Egzotyczne, ekskluzywne i drogie - to przymiotniki, które najczęściej można usłyszeć podczas odbywającego się w Genewie 85. salonu samochodowego, jednej z najbardziej prestiżowych tego typu imprez na świecie. Miłośnicy motoryzacji mogą obejrzeć ponad 130 światowych i europejskich premier, ale oczy większości z nich zwrócone są w kierunku supersamochodów takich jak Lamborghini, Bugatti i Ferrari.
Ferrari debiutuje w Genewie z modelem 488 GTB - pierwszym samochodem z turbodoładowaniem, jaki włoska marka zaprezentowała od wielu lat. Auto spod znaku czarnego rumaka, które ma zastąpić 458 Italię wyposażone jest w nowy silnik V8 o pojemności 3,9 litra i mocy 650 KM z technologią używaną na torach Formuły 1.
Nowe Ferrari to połączenie klasyki z nowoczesnością, tradycji z technologią. Przyglądając się 488 GTB koneserzy w pewnością znajdą nawiązanie do modelu 308 GTB z 1975 roku. Cena nowego Ferrari nie jest jeszcze znana, ale ma oscylować wokół 300 tys. dolarów.
Vulcan to genewska premiera od Astona Martina. Producenci przekonują, że to "najbardziej ekstremalny supersamochód, jaki kiedykolwiek stworzyli". Auto zostanie wyprodukowane w zaledwie 24 egzemplarzach. Model napędzany jest przez silnik V12 o pojemności 7 litrów i mocy 800 KM.
W Genewie można zobaczyć ostatni wyprodukowany egzemplarz Bugatti Veyrona, który nosi nazwę "La Finale". W ciągu 10 lat produkcji sprzedano 450 sztuk tych samochodów - ich średnia cena wyniosła 2,6 mln dolarów. "La Finale" ma ośmiolitrowy silnik W16 o mocy 1200 KM i maksymalnym momencie obrotowym 1500 Nm. Przyspieszenie do setki zajmuje 2,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 410 km/h.
Bentley pokazał koncepcyjny model EXP 10 Speed 6 - sportowe dwuosobowe coupe. Pod jego maską znajdziemy czterolitrowy silnik V8 o mocy blisko 500 KM. Prędkość maksymalna: 320 km/h.
Szwajcarski salon podbija Lamborghini Aventador Super Veloce - wersja charakteryzująca się większą mocą i niższą masą. Auto od włoskiego producenta ma siedmiolitrowy silnik V12 o mocy 750KM. Do setki przyśpiesza w 2,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 350 km/h. Cena? 330 tys. euro.
Mercedes zaprezentował w końcu Maybacha S600 Pullman - limitowaną limuzynę, która będzie kosztować 1 mln dolarów. Samochód ma aż 6,5 metrów długości, z tyłu w fotelach dyrektorskich mogą wygodnie rozsiąść się cztery osoby.
Nie zabrakło oczywiście także premier w nieco niższyej klasie. Ford pokazał model GT, ale jak się okazuje to dopiero początek ofensywy amerykańskiego koncernu. Do 2020 roku ma on wypuścić na rynek jeszcze 10 innych sportowych samochodów. - One zawsze były bardzo drogie, a my próbujemy wyjść z ofertą w każdym przedziale cenowym. Zaczynając od modelu T firma Ford chce upowszechniać to, co uchodzi za wyjątkowe - podkreślił prezes Ford na Europę Jim Farley.
Wśród nowości Forda znalazły się także nowe wersje popularnych modeli Focus i Fiesta. W proces tworzenia nowego Forda Focusa RS zaangażował się kierowca rajdowy Ken Block. - Jest to udana próba wzniesienia się na wyższy poziom, jeśli chodzi o prowadzenie i wykorzystanie mocy - powiedział Block, który prezentował auto.
Renault zaprezentowało w Genewie dwa crossovery - Kadjar i Espace. Kadjar to pierwszy crossover francuskiego producenta w segmencie C. - Jak na segment C jest to duży samochód. Całkowita długość auta to 445 centymetrów, plus wysoki prześwit, który wynosi 190 milimetrów - mówi Grzegorz Paszta z Renault Polska. - Kadjar ma design samochodu silnego, niezawodnego, trwałego - dodaje.
Z kolei nowe Espace jest próbą odnowienia oferty francuskiego producenta w klasie wyższej. Auto, które do tej pory było rodzinnym vanem, stało się crossoverem. Initiale Paris - jego luksusowa wersja z silnikiem benzynowym o mocy 200 koni mechanicznych - ma kosztować nieco ponad 155 tysięcy złotych. Espace trafi do europejskich salonów w maju.
Mitsubishi zaprezentowało nową odsłonę modelu L200. Na piątą generację tego pick-upa trzeba było czekać dziewięć lat. Samochód został wyposażony w aluminiowy, turbodoładowany silnik diesla o pojemności 2,4 litra. Nowa generacja L200 zostanie wprowadzona do sprzedaży w Europie jesienią 2015 roku w wersjach nadwoziowych Club Cab oraz Double Cab.
Japończycy pokazali też XR-PHEV II - drugą odsłonę hybrydowego crossovera przyszłości. Ten koncept ma być inspiracją dla kolejnej generacji modelu ASX. Zaprezentowany w Genewie samochód wyposażony jest w układ napędowy PHEV, czyli hybrydę z zewnętrznym ładowaniem akumulatorów.
Fiat na fali sukcesów popularnych "pięćsetek" postanowił stworzyć kolejne auto z tej serii. W Genewie zaprezentowano model Vintage 57. Jest to hołd złożony pierwszemu samochodowi z tej serii, który opuścił fabrykę w 1957 roku.
Samochód oprócz wyglądu retro charakteryzują nowoczesne technologie, które służą poprawie bezpieczeństwa i komfortu. Rodzinę Fiatów 500 uzupełniają modele C, L, L Trekking, L Living oraz wprowadzony przed rokiem X. Ten ostatni doczekał się nowej wersji z automatyczną dwusprzęgłową skrzynią biegów.
Nissan zaprezentował koncepcyjny model Sway. Ten hatchback to zapowiedź przyszłej generacji małych aut japońskiego producenta. Sway charakteryzuje się przede wszystkim oryginalną stylistyką.
Swoją premierę w Genewie miał Karl - nową propozycja Opla w segmencie samochodów miejskich. Nazwa auta pochodzi od imienia jednego z synów założyciela marki - Karla Opla. Samochód będący następcą modelu Agila będzie dostępny z trzema wersjami wyposażenia oraz w aż dziesięciu kolorach nadwozia.
Podczas targów ogłoszono, który samochód otrzyma prestiżowy tytuł samochodu roku 2015. Zwyciężył Volkswagen Passat, który zebrał 340 punktów. Na drugim miejscu uplasował się Citroen C4 Cactus - 248 punktów, a na trzecim Mercedes Klasy C - 221 punktów.
Salon motoryzacyjny w Genewie potrwa do 15 marca. Jako pierwsi okazję do zapoznania się w Genewie z nowościami dostali dziennikarze, w czwartek wystawa zostanie otwarta dla szerszego grona miłośników motoryzacji.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl, x-news.pl, Bloomberg, Reuters