Jeden przelew składkowy zamiast trzech - a czasem nawet czterech - stał się faktem. Pierwsze kilkadziesiąt tysięcy wpłat, które wpłynęły na indywidualne rachunki, zostały już rozliczone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych - poinformował rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz. Wkrótce na salach obsługi klientów ZUS pojawią się doradcy płatników składek.
Z 1 stycznia 2018 r. zniknęła konieczność opłacania składek na trzy lub cztery (wraz ze składką na Fundusz Emerytur Pomostowych) różne rachunki. Dziś każdy płatnik ma do dyspozycji swój indywidualny numer rachunku składkowego, na który wpłaca składki, bez podziału na poszczególne fundusze. Przelewy nie muszą być, tak jak to się działo dotychczas, dodatkowo opisywane identyfikatorem płatnika (np. NIP) oraz wskazaniem, za który miesiąc jest opłata.
Indywidualny numer rachunku składkowego pozwala zidentyfikować każdy przelew. ZUS zaś każdy taki przelew zaksięguje na poszczególne fundusze: Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Zdrowia, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz FEP.
Pierwsze wpłaty już zaksięgowane
Jak poinformował Andrusiewicz pierwsze wpłaty na indywidualne numery rachunków składkowych wpłynęły już 2 stycznia przed godziną 8. Wcześniej, tj. 31 grudnia 2017 r. i 1 stycznia 2018 r. w Zakładzie prowadzone były intensywne prace nad modyfikacją systemu informatycznego wraz z testami komunikacji z klientami. W sumie pierwszego roboczego dnia po Nowym Roku wpłat na swoje indywidualne numery rachunków dokonało aż 34010 płatników składek.
Wszystkie wpłaty zostały już zaksięgowane. ZUS spodziewa się, że największa kumulacja płatności będzie miała miejsce około 15 stycznia, który jest terminem płatności składek dla firm zatrudniających pracowników.
- Nowa forma opłacania składek jest dla mnie znacznym uproszczeniem. Korzystam na co dzień z płatności elektronicznej i łatwo mogę ponowić płatność w kolejnych miesiącach. Ponadto obecny przelew elektroniczny jest dużo prostszy do wypełnienia, ponieważ nie wymaga wpisywania szczegółowych danych - powiedziała dr Roma Marczewska-Kuźma, która jako jedna z pierwszych w kraju przelała składki na swój indywidualny numer rachunku w ZUS.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina wszystkim klientom, którzy mają zaległości składkowe, by zwrócili uwagę na fakt, iż po wprowadzeniu indywidualnych numerów rachunków składkowych bieżące wpłaty są w pierwszej kolejności księgowane na najstarsze zaległości. Dla osób prowadzących działalność gospodarczą, które podlegają dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, może to oznaczać utratę prawa do zasiłku chorobowego, opiekuńczego lub macierzyńskiego. Płatnik może jednak w takiej sytuacji złożyć wniosek o wyrażenie zgody na opłacenie składki po terminie. Jeżeli natomiast nie może spłacić zadłużenia jednorazowo powinien skontaktować się z doradcą ds. ulg i umorzeń, dostępnym na sali obsługi klientów bądź telefonicznie.
W związku ze zmianą sposobu płatności składek i możliwymi wątpliwościami klientów Zakład Ubezpieczeń Społecznych wprowadza na swoich salach obsługi doradców płatników składek. Ich rolą będzie wsparcie płatników w ustaleniu sposobu rozliczenia wpłat na ich kontach. Będą dostępni w całym kraju od połowy stycznia. Obecnie trwa ich szkolenie.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24