- Właściciele wszystkich nieruchomości, które przeszły na własność państwa po 1958 roku, na mocy tzw. dekretu Bieruta wydanego 13 lat wcześniej, powinni mieć prawo do odszkodowania - wynika z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Teraz Sejm ma przygotować stosowną ustawę.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis ustawy o gospodarce nieruchomościami z 1997 roku jest niezgodny z konstytucją. Stanowi on bowiem, że odszkodowanie przysługuje za zajęcie domu jednorodzinnego, który przeszedł na własność państwa po 5 kwietnia 1958 roku, oraz działki przeznaczonej pod budownictwo jednorodzinne. Nie przysługuje natomiast w przypadku zajęcia innych nieruchomości, np. kamienic, budynków usługowych i przemysłowych.
TK uznał, że jest to pominięcie ustawodawcze podkreślając, że "zawężenie tych odszkodowań zdaje się być podyktowane ochroną budżetu". Chociaż trybunał zlecił Sejmowi zmianę przepisów, to do czasu przyjęcia przez Sejm nowych, obecne nadal obowiązują, czyli byli właściciele nieruchomości innych niż domy jednorodzinne nie mogą dochodzić swoich roszczeń.
Spadkobiercy przed Trybunałem
Skargę konstytucyjną w tej sprawie złożyli w lutym: Jan S. i Marek S., spadkobiercy właścicieli działki i domu wielorodzinnego w Warszawie, który został przekazany na własność miasta Warszawy dekretem o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy z 26 października 1945 roku.
Prezydent Warszawy odmówił skarżącym prawa do użytkowania wieczystego, twierdząc, że teren, na którym znajdowała się nieruchomość, został przekazany na cele publiczne. Nie przyznał też odszkodowania, gdyż nieruchomość była zabudowana kamienicą wielorodzinną, nie zaś - jak przewidziano w ustawie o gospodarce nieruchomościami - domem jednorodzinnym.
Wojewoda mazowiecki utrzymał w mocy tę decyzję, co zostało zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który oddalił skargę. W ocenie skarżących ustawa o gospodarce nieruchomościami, regulująca kwestie odszkodowania za wywłaszczone nieruchomości, nie powinna uzależniać odszkodowania od rodzaju wywłaszczonej nieruchomości.
40 mld zł do oddania
Na własność m.st. Warszawy na mocy dekretu szefa Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta z 26 października 1945 roku przeszło ok. 40 tys. prywatnych gruntów. Stołeczna gmina przejęła wszystkie nieruchomości leżące w granicach Warszawy z 1939 roku. Jak podkreślały ówczesne władze, celem dekretu miało być uzyskanie możliwości szybkiego dysponowania terenami na obszarze stolicy, co miało przyczynić się do jej jak najszybszej odbudowy ze zniszczeń wojennych.
Według dekretu, na własność gminy przechodziły wszelkie grunty na obszarze m.st. Warszawy. Dotychczasowy właściciel gruntu, jego następcy lub ich prawni reprezentanci mogli w ciągu sześciu miesięcy od przejęcia terenu złożyć wniosek o przyznanie prawa wieczystej dzierżawy z symbolicznym czynszem lub prawa zabudowy za podobną opłatą. Gmina miała jednak obowiązek uwzględnienia wniosku tylko wówczas, jeżeli korzystanie z gruntu przez obecnego właściciela dało się pogodzić z przeznaczeniem terenu w planie zabudowy.
Z danych, przedstawionych w trakcie rozprawy przez przedstawiciela Skarbu Państwa wynikało, że wartość roszczeń odszkodowawczych na terenie Warszawy wynosi ogółem szacunkowo - 40 mld zł. Co roku wypłacane odszkodowania z tytułu roszczeń spadkobierców nieruchomości, zajętych dekretem Bieruta w Warszawie, wynoszą szacunkowo 250-600 mln zł. Działki zabudowane domami jednorodzinnymi stanowiły około 20 proc. wszystkich terenów zajętych tym dekretem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24