Bezpieczeństwo elektrowni atomowych Rosji jest na wysokim poziomie i w 2014 roku nie zachodzi potrzeba przeprowadzenia dodatkowych kontroli - oświadczył w środę Szef Federalnej Służby Nadzoru Ekologicznego, Technologicznego i Jądrowego (Rostechnadzor) Aleksiej Aleszyn.
- Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to ono było i pozostaje na bardzo wysokim poziomie, a my po Fukushimie traktujemy tę kwestię jeszcze poważniej. A w energetyce jądrowej, w odróżnieniu od innych sektorów przemysłu, kultura bezpieczeństwa jest bardzo wysoka - powiedział Aleszyn dziennikarzom.
Według jego słów, awaria w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima zmusiła do wyciągnięcia wniosków dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa zarówno przez Rostechnadzor, jak i Rosatom, co potwierdziła misja MAEA.
Nie ma podstaw do kontroli
- Nie planujemy żadnych dodatkowych kontroli obiektów jądrowych. Nie mamy do tego żadnych podstaw. Działamy w ustalonym trybie, raz do roku sprawdzamy obiekt, codziennie monitorujemy sytuację we wszystkich elektrowniach - dodał.
W 2013 roku w Rosji nie odnotowano żadnych awarii w obiektach energetyki jądrowej, nie było także zdarzeń o następstwach promieniotwórczych. Przy czym odpady promieniotwórcze i emisje do środowiska były mniejsze od dopuszczalnych poziomów.
Autor: ToL / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu