Samochody produkowane od 2009 roku powinny posiadać układ wspomagania hamowania awaryjnego. Propozycja KE ma pomóc ograniczyć ilość śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych.
Z szacunków Komisji Europejskiej wynika, że BAS (z ang. Brake Assist System) znacznie zwiększyłby bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów na drogach. Gdyby wszystkie samochody poruszające się po Unii byłyby wyposażone w układ wspomagania hamowania awaryjnego, udałoby się ocalić życie 1,1 tys. pieszym i rowerzystom rocznie - wylicza Unia. Każdego roku ginie ich w wypadkach na unijnych drogach około 8 tysięcy.
- Ta propozycja jest kluczowa dla bezpieczeństwa użytkowników dróg, a zwłaszcza dla pieszych i rowerzystów - zauważył niemiecki komisarz ds. przemysłu Guenter Verheugen.
Ta propozycja jest kluczowa dla bezpieczeństwa użytkowników dróg, a zwłaszcza dla pieszych i rowerzystów komisarz ds. przemysłu Guenter Verheugen
BAS może uratować życie BAS wspomaga hamowanie w sytuacji awaryjnej. Zwiększa siłę hamowania i umożliwia szybsze zatrzymanie pojazdu. Dzięki temu możliwe jest uniknięcie kolizji albo przynajmniej osłabienie prędkość podczas kolizji i tym samym jej skutków.
Jeden z czołowych producentów aut tak opisuje działanie systemu: "W sytuacji awaryjnej kierowca przenosi stopę z pedału gazu na pedał hamulca szybciej niż zwykle, a pedał hamulca naciska gwałtowniej. Rejestrują to specjalne czujniki. Przełącznik mierzący nacisk na pedał hamulca i czujnik prędkości sprawdzają następnie, czy siła hamowania jest wystarczająca. Jeśli nie, system określa natychmiast, jaka jest niezbędna dodatkowa siła hamowania. Siłownik hamulca przykłada następnie dodatkową siłę do wszystkich czterech kół, zapewniając płynne, bezpieczne i mocne hamowanie".
prm
Źródło: PAP