Alfa Star. Jeszcze wczoraj reklamowali wycieczki, a dziś ogłosili upadłość

Tym samym Alfa Star S.A. uprzejmie informuje, iż nie wykona obowiązków umownych z umów o świadczenie usług turystycznych - czytamy dalej.

Przewoźnik zapewnia, że "trwa uruchomienie procedury przewidzianej prawem (art. 5 ustawy o usługach turystycznych tekst jednolity Dz.U.2014.196 z dnia 2014.02.12) mającej na celu w szczególności zagwarantowanie powrotów Turystów do Kraju oraz umożliwienie im skutecznego wykonania innych przysługujących im praw w tym prawa do zwrotu wszystkich wniesionych środków".

Jak poinformował przewoźnik, w tym celu przedłożył stosowne oświadczenie jak i dokumenty do Marszałka Województwa Mazowieckiego, "jako beneficjenta gwarancji z wystawienia Europäische Reiseversicherung AG Oddział w Polsce ul. Chmielna 101/102, 80-748 Gdańsk który w dniu 12 stycznia 2015 r. wystawił gwarancję ubezpieczeniową na kwotę 20.000.000 PLN".

We wszystkich sprawach związanych z niezrealizowanymi umowami o świadczenie usług turystycznych, powrotami do kraju jak w sprawie zwrotu środków za niezrealizowane świadczenia należy kontaktować z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego w Warszawie Departament Kultury, Promocji i Turystyki ul. Okrzei 35, 03-715 Warszawa. Tel. 022 5979500 - czytamy w oświadczeniu na stronie.

- To cios. To było bardzo dobre biuro o długim stażu, było bardzo popularne - powiedział w rozmowie TVN24 Marek Kamieński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.

Zdaniem eksperta pocieszające są zmiany w ustawie o usługach turystycznych, które powinny okazać się pomocne dla turystów.

- Nakazują one marszałkom ściągnąć klientów do Polski. Upadłość jest ogłoszona i w tym momencie marszałek (województwa mazowieckiego - red.) musi zacząć procedurę ściągnięcia klientów do Polski - powiedział Marek Kamieński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.

W oświadczeniu o bankructwie Alfa Star napisało o gwarancjach ubezpieczeniowych wynoszących 20 mln zł.

Kamieński ocenił, że "to suma, która pewnie nie wystarczy dla wszystkich, czyli również dla tych, którzy wykupili wycieczki, a jeszcze nie polecieli".

- W tym momencie nie wiemy, ilu jest klientów za granicą. Natomiast jest to suma, która powinna wystarczyć na sprowadzenie ich do Polski. Ci, którzy wykupili wakacje muszą procedurę składania roszczeń poprzez stronę marszałka wojewódzkiego - dodał.

W sobotę przed południem na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o problemach polskich turystów z wylotem do Bułgarii oraz Hiszpanii.

Około 200 polskich turystów, którzy skorzystali z oferty Alfa Star, kilkanaście godzin koczowało na lotnisku w Gdańsku. W piątek po godz. 23 mieli wylecieć na wczasy do Bułgarii.

Jeszcze wówczas spekulowano, że prawdopodobną przyczyną była awaria samolotu. Z tego względu lot był kilkukrotnie przekładany, a turyści otrzymywali tylko suche komunikaty na ekranach.

Ponadto otrzymywaliśmy także informację o kolejnych problemach turystów na lotnisku w Gdańsku. Tym razem mających lecieć na wakacje do Hiszpanii.

Jeszcze w piątek biuro Alfa Star na swoim profilu na Facebooku zachęcało do skorzystania z wakacyjnej oferty:

Już w lipcu informowaliśmy o problemach biura Alfa Star z Radomia. Polacy przebywający w Egipcie twierdzili, że tour operator nie zapłacił tamtejszym hotelom za ich pobyt, w związku z czym nie mogą opuścić hoteli.

Przedstawiciele firmy zapewniali jednak, że problemy w Egipcie były przejściowe i wynikały ze zmiany jednego z podwykonawców, z którym firma realizuje wyjazdy do tego kraju. Małgorzata Strzylak, ówczesna rzeczniczka Alfa Star i jednocześnie członkini zarządu w rozmowie z tvn24bis.pl, twierdziła, że to właśnie kontrahent w Egipcie jest zobligowany do zapłacenia hotelom za pobyt turystów. - My wysyłamy do niego pieniądze jeszcze przed przyjazdem turystów do Egiptu - tłumaczyła.

Jednocześnie przedstawiciele firmy zapewniali, że Alfa Star nie boryka się w tej chwili z żadnymi większymi kłopotami i biuro działa bez zakłóceń.

Strzylak podkreśliła wówczas, że Alfa Star "ma się bardzo dobrze", a pojawiające się od kilku miesięcy plotki o upadłości biura rozsiewają "życzliwe" osoby z branży.

Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS