

Źródło:
TVN24

Obraz "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego został sprzedany za rekordowe 22,2 miliona złotych. - Ten obraz rozpalał wyobraźnię historyków sztuki, muzealników, krytyków - mówiła na antenie TVN24 Agata Szkup, prezeska zarządu Desa Unicum. Dopytywana o to, kto kupił dzieło, odpowiedziała jedynie, że "obraz zostanie w Polsce".

Rekord na polskim rynku sztuki. "Po raz kolejny przebiliśmy magiczną granicę"

Rekord na polskim rynku sztuki. "Po raz kolejny przebiliśmy magiczną granicę"

Źródło:
TVN24

Na włoskiej wyspie Capri wprowadzono zakaz nagabywania turystów. Burmistrz Paolo Falco podpisał rozporządzenie, które zabrania między innymi podchodzenia do odwiedzających z menu, ulotkami reklamowymi oraz wszelkich form natrętnej promocji usług.

"Nadszedł czas, by powiedzieć: dość". Nowy zakaz na włoskiej wyspie

"Nadszedł czas, by powiedzieć: dość". Nowy zakaz na włoskiej wyspie

Źródło:
PAP

Z lotniska Warszawa-Radom będzie można teraz latać nocą. - Limit 10 operacji nocnych może wydawać się niewielki, ale dla czarterów to realne ułatwienie - zauważył wiceprezes Polskich Portów Lotniczych Marcin Danił. W ubiegłym roku lotnisku w Radomiu odprawiło 112 tys. 629 pasażerów, o ponad 7 proc. więcej niż w 2023 r.

Z Radomia będzie można polecieć nocą. Lotnisko dostało zgodę

Z Radomia będzie można polecieć nocą. Lotnisko dostało zgodę

Źródło:
PAP

Załamana właścicielka sklepu, która wyprzedaje asortyment, staruszek-artysta, który ręcznie maluje szkło, ale martwi się, bo nikt nie wie o jego pasji, jubilerka przegrywająca walkę z wielkimi korporacjami - to bohaterowie popularnych wpisów w mediach społecznościowych. Za łzawymi historiami kryją się jednak oszuści. Wzbudzając współczucie próbują zachęcić do zakupu produktów, które jednak nie mają nic wspólnego z małymi, rodzinnymi firmami i rzemiosłem.

"Z wielkim smutkiem muszę ogłosić". Jak nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują nasze współczucie

"Z wielkim smutkiem muszę ogłosić". Jak nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują nasze współczucie

Źródło:
tvn24.pl

Farmy AI to kolejny krok w rozwoju sztucznej inteligencji. Wykorzystane są w nich tak zwane superkomputery, czyli najnowocześniejsze maszyny z potężną mocą obliczeniową, jak "Helios" z Cyfronetu AGH w Krakowie. - Posiada moc obliczeniową, którą można przyrównać do 50 tysięcy laptopów - mówił o najnowszym odcinku "Techpospolitej" w TVN24+ dziennikarz Mateusz Półchłopek.

Polski superkomputer w Krakowie. Ma moc 50 tysięcy laptopów

Polski superkomputer w Krakowie. Ma moc 50 tysięcy laptopów

Źródło:
TVN24, TVN24+

W sobotnim losowaniu Lotto padła szóstka. Jeden z graczy wygrał ponad osiem milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 14 czerwca 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Pociągi z Warszawy do Rijeki w Chorwacji ruszą 27 czerwca. W następnym sezonie letnim pociąg z Warszawy do chorwackiej Rijeki pojedzie o trzy godziny szybciej - zapowiada minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Obecnie czas przejazdu jest planowany na ponad 19 godzin.

Jeszcze nie ruszył, a już ma przyspieszyć. Minister zapowiada skrócenie podróży

Jeszcze nie ruszył, a już ma przyspieszyć. Minister zapowiada skrócenie podróży

Źródło:
PAP

Władze Iranu rozważają możliwość zamknięcia Cieśniny Ormuz - poinformowała w sobotę państwowa agencja IRINN, powołując się na wypowiedź parlamentarzysty Esmaila Kosariego z komisji do spraw bezpieczeństwa narodowego.

Rozważają radykalny krok. Kluczowy szlak zagrożony

Rozważają radykalny krok. Kluczowy szlak zagrożony

Źródło:
PAP

Państwowy rosyjski koncern Rosatom stanie na czele międzynarodowego konsorcjum, które zbuduje pierwszą elektrownie atomową w Kazachstanie - poinformowała w sobotę kazachstańska agencja energetyki atomowej.

To pierwsza elektrownia jądrowa w tym kraju. Zbudują ją Rosjanie

To pierwsza elektrownia jądrowa w tym kraju. Zbudują ją Rosjanie

Źródło:
PAP