To coś niezwykłego, co zrobiliśmy na obszarach wiejskich dzięki funduszom europejskim - stwierdził w TVN24 BiS wójt Korycina Mirosław Lech. O znaczeniu środków z Unii Europejskiej dla gminy mówił w ramach cyklu #FUNDUSZEUE.
W ramach cyklu #FUNDUSZEUE pokazujemy inwestycje w Polsce dofinansowywane przez Unię Europejską. We wtorek o wykorzystaniu środków unijnych mówił na antenie TVN24 BiS wójt Korycina Mirosław Lech.
Szybki rozwój od 2004 roku
- Zmieniliśmy Polskę nie do poznania przez ten czas. Te 30 lat to najpiękniejsze lata w historii Rzeczypospolitej. Nie było tak szybkiego rozwoju naszego kraju, jak w tym okresie, a szczególnie od 2004 roku, czyli wejścia Polski do Unii Europejskiej. To coś niezwykłego, co zrobiliśmy na obszarach wiejskich - podkreślił Lech w TVN24 BiS.
Dodał, że w Polsce zarówno w małych, jak i dużych miejscowościach "widać namacalnie te niezwykłe zmiany". - Tę inną Polskę którą wspólnymi siłami żeśmy wybudowali, budujemy i chcemy budować. Potrzebujemy tylko instrumentów, dobrego prawa i środków, które możemy pozyskać na ten cel - podkreślił.
W latach 2014-2019 Korycin pozyskiwał ponad 5 tysięcy złotych dotacji na mieszkańca, co jest jednym z najlepszych wyników w kraju. Wójt wyjaśnił jednak, że wcześniej udawało się pozyskiwać nawet większe fundusze.
- Cieszę się z bycia w czołówce pod względem wykorzystania środków unijnych na jednego mieszkańca. (...) W latach 2008-2020 to jest ponad 10 tysięcy złotych na mieszkańca. A patrząc jeszcze wcześniej, wyjdzie jeszcze więcej. To są pieniądze, które zmieniły naszą ziemię - powiedział Lech.
Dodał też, że właśnie dzięki środkom z UE popularny stało się produkt z Korycina. - Ser koryciński - to pieniądze z Unii pomogły go rozsławić i rozpropagować - zaznaczył.
Jak udaje się pozyskiwać tak duże środki?
Pytany o sposób na pozyskiwanie środków europejskich mówił: - To jest praca zespołowa. Praca wynikająca z ogromnych potrzeb, ale również z tego, że nasi mieszkańcy chcą inwestować w swoją przyszłość, widzą taką potrzebę. Nie sztuka mieć pomysł, ważne, żeby go przekształcić w rzeczywistość, która jest wokół nas. I to nam się udaje.
Mirosław Lech był też pytany o ryzyko wyjścia Polski ze Wspólnoty. - Nie słyszałem głosów, że powinniśmy z Unii wystąpić. To jest abstrakcja zupełna. (…) To, co zrobiliśmy jako samorządy, bo wszędzie samorządy zmieniły ten kraj, szczególnie w gminie Korycin, widać to w większości gospodarstw, to zupełnie inna rzeczywistość - odpowiedział.
Jego zdaniem dzięki dotacjom udało się przeprowadzić "ogromne inwestycje". Dodał, że na wsparciu skorzystali również przedsiębiorcy. - Ze środków Unii Europejskiej powstały nowe miejsca pracy, nowe podmioty gospodarcze. Obojętnie, gdzie byśmy w Polsce zapytali o konieczność pozostania w Unii Europejskiej, rozsądny człowiek nie będzie w ogóle o tym myślał - stwierdził.
Dodał też: - Jesteśmy w trakcie realizacji kolejnych projektów unijnych. Jeszcze w grudniu uruchomimy przetargi na następne przedsięwzięcia. Mamy wizję rozwoju w różnych dziedzinach. Infrastruktura jest wciąż na wsi problemem, który trzeba rozwiązać. To jest kwestia dróg, modernizacji stacji wodociągowych czy oczyszczalni ścieków.
Jak zmieniły się Wasze miasta, miasteczka i wsie od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej? Czekamy na filmy, zdjęcia i wspomnienia – wysyłajcie je na Kontakt24.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS