Linie lotnicze w przyszłym roku mogą zarobić ok. 29,8 mld dol., czyli mniej niż w tym roku - podał dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) Alexandre de Juniac.
Szef IATA przedstawił w Genewie w czwartek najnowszą prognozę dla branży lotniczej. - W tym roku spodziewamy się rekordowych zysków na poziomie 35,6 mld dolarów. Przyszły rok może być trudniejszy dla branży ze względu na ryzyko związane z ceną ropy. Pomimo to, według naszych prognoz, przewoźnicy mogą zarobić w 2017 roku ok. 29,8 mld dolarów. Można powiedzieć, że wynik ten będzie bardzo miękkim lądowaniem, które zapewni bezpieczną rentowność branży - powiedział Alexandre de Juniac. Jak podkreślił, ostatnie trzy lata były dla branży jednymi z najlepszych w historii.
Ceny ropy
Według IATA mniejszy zysk linii lotniczych w przyszłym roku wobec obecnego będzie efektem głównie wyższych cen ropy, rosnących kosztów pracy oraz podatków. - Spodziewane wyższe ceny ropy naftowej będą miały największy wpływ na zysk linii lotniczych w 2017 roku. W 2016 roku średnia cena za baryłkę ropy Brent kształtowała się na poziomie ok. 44,6 dol. Według naszych prognoz w 2017 roku za baryłkę trzeba będzie zapłacić ok. 55 dol. Spowoduję to, że paliwo lotnicze podrożeje z około 52,1 dol. za baryłkę średnio płaconą w tym roku do ok. 64,9 dol. za baryłkę w 2017 roku - wyjaśnił szef IATA. IATA szacuje, że paliwo lotnicze w przyszłym roku będzie stanowić ok. 18,7 proc. kosztów w strukturze wszystkich kosztów linii lotniczych. To mniej niż w latach 2012-2013, kiedy kształtowało się to na poziomie 33 proc., jednak nadal jest to dla linii lotniczych wysoki koszt.
Liczba pasażerów
Zdaniem zrzeszenia linie lotnicze poniosą także większe koszty pracy. IATA szacuje, że w 2017 roku linie lotnicze przeznaczą na ten cel ok. 163 mld dol., wobec 153 mld dol. w tym roku i wobec 144 mld dol. w 2015 r. - Spodziewamy się w przyszłym roku, że w branży nastąpi spowolnienie tempa zatrudnienia. Jednak mimo wzrostu kosztów pracy, to w przyszłym roku zatrudnionych w branży będzie ok. 2,67 mln ludzi wobec 2,62 mln w br. - powiedział główny ekonomista IATA Brian Pearce. Jak przekazał Pearce, w 2017 r. przewoźnicy zapłacą ok. 123 mld dol. różnego rodzaju podatków, jakie nakładają rządy poszczególnych państwa. "W tym roku była to kwota 117 mld dol., a w 2015 r. było to 112 mld dol." - powiedział Pearce. Dodał, że w 2017 roku prawie 1 proc. globalnego PKB będzie z transportu lotniczego - ok. 769 mld dol. IATA prognozuje, że w przyszłym roku linie lotnicze przewiozą ok. 4 mld pasażerów i ok. 55,7 mln ton cargo. "Spodziewamy się, że 2017 rok będzie ósmym rokiem z rzędu, gdzie linie lotnicze utrzymają swoją rentowność, pozostając jednocześnie odporne na różnego rodzaju wstrząsy związane z branżą. Dlatego szacujemy, że przewoźnicy uzyskają średnio ok. 7,5 dolara zysku z każdego sprzedanego biletu" - powiedział szef IATA.
Zarobki linii lotniczych
Zgodnie z prognozą IATA najwięcej w przyszłym roku zarobią linie lotnicze z Ameryki Północnej - 18,1 mld dolarów, wobec 20,3 mld dol. w tym roku.
Zysk europejskich przewoźników w 2017 roku wyniesie ok. 5,6 mld dol., a w tym roku będzie to ok. 7,5 mld dol. Przewoźnicy z regionu Azji i Pacyfiku w 2017 roku zarobią 6,3 mld dolarów, wobec 7,3 mld dolarów w br. W przypadku linii lotniczych z Bliskiego Wschodu w 2017 roku będzie to ok. 0,3 mld dolarów, a w tym - 900 mln dolarów, a przewoźnicy z krajów Ameryki Łacińskiej w przyszłym roku osiągną 200 mln dol. wobec 300 mln dolarów tym roku.
Jeśli chodzi o linie z regionu Afryki, to według prognoz IATA w przyszłym roku, podobnie jak w tym roku, będą miały stratę na poziomie ok. 800 mln dolarów. IATA zrzesza 265 linii lotniczych, w tym PLL LOT, z 117 krajów. Zapewnia ponad 83 proc. światowego ruchu lotniczego.
W październiku informowaliśmy, że mimo licznych przestróg mnożą się przypadki nieodpowiedzialnych zachowań pasażerów w podróżach lotniczych. Zobacz materiał o tym za co możemy zostać wyproszeni z samolotu (15.10.2016):
Autor: mb/gry / Źródło: PAP