Kobiety i mężczyźni powinni móc pracować tak samo długo - do 65. roku życia. Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy różnicujące wiek emerytalny.
Wcześniejsza emerytura krzywdzi kobiety
Obecnie mężczyźni przechodzą na emeryturę w wieku 65 lat, kobiety pięć lat wcześniej. Rzecznik uważa, że wiek emerytalny powinien być dla obu płci jednakowy. - Utrzymanie w nowym systemie emerytalnym zróżnicowanego wieku kobiet i mężczyzn oznacza dyskryminacyjne traktowanie kobiet w zabezpieczeniu emerytalnym. Niższy wiek emerytalny, a co za tym idzie krótszy okres ubezpieczenia, prowadzi do tego, że kobiety krócej oszczędzają na swoją emeryturę i dłużej ją pobierają. Skutkiem tego jest istotne zróżnicowanie wysokości świadczeń pobieranych przez kobiety i mężczyzn - mówił Kochanowski.
Zróżnicowanie wieku emerytalnego jest nieracjonalne
Według Janusza Kochanowskiego, nie ma racjonalnych argumentów, które usprawiedliwiają zróżnicowanie wieku emerytalnego ze względu na płeć. Rzecznik argumentuje swój wniosek konstytucyjną zasadą równości wobec prawa, zatem też równych praw mężczyzn i kobiet. Kobieta odchodząca na emeryturę w wieku lat 60 uzyska świadczenie w wysokości zaledwie 66 proc. emerytury mężczyzny - przekonywał na konferencji prasowej Ombudsman. Ponadto - jak podkreślił - wcześniejszy wiek emerytalny kobiet zwiększa ryzyko zwalniania ich z pracy po nabyciu uprawnień emerytalnych. Rzecznik przypomina bowiem, że osiągnięcie wieku emerytalnego nie musi być tożsame z datą rozpoczęcia pobierania świadczenia. "Jednakże sytuacja na rynku pracy powoduje, że niższy wiek emerytalny kobiet staje się przyczyną wywierania nacisku na ich wycofywanie się z rynku pracy - napisał Janusz Kochanowski we wniosku do Trybunału.
Eksperci i naukowcy popierają wniosek Rzecznika
Popierający wniosek Rzecznika eksperci przekonują, że wydłużenie wieku emerytalnego kobiet jest dla nich korzystne ekonomicznie. "Siłą nowego systemu emerytalnego jest znaczna progresja wysokości świadczenia emerytalnego wraz z wydłużeniem okresu pracy" - powiedział prof. Marek Góra ze Szkoły Głównej Handlowej. Jego zdaniem zrównanie wieku emerytalnego to nie wszystko - powinno się rozważyć wydłużenie wieku emerytalnego dla obu płci. "Podnoszenie wieku jest potrzebne" - podkreślił profesor Góra.
Skarga dotyczy artykułu 24 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, który mówi, że kobietom urodzonym po 1948 r. przysługuje to świadczenie w wieku 60 lat. Sprawa wydaje się pilna. Pierwsze świadczenia z nowego systemu zostaną wypłacone już w 2009 r. Wiedza o tym, ile pieniędzy dostaną przyszli emeryci, jest jednak niewielka. Jak wykazują sondaże, większość ankietowanych jest przekonana, że niższy wiek emerytalny kobiet wcale ich nie dyskryminuje. Wprost przeciwnie – słusznie uprzywilejowuje, gdyż oprócz pracy zawodowej mają obowiązki rodzinne.
W większości krajów UE wiek emerytalny jest zrównany
Tak jest w Danii, Niemczech, Grecji, Irlandii, Portugalii. W Belgii wiek emerytalny kobiet (62 lata) zostanie zrównany z wiekiem mężczyzn (65 lat) w 2009 r. We Włoszech, tak jak w Polsce, wynosi 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
Odwołany już prezes ZUS Paweł Wypych zwrócił rano uwagę w TVN CNBC Biznes, że problemem w Polsce jest zbyt wczesny wiek przechodzenia na emeryturę. - Kobiety przechodzą średnio w wieku 56 lat, a mężczyźni 58. Pierwszym krokiem powinno być wydłużenie aktywności zawodowej Polaków - uważa Wypych.
mpj
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24