Ceny na stacjach. "Dla właścicieli diesli nie ma dobrych wiadomości"

Jak napisali analitycy e-petrolu, ceny ropy Brent gwałtownie obniżyły się w mijającym tygodniu, głównie za sprawą wizji nadpodaży, która może ponownie zmienić oblicze rynku w kolejnych miesiącach. To wpłynęło także na cenniki polskich rafinerii. "Niestety kierowcy nie mają jeszcze specjalnych powodów do radości, bowiem spadki nie dotarły na rynek detaliczny. Ostatnie zmiany były jedynie minimalne i nie odzwierciedliły trendu na rynku hurtowym" - podkreślili eksperci e-petrol. W analizie firmy BM Reflex dodano, że "obecna sytuacja na rynku detalicznym jest mniej korzystna dla kierowców niż właścicieli stacji. Poziom cen paliw pozwala im odrobić straty wygenerowane na stacjach jeszcze w październiku, tym bardziej, że wahania cen w detalu są kosmetyczne w stosunku do zmian na rynku hurtowym".

"W tym tygodniu na części stacji pojawiły się pierwsze wyraźniejsze ruchy cen w dół. Mimo to średnio w kraju za paliwa płacimy mniej niż przed tygodniem zaledwie o 1-2 grosze na litrze. Warto tu podkreślić, że odnotowaliśmy w tym tygodniu ceny benzyny bezołowiowej 95 poniżej 5 zł/l, a dokładnie około 4,79-4,85 zł/l , a oleju napędowego poniżej 5,10 zł/l. Wszystko wskazuje na to, że obniżki powinny być kontynuowane na większą niż dotychczas skalę. Na niektórych stacjach ceny spadały już średnio do 10 groszy na litrze" - poinformował Reflex.

Dla rynku detalicznego analitycy BM Reflex prognozują, że "w najbliższych dniach na wyraźne obniżki cen mogą liczyć tankujący benzynę. Spore zmiany spadkowe na rynku gazu płynnego powodują, że także i to paliwo będzie wyraźnie tanieć w kolejnych notowaniach cen detalicznych. Tak dobrych wiadomości nie mamy dla kierowców samochodów z silnikiem Diesla".

Prognozowane na przyszły tydzień przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 4,94-5,05 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 5,21-5,32 zł/l oraz 2,47-2,54 zł/l dla autogazu - podano w komunikacie.

Autor: mb / Źródło: PAP