- W Unii Europejskiej powstaje unia energetyczna. Jej częścią musi stać się także Ukraina - powiedział w sobotę premier Donald Tusk podczas inauguracji kampanii wyborczej PO do europarlamentu.
Premier powiedział, że "o rodzącej się właśnie w tej chwili unii energetycznej" rozmawiano w piątek w Brukseli na posiedzeniu Rady Europejskiej. - Polska włożyła bardzo dużo wysiłku, w to, żeby móc być uczestnikiem narodzin tej nowej idei, która za chwilę stanie się praktyką, już w czerwcu tego roku. Idei unii energetycznej, która będzie właśnie na tym polegała, że Europa będzie traktowała siebie jako zintegrowaną całość w relacji z tymi państwami, które eksportują do nas energię - powiedział Tusk.
Wielki plan energetyczny
Jak dodał szef rządu, "to nie jest rozmowa o gospodarce, to nie jest rozmowa o mojej ulubione wodzie w kranie, chociaż ta ciepła woda i światło w polskich domach też będą od tego zależały, ale to jest rozmowa o fundamentalnym takim poczuciu bezpieczeństwa Polski i Europy". Premier podkreślił, że rozmowy w UE "o potrzebie zorganizowania wielkiego planu energetycznego dla Unii Europejskiej" odbywały się także w kontekście Ukrainy.
- Częścią tej unii energetycznej w przyszłości, częścią tej wspólnoty energetycznej musi także stać się Ukraina, żeby już nigdy w przyszłości nikt nie mógł szantażować wielkiego narodu cenami gazu lub dostawami gazu - mówił Tusk.
Autor: mn/klim/ / Źródło: PAP