W tym roku ma zostać pobity kolejny rekord eksportu polskiej wódki. Rośnie również spożycie na rodzimym rynku.
Polska wódka ma bardzo dobrą renomę na świecie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", wśród 30 najlepiej sprzedających się na świecie marek tego alkoholu, aż sześć pochodzi z Polski. Należą do nich Absolut, Bols, Sobieski, Soplica, Wyborowa i Żołądkowa Gorzka. Najwięcej eksportujemy do krajów Europy Zachodniej i USA, ale zwiększa się też zapotrzebowanie na szybko bogacących się rynkach południowoamerykańskich i azjatyckich, przede wszystkim Chińskim.
Pomimo tego, że eksporterom polskiej wódki wiedzie się coraz lepiej, postanowili oni jeszcze bardziej wspomagać branżę i założyli stowarzyszenie Polska Wódka. Wśród twórców organizacji znajdują się amerykański właściciel Żubrówki - CEDC, a także producent Żołądkowej Gorzkiej, Polmos Lublin. Stowarzyszenie chce się zająć m.in. organizacją kampanii społecznych zachęcających do odpowiedzialnej konsumpcji napojów wysokoalkoholowych.
Choć w ubiegłym roku za granicę pojechała wódka o wartości 265 mln złotych, to w tym wartość ta ma przekroczyć 300 mln. A i tak kwoty te nie umywają się do wartości wódczanego rynku w Polsce. Wydając na nią 7 mld złotych rocznie plasujemy się w światowej czołówce - zaraz po Rosji, Ukrainie i Stanach Zjednoczonych. Oznacza to poprawę sytuacji producentów napojów spirytusowych, którzy w latach 90. stracili wielu konsumentów na rzecz producentów piwa. I choć obecne spożycie to zaledwie jedna czwarta tego z czasów PRL-u, kiedy Polacy wypijali 400 mln litrów spirytusu rocznie, producenci i tak zacierają ręce, licząc na utrzymanie się 5-procentowego wzrostu konsumpcji wódki rocznie.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24