Sześciu największych w UE producentów żywności, w tym Coca-Cola i Mars, chce wprowadzić na opakowaniach kolorowe etykiety zamiast tradycyjnych informacji o wartościach odżywczych. Zdaniem organizacji konsumentów powinno to uzupełniać, a nie eliminować obecne oznakowania.
Zdaniem producentów kolorowe etykiety będą bardziej czytelne dla konsumentów i będą ich wyraźniej informować o kaloryczności produktu i rodzaju składników, jakie on zawiera. Dzięki temu klienci będą mogli świadomie decydować o wyborze zdrowszych produktów żywnościowych i napojów.
Etykieta ma informować m.in. o zawartości cukru, soli i tłuszczu w produkcie jako całości (gramy i procenty), każdemu składnikowi przypisany ma być inny kolor (np. czerwony dla cukrów, zielony dla tłuszczów), ponadto etykieta zawierać będzie informacje o tym, czy zawartość składnika w danym artykule jest "wysoka", "niska" czy "średnia".
Przejrzyste informacje
- Nasi klienci chcą prostej, jasnej informacji o tym, co jedzą i piją. Dzięki wprowadzeniu zharmonizowanych kolorowych etykiet żywnościowych w Europie oferujemy konsumentom najbardziej przejrzystą z możliwych informację o naszym produkcie. Mamy nadzieję, że to pomoże im w rozsądnym podejmowaniu decyzji - mówi Dan Sayre z Coca-Cola Europe. W inicjatywie jak dotąd bierze udział sześciu największych producentów żywności w Europie, czyli Coca-Cola, Mars, Nestle, PepsiCo, Mondelez International i Unilever. Projekt ma być odpowiedzią sektora na politykę UE dotyczącą promowania zdrowej żywności oraz walki z otyłością i chorobami związanymi z niezdrową dietą (np. cukrzycą), zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Producenci chcą, żeby kolorowe etykiety ostatecznie zastąpiły tradycyjnie umieszczane na opakowaniach produktów informacje o ich wartościach odżywczych w przeliczeniu np. na 100 ml lub 100 g. Zamiast tego informacja dotyczyła będzie np. zawartości cukru w całym produkcie. To ma także zmotywować konsumentów do wybierania mniejszych porcji. Koncerny mają też nadzieję, że proponowane przez nie oznaczenia żywności z czasem staną się obowiązujące w całej UE. "W Europie sposoby etykietowania żywności zmieniały się na przestrzeni lat tak, żeby jak najlepiej spełniać wymagania konsumentów. Chcemy, żeby tak było nadal. Dlatego mamy nadzieję, że UE wprowadzi zharmonizowane przepisy dotyczące oznaczania żywności z wykorzystaniem kolorowych kodów" - deklarują producenci.
Będzie zamieszanie?
Mniej entuzjastyczne wobec planów sektora są europejskie organizacje konsumentów.
Nasi klienci chcą prostej, jasnej informacji o tym, co jedzą i piją. Dzięki wprowadzeniu zharmonizowanych kolorowych etykiet żywnościowych w Europie oferujemy konsumentom najbardziej przejrzystą z możliwych informację o naszym produkcie. Dan Sayre, Coca-Cola Europe
- Cieszymy się, że największe firmy żywnościowe w końcu przyznają, że wyraźne oznaczenia produktów pomagają konsumentom w wyborze zdrowszej żywności. Od dawna apelowaliśmy o wprowadzenie obowiązkowego przejrzystego oznakowania żywności i wykorzystywanie kolorów. Dzisiaj ludzie często robią zakupy w pośpiechu; dzięki tego typu etykiecie wystarczy rzut oka na kolory, żeby wiedzieć czy produkt zawiera tłuszcz, cukier czy sól. Nie zgadzamy się natomiast z pomysłem producentów, żeby kolorowe etykiety zastąpiły tradycyjne oznakowania o zawartości składnika w 100 ml lub 100 g. One mogą je uzupełniać, ale nie eliminować – mówi dyrektor generalna europejskiej organizacji konsumentów BEUC Monique Goyens. Zdaniem Goyens zamiana etykiet wprowadzi tylko "zamieszanie wśród klientów, utrudni im też porównywanie produktów ze sobą, jeśli podana wartość odżywcza będzie dotyczyła porcji, a nie zawartości np. cukru na 100 g". BEUC wątpi także, czy samo oznakowanie wystarczy, żeby klienci decydowali się na mniejsze porcje.
Autor: tol/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock