W zeszłym roku nabywcy indywidualni przeznaczyli rekordową sumę 12,7 miliarda złotych na obligacje skarbowe - wynika z danych resortu finansów.
Ministerstwo Finansów zwraca uwagę, że zeszły rok był rekordowy pod względem obligacji oszczędnościowych, które są dedykowane zwykłemu Kowalskiemu i mogą być alternatywą dla bankowych lokat.
W porównaniu z 2017 rokiem sprzedaż obligacji wzrosła o 85 procent, z poziomu 6,86 mld złotych. Średnio w ciągu miesiąca chętni przeznaczali na zakup obligacji ponad 1 mld złotych.
Na krótko
Największym zainteresowanie cieszyły się obligacje o najkrótszym okresie zapadalności (3-miesięczne). Po takim okresie państwo musi je od nas wykupić, dodając do tego nasz zysk. Na zakup obligacji 3-miesięcznych włożono blisko 4,2 mld złotych, co stanowi 33 proc. udziałów w całej sprzedaży.
Dużym popytem cieszył się również obligacje o okresie 2-letnim, ze sprzedażą na poziomie 3,57 mld złotych.
Ministerstwo Finansów zwróciło uwagę na wzrost sprzedaży obligacji 4- i 10-letnich. Na ich zakup konsumenci dali łącznie 4,4 mld złotych, co stanowiło 34 proc. w strukturze sprzedaży. Małym zainteresowaniem cieszyły się natomiast obligacje rodzinne, przeznaczone dla beneficjentów programu Rodzina 500 plus. W zeszłym roku wartość sprzedaży tego rodzaju obligacji wyniosła 30,2 mln złotych.
Obligacje z premią
W czerwcu 2018 roku Ministerstwo Finansów uruchomiło pilotażowy program jednorazowej emisji obligacji premiowych. Nowy typ oszczędności gwarantuje zysk w postaci odsetek (1,5 proc. w skali roku) na 10-miesięcznych lokatach i szansę na wygranie premii w postaci 10 zł, 100 zł, 1000 zł i 10000 zł.
Kupujący przeznaczyli na ten typ obligacji 371 mln złotych. Do rozlosowania będzie ponad 41 tysięcy premii o łącznej wartości prawie 1,5 mln zł.
Autor: mm//dap / Źródło: PAP, Ministerstwo Finansów
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu