Czwartek nie przyniósł większych zmian i wahań notowań złotego na rynku walutowym. Zdaniem analityków taka sytuacja potrwa do końca tygodnia. Około 16.30 za euro trzeba było zapłacić ponad 4,17 zł, za dolara ponad 3,37, a za franka szwajcarskiego - ponad 3,47 zł.
- Sesja nie przyniosła większych zmian w obrazie rynku. Niezbyt wiele się działo, jedynie na chwilę w ciągu dnia pojawił się słabszy sentyment, który wpływał na lekkie osłabienie złotego. Tym niemniej, na koniec dnia mamy uspokojenie - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
W stosunku do euro złoty pozostawał stabilny, a sesję udało się zakończyć nieznacznie powyżej okolic 4,17 zł. Piątek także nie powinien przynieść większych zmian w kursie euro - powiedział Kamil Maliszewski z mBanku.
Krzemieński dodał, że na piątek spodziewa się stabilizacji oraz dalszego uspokojenia kursu euro. - Być może większą aktywność będzie można zaobserwować na kursie dolara, co związane jest z ogólnie dużymi wahaniami dolara w stosunku do głównych walut - powiedział.
Straty odrobione
Maliszewski wyjaśnił, że do znaczącego umocnienia dolara w czwartek - amerykańska waluta odrobiła straty z dwóch ostatnich dni - doprowadziły dobre dane o sprzedaży detalicznej w USA. Według niego, do końca roku kurs dolara najprawdopodobniej utrzyma się pomiędzy 3,34 a 3,40 zł.
W ocenie Maliszewskiego spadkom kursu euro w średnim terminie powinny sprzyjać oczekiwania co do wdrożenia programu QE przez Europejski Bank Centralny. Oczekiwania takie zostały podtrzymane przez wielkość zapisów na kolejną transzę programu TLTRO - tanich pożyczek z EBC dla banków komercyjnych, które mają służyć pobudzeniu akcji kredytowej.
- Do umocnienia franka powyżej poziomu 3,47 zł doprowadziło z kolei pozostawienie stóp procentowych bez zmian przez Bank Szwajcarii oraz brak wyraźnych zapowiedzi dotyczących wprowadzenia ujemnych stóp depozytowych. Dalsze umocnienie franka w przypadku stabilizacji kursu frank euro wydaje się bardzo mało prawdopodobne i prognozujemy, że do końca roku kurs powinien utrzymywać się wyraźnie poniżej poziomu 3,50 zł - ocenił Maliszewski.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock