Sejmowa komisja obrony pozytywnie zaopiniowała projekt przyszłorocznego budżetu obronnego. Nakłady na obronność w 2018 r. mają wynieść ponad 41 mld zł. 200 mln zł przewidziano na wydatki związane z programem obrony powietrznej Wisła – poinformowali przedstawiciele MON.
Wiceminister obrony Bartłomiej Grabski przypomniał, że przyszłoroczny budżet obronny - zgodnie ze znowelizowaną ustawą o przebudowie i finansowaniu sił zbrojnych - zaplanowany na poziomie 2 proc. przewidywanego PKB – ma wynieść 41,144 mld zł - o 3,792 mld zł, tj. o ok. 10 proc. więcej niż tegoroczny. Na modernizację techniczną przewidziano ponad 10,4 mld zł, w tym wydatki majątkowe (zakupy i remonty) to 9,232 mld zł. Ponad 7,2 mld zł ma zostać wydanych w ramach programów wieloletnich, a poza nimi 1,97 mld zł. 200 mln zł przewidziano na wydatki związane z zakupem zestawów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu Wisła - poinformował dyrektor departamentu budżetowego MON gen. dyw. Sławomir Pączek. Według MON możliwe jest podpisanie jeszcze w tym roku umowy na dostawę zestawów opartych na amerykańskim systemie Patriot, a pierwsza dostawa mogłaby nastąpić pod koniec roku 2019. Pączek podkreślił, że na modernizację techniczną przewidziano o ponad miliard złotych więcej niż w budżecie na rok 2017 - wzrost o 13,4 proc. Jak dodał, z ponad 41,1 mld zł w części obrona narodowa zapisano 40,348 mld zł. Wydatki obronne zapisane w innych częściach budżetu przewidziano na prace badawczo-rozwojowe rozwijane przez NCBiR, na program mobilizacji gospodarki (25,5 mln zł), program przygotowań obronnych (91 mln zł). Ponad 36 mln zł przeznaczono na prokuraturę wojskową (podległą prokuratorowi generalnemu) oraz rezerwy celowe na dofinansowanie modernizacji policji, Straży Granicznej, PSP i BOR oraz dofinansowanie programu modernizacji Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przystosowanie go do wsparcia medycznego sił zbrojnych, także na czas kryzysu i wojny.
"Informacje szokujące"
- Ten budżet przynosi informacje szokujące. Mamy tu wprost transfer środków z dwóch procent PKB do innych części budżetowych, na inne zadania - powiedział poseł Czesław Mroczek (PO). - Dwa procent PKB, czy w ogóle stały wskaźnik na potrzeby obronne, to zgoda narodowa, jedyna dziedzina, która ma stały wskaźnik finansowania. W tej sprawie nie wolno robić sobie żartów – dodał poseł PO. Zaznaczył, że Polacy zgodzili się, by te środki przeznaczać na obronność, a nie inne istotne potrzeby, jak edukacja i ochrona zdrowia. Apelował, by zrezygnować z "zabiegów" takich jak przekazanie 400 mln zł policji, 40 mln zł dla LPR, czy ponad 800 mln zł na samoloty dla VIP-ów. - Proponuję, żebyście się wycofali, to jest nieprzyzwoite. Nie igrajcie tą kwestią – podkreślił Mroczek. - Będziemy Polaków informować o tym oszustwie, będziemy zgłaszać poprawki – dodał. Poseł Platformy zapowiedział zawiadomienie NIK i zlecenie opinii prawnych. Zaproponował poprawkę do stanowiska komisji, w której negatywnie oceniłaby te zapisy. Poprawka została odrzucona. Mroczek zarzucił też MON marnotrawstwo już posiadanych środków. - Wojska Obrony Terytorialnej, poza tym że są zasłoną dla szeregu szkodliwych działań, to są workiem bez dna – powiedział. Jak argumentował, budżet WOT przewyższa budżet Marynarki Wojennej lub Wojsk Specjalnych. Poseł podał też w wątpliwość przydatność tej formacji. Anna Maria Siarkowska (PiS) wyraziła natomiast zadowolenie, że WOT mają własną pozycję w projektowanym budżecie (blisko 568 mln zł). Posłanka wyraziła przekonanie, że środki przewidziane na inwestycje budowlane dla tego nowego rodzaju sił zbrojnych (13 mln zł wobec 1,4 mld w całych siłach zbrojnych) są zbyt niskie. Bożena Kamińska (PO) pozytywnie oceniła wzrost całego budżetu obronnego, wytknęła zarazem spadek środków na wieloletnie programy modernizacyjne o ponad 360 mln zł.
Szkolnictwo i strzelnice
Gen. Pączek zapewnił, że środki z budżetu obronnego przekazywane innym resortom będą przeznaczane na sprzęt i zadania, z których będzie mogło korzystać wojsko. Grabski podkreślił, że dofinansowanie LPR przeznaczono na nadanie przydziałów mobilizacyjnych załogom lotniczym i ich szkolenie w ramach ćwiczeń wojskowych, co ma poprawić zabezpieczenie medyczne ćwiczących wojsk, także za granicą. MON poinformowało też, że blisko 100 mln zł przeznaczy na wyższe szkolnictwo wojskowe, a kilkadziesiąt mln zł na program budowy i odnowy strzelnic, które miałyby prowadzić samorządy. Ponad 9,8 mld zł - prawie jedna czwarta projektowanego budżetu obronnego (24,3 proc.) - to wydatki osobowe, wyższe niż w bieżącym roku o 550 mln zł, ze względu na planowany wzrost liczby żołnierzy i pracowników. Szef departamentu budżetowego poinformował, że założono finansowanie średniorocznie 127 tys. żołnierzy, w tym 110 tys. żołnierzy zawodowych, 2200 żołnierzy SWW i SKW, 1530 rezerwistów i ponad 17 tys. ochotników do WOT. Średnie uposażenie żołnierzy ma wynieść 4558 zł brutto, płaca w służbie cywilnej 3,9 tys. zł, pozostałych pracowników cywilnych – 3410 zł. Wydatki majątkowe w ramach centralnych planów rzeczowych, które zgodnie z ustawą muszą wynosić co najmniej 20 proc. wydatków obronnych, stanowią w planie blisko 27 procent. Składają się na nie zakupy w ramach modernizacji technicznej, inwestycje budowlane i inwestycje w infrastrukturę do przyjęcia sojuszniczej pomocy (NSIP). Nakłady na te ostatnie nieco maleją – poinformował Pączek - ponieważ większość dotychczasowych projektów została ukończona i "wchodzimy w fazę projektową nowego zakresu pakietów związanego z postanowieniami ostatnich szczytów NATO". Pączek zwrócił uwagę, że zwiększono kwoty na zakupy środków bojowych.
Autor: //bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PKW KFOR