Szybsza niż samolotem i tańsza niż koleją - taka ma być podróż Hyperloopem. Poseł Piotr Liroy-Marzec chce, by polski rząd wsparł prace nad innowacyjnym projektem i w tej sprawie napisał do wicepremiera Mateusza Morawieckiego. "Istnieje duże realne prawdopodobieństwo, iż taki projekt w przyszłości mógłby być zrealizowany w Polsce" - odpowiada Ministerstwo Rozwoju.
Jak podkreślił poseł Kukiz'15 w interpelacji skierowanej pod koniec stycznia tego roku do Ministerstwa Rozwoju, "budowa nowoczesnej gospodarki opartej na wiedzy nie może polegać na kopiowaniu technologii, które na świecie rozwijają się od dwudziestu lat, tylko technologii, których świat będzie używał za dwadzieścia lat". "Nie powinniśmy myśleć o samochodach elektrycznych, tylko autonomicznych. Dlatego też powinniśmy jako państwo wpierać badania i prace nad rozwiązaniami najbardziej innowacyjnymi" - dodaje.
O Hyperloopie
Zdaniem Liroya-Marca takim innowacyjnym rozwiązaniem miałoby być właśnie Hyperloop. Chodzi o rewolucyjny pomysł, który po raz pierwszy w 2013 roku zaprezentował Elon Musk, prezes firm Tesla Motors i SpaceX.
Podróż Hyperloopem ma odbywać się wewnątrz stalowych kapsuł poruszających się z prędkością ponad 1200 km/h. Ma on w uproszczeniu stanowić połączenie samolotu Concorde, działa elektromagnetycznego (railgun) ze stołem do air hokeja. Kapsuły mają być wystrzeliwane za pomocą sprężonego powietrza w specjalnej rurze, w której ma panować minimalne ciśnienie, co zmniejszy opory.
Piotr Liroy-Marzec wskazał, że idea budowy superszybkiego środka transportu cieszy się zainteresowaniem polskich naukowców z zespołu Hyper Poland, w jego którego wchodzą inżynierowie oraz studenci Politechniki Warszawskiej i Politechniki Wrocławskiej.
I to z sukcesami.
Przypomnijmy, że w połowie stycznia Hyper Poland został jednym z 35 półfinalistów konkursu Global Challenge, w którym ma zostać wybrana prawdopodobna lokalizacja linii superszybkiej kolei. Projekt przedstawiony przez Polaków zakłada budowę Hyperloopa z Warszawy do Wrocławia, dzięki czemu czas podróż między miastami miałby wynieść około 20 minut.
Pytanie do ministra
Poseł Kukiz'15 w swojej interpelacji powoływał się na słowa prof. Janusza Piechny z Politechniki Warszawskiej, który ocenił, że szansa na realizację projektu Hyperloop w Polsce wynosi około 60 procent. Zapewniał, że od strony technologicznej naukowcy poradzą sobie z wszystkimi wyzwaniami.
Do pełnej realizacji niezbędna jest jednak pomoc ze strony rządu. Stąd też pytanie ze strony Piotra Liroya-Marca do ministra rozwoju i wicepremiera Mateusza Morawieckiego: "Czy może Pan zobowiązać się do uczynienia z budowy Hyperloop priorytetowego przedsięwzięcia infrastrukturalnego, który pozwoli nadrobić wieloletnie opóźnienia w budowie szybkich dróg oraz remontów sieci kolejowej w Polsce?".
Na początku marca na pismo parlamentarzysty odpowiedziała Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Szanse na realizację
Zdaniem przedstawicielki resortu, "biorąc pod uwagę możliwości technologiczne wielu polskich firm w połączeniu z doświadczeniem istniejących firm lotniczych i możliwościami organizacyjnymi firm kolejowych oraz przedsiębiorstw kładących rurociągi o dużej średnicy, istnieje duże realne prawdopodobieństwo, iż taki projekt w przyszłości mógłby być zrealizowany w Polsce".
Kiedy, dokładnie tego jednak nie wiemy.
Ministerstwo podkreśliło jednak, że z zainteresowaniem obserwuje postępy prac nad stworzeniem polskiego modelu Hyperloopa oraz osiągnięcia polskich naukowców w tym obszarze. Podano przy tym szacunki, które pokazały, że podróż z Krakowa do Gdańska może trwać tylko 35 minut.
Dwukrotnie doszło nawet do spotkania Jadwigi Emilewicz z zespołem Hyper Poland, podczas którego wręczony został list intencyjny, w którym zadeklarowano, że strona rządowa będzie wspierać projekt Hyperloop. Ponadto projekt ten wpisuje się w projekt wsparcia elektromobilności - podkreślono w odpowiedzi przesłanej na interpelacje posła Kukiz'15.
Autor: mb//bgr / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Hyper Poland